Hiszpania: aresztowani polscy handlarze heroiną

W czasie akcji policja przejęła ponad 110 kg heroiny.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl/PAP

Odsłony

5986
Hiszpania: aresztowani polscy handlarze heroiną

Siedem osób podejrzanych o międzynarodowy handel heroiną, w tym dwóch Polaków, aresztowała policja w Madrycie - podało w czwartek hiszpańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
W czasie akcji policja przejęła ponad 110 kg heroiny, broń, fałszywe dokumenty oraz ok. 2 mln peset (ponad 10 tys. dolarów) i 7 tys. dolarów w gotówce.
Wśród zatrzymanych było czterech Irańczyków, dwóch Polaków oraz Kolumbijczyk - podał Reuters, powołując się na komunikat ministerstwa. Agencja napisała, że władze podejrzewają ich o udział w międzynarodowej grupie handlującej heroiną.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne

Wieczór, pozytywne nastawienie, własny pokój, rodzice w domu

------------------------
    Prolog
------------------------

  • MDMA (Ecstasy)

Pozytywy :



  • Diazepam
  • Pierwszy raz

Dom, luźny dzień bez pracy, nieobecność żony. Humor taki sobie przez cały dzień, aż do momentu odebrania opakowania Relanium 20x5mg

W celu ostateczniego wyjścia z niepokojąco rozwijającego się uzależnienia się od kodeiny (dziwne, prawda? heroiniarz wjebuje się w kodę...) ograniczyłem dawki do jednej paczki Thiocodinu na parę dni, zamawiając Relanium. Rozplanowałem 20 tabletek na conajmniej dwa tygodnie z przerwami, do tego duży zapas difenhydraminy celem uśpienia się, jeśli najdzie mnie ochota na kodę.

18:00 - 1 tabletka 5mg diazepamu

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

przyjemny wieczór w domku letniskowym pośrodku niczego, w pełni kobiece towarzystwo, trochę niezręczna atmosfera

Chcąc wykorzystać ostatnie ciepłe dni mijającego lata razem ze znajomymi wynajęliśmy domek letniskowy. Dwa piętra, duże patio, dookoła tylko las i jakieś zapomniane jeziorko - idealnie. Przyjechałam na miejsce w sumie nieprzygotowana na żadne ekscesy, zabrałam tylko jakieś mięso na grilla i sałatkę. Porzuciłam nawet chęć wzięcia wina, bo byłam w trakcie odstawiania wszystkich używek (robię sobie taki detox raz na jakiś czas). Na miejscu zebrało się łącznie pięć dziewczyn, kilka z nich miało się pojawić z chłopakami, ale finalnie nie przyjechali (i dobrze).

randomness