TV: 'Czas rzucić miliardowy nałóg'

slu

Kategorie

Odsłony

2071

Podczas gdy Brytania wydaje każdego dnia 3 miliony funtów, by zwalczyć związaną z narkotykami przestępczość, Tom Lloyd, były szef policji Cambridgeshire, mówi że nadszedł czas na radykalną akcję. [G2:1183 class=left]

Wziął on udział w kontrowersyjnym dokumencie telewizyjnym wzywającym rząd do dystrybuowania heroiny przez NHS (służbę zdrowia). Pan Lloyd, pokazuje iż Brytania przegra wojnę z narkotykami jeśli ta zabójcza substancja nie będzie legalnie dostępna przez lekarzy pierwszego kontaktu i apteki. Pan Lloyd, który występuje w programie The Insider: Heroin on NHS, który zostanie nadany w ten piątek na Channel Four, powiedział "Ciągle przegrywamy wojnę z narkotykami. To bardzo frustrujące”. "Musimy wydawać gdzieś około 1 miliarda funtów miesięcznie na utrzymanie polityki odnośnie problemu narkotykowego, a ona jest kompletną porażką”. "Spójrzmy na ostatnie 30 do 40 lat. Kto stoi za rynkiem narkotykowym w tym kraju? To są kryminaliści, i muszą się z nas śmiać. Pomyśl o zyskach które mają.” "Oni wygrywają wojnę, my wygrywamy okazjonalne bitwy, lecz nawet wtedy, zawsze znajdzie się ktoś kto ich zastępuje, ponieważ uzależnieni na ulicy chcą ciągle swojej działki.” Zapytany na to jaka jest odpowiedź na ten problem, Pan Lloyd powiedział: „Przepisujcie heroinę, odzyskajmy kontrolę z rąk dilerów narkotykowych, zredukujmy przestępczość, zredukujmy szkody i przynieśmy nam wszystkim na około olbrzymie korzyści”. Brytania wydaje każdego dnia 3 miliony funtów by zwalczyć związaną z narkotykami przestępczość, ale nielegalne narkotyki nigdy nie były tak łatwo dostępne na ulicach jak teraz. Pan Lloyd już wcześniej wydawał radykalne oświadczenia na temat narkotyków w Wielkiej Brytanii. Niedługo po opuszczeniu swojej roli jako dowódcy policji powiedział, iż rząd musi przejąć kontrolę nad rynkiem narkotykowym od dilerów. Uważa się, iż z nielegalnego handlu przychody netto dla kryminalistów każdego roku wynoszą około 5.6 miliarda funtów. Połowa wszystkich przestępstw w Brytanii związana jest z narkotykami, a ponad 70% przestępców za kratkami znajduje się tam z powodu związanych z narkotykami występków. Tak jak donosiliśmy, Pan Lloyd spotkał się z będącym na emeryturze oficerem narkotykowym z USA, w Cambridge w zeszłym grudniu, by przedyskutować alternatywne prawa narkotykowe. By przedyskutować swoje pomysły, odbyli spotkania z ekspertami z policji, polityki, organizacji pozarządowych oraz badaczy uniwersytecki. Uczestniczyli także w seminarium w Izbie Lordów by przedyskutować wezwania do porzucenia konwencji ONZ o niebezpiecznych narkotykach, ponieważ zabraniają one krajom członkowskim zalegalizowania ich. Doktor Clive Froggatt, który przedstawia dokument jest byłym czołowym doradcą Margaret Tatcher, skazanym w 1995 roku na rok w zawieszeniu z powodu nabycia heroiny poprzez oszustwo. Królewski Sąd w Brystolu usłyszał o tym jak Dr Froggatt prowadził podwójne życie – gdy rozmawiał z rządowymi ministrami na temat reformy służby zdrowia, używał około 160 miligramów narkotyku klasy A. Sąd stwierdził, iż użył on nazwisk dziewięciu pacjentów, włączając kogoś kto umarł, na setkach recept. Teraz jest konsultantem i oferuje pomoc uzależnionym, zorganizował też kampanię na rzecz legalnej dystrybucji heroiny za pomocą recept przez brytyjski system zdrowia. Przekonał Pana Lloyda do wsparcia jego argumentów w programie telewizyjnym. W dokumencie Channel Four, Doktor Froggat powiedział: “Nadszedł czas by pomyśleć o tym co było nie do pomyślenia i dać heroinę, tym którzy nie mogą bez niej żyć.” "Uzależnienie od narkotyków kosztuje miliardy poprzez przestępstwa, utrzymanie obecnej polityki, więzienia, tak więc poprzez danie uzależnionym heroiny, życie nas wszystkich ulegnie transformacji”. "Jest mitem, iż większość uzależnionych pochodzi z ulicy. Prawda jest taka, że większość z nich skończyła tam przez robienie czegokolwiek, by zdobyć nielegalną heroinę”. Powiedział, że Brytania powinna podążyć przykładami innych krajów, takich jak Szwajcaria, które zaczęły dystrybuować legalną heroinę 15 lat temu i od tego czasu zaobserwowały dramatyczny spadek – 90% - w statystykach uzależnień.” Skrytykował najczęściej przepisywaną przez NHS terapię dla uzależnionych, substancję zastępczą – metadon, ponieważ w rzeczywistości jest bardziej uzależniający, niż heroina. Jim Paice, członek Parlamentu z Cambridgeshire oraz były rzecznik prasowy konserwatystów powiedział: “Nie jestem sympatykiem takiego spojrzenia. Nie wydaje mi się, żeby to w jakikolwiek sposób pomogło opanować nam kryzys narkotykowy”. Program The Isnider: Heroine on the NHS można obejrzeć na brytyjskim Channel Four w Piątek, 3 Sierpnia, o godzinie 19:30 (GMT/ 20:30 czas polski). Program można także obejrzeć online tutaj - http://www.channel4.com/watch_online/?hpos=Watch-Online. Będziemy wdzięczni za udostępnienie nagrania. Zobacz także Przed Prohibicją – Lekcja historii w obrazkach Gdy narkotyki były legalne Gdyby … narkotyki były legalne. Program dokumentalny BBC 2 Belgia wkrótce piątym krajem dystrybuującym legalną heroinę


[G2:775 class=left]

Komentarze

GryzlliWeed (niezweryfikowany)
Organizacje wszystkimi siłami próbują osiągnąć cel jakim jest legalizacji marihuany, bez efektów i zostawają obrzuceni wszelkiego rodzaju nagonkami MEDIÓW, ktore sterują głupim społeczeństwem... Tak głupim.. Jestem w szoku, że tam walczą o legalizacje Heroiny. Ciekawe, prawdą jest, ze zmniejszy to uzależnienia, bo jak na recepte ćpunom dają, to bedzie mniej wplątanych w to bagno od Dila napewno, a i kasy w budżecioe więcej... Myślę, że to się nie uda.. Dlatego, że po tym poleci cała masa, o legalizacje dużo mniej szkodliwych substancji, a tak przecież nie można!! Bo jest głupie społeczeństwo! Bo dla nich to wszysko to Narkotyki.. Magia, zła magia.... Dziękuję : *
Anonim (niezweryfikowany)
Jeśli (w co nie za bardzo wierzę...) uda im się kontrolować rynek heroiny, efektem ubocznym będzie zjechanie się tam wszystkich heroinistów z Europy. Myślę, że jednak Brytania na tym zyska, bo są to ludzie wrażliwi i twórczy. Umożliwienie im prowadzenia normalnego życia (jak cukrzykom, czy astmatykom) zasługuje na Nobla. Jestem pod wielkim wrażeniem, że są ludzie z tzw. establishmentu, którzy w epoce wojujacych dogmatyzmów odważyli się zmierzyć z tym problemem bez uprzedzeń. Chwała angielskiemu poczuciu realizmu.
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]Jeśli (w co nie za bardzo wierzę...) uda im się kontrolować rynek heroiny, efektem ubocznym będzie zjechanie się tam wszystkich heroinistów z Europy. Myślę, że jednak Brytania na tym zyska, bo są to ludzie wrażliwi i twórczy. Umożliwienie im prowadzenia normalnego życia (jak cukrzykom, czy astmatykom) zasługuje na Nobla. Jestem pod wielkim wrażeniem, że są ludzie z tzw. establishmentu, którzy w epoce wojujacych dogmatyzmów odważyli się zmierzyć z tym problemem bez uprzedzeń. Chwała angielskiemu poczuciu realizmu.[/quote] Angielskie poczucie realizmu, czy raczej pragmatyzm, niestety nie jest cecha ich obecnego rzadu, jak i tym bardziej partii konserwatywnej. Brytania juz dawno temu przestala byc Wielka, niestety. Te glosy to glosy bylych ludzi establishmentu, zanim Blari zaczol czystke w rzadzie i w mediach - patrz propaganda ktora przywala ostatnio BBC. Dopoki Bush bedzie prezydentem Stanow Zjednoczonych, dopoty, nawet z pomoca swiatlych ludzi z Azji, Afryki czy Poludniowej Ameryki raczej nie uda nam sie nic osiagnac na scenie miedzynarodowej. Ale... Tak naprawde batalia rozpocznie sie w 2008 roku i bedzie trwac co najmniej do 2009 roku. A wtedy Bush juz nie bedzie prezydentem... Walczyc trzeba mimo to - slowem, uswiadamiac ludziom sytuacje. Ale zeby moc dzialac potrzeba pieniedzy i politycznego wsparcia, a tego na polskiej scenie nie widac.... Latwiej jest politykom umyc rece i powiedziec, walczcie, jak bedziecie miec 50% poparcia to my tez was zaczniemy popierac. W ten sposob to my nigdziej nie zajedziemy. Kiepska jest w polsce lewica, cos mi mowi, ze lichwa mafii ja ladnie ustawila.......
A.K.C. (niezweryfikowany)
Po pierwsze: coś Ty się przyczepił Bush'a? Po drugie: rozumiem, że podzielasz, Drogi Anonimie, zdanie, jakoby przepisywanie heroiny było realizmem, tylko uważasz, że rząd GB realnie nie myśli i przepisywania nie będzie? Otóż propozycja Lloyd'a jest skrajnym brakiem poczucia realizmu, typowym dla każdego socjalisty, którzy wcale nie muszę myśleć realistycznie, gdyż od płacenia za swoje błędy mają swoich niewolników, których zdobywają między innymi podsypując im do koryta rozmaite legalizacje i zapomogi. Pozdrawiam serdecznie!
slu
jak troche poznasz historii to moze sie dowiesz co sie tak do Busha przyczepilem ja nie jestem czlowiekiem ktory teorytezuje, tylko zajmuje sie adwokacja tej sprawy od wielu lat.... nie interesuja mnie ideologiczne wzdecia i wycieranie sobie za przeproszeniem tylka sloganami, mnie interesuja fakty i dane naukowe, a te mowia jednoznacznie.... nie wiem po co sie produkujesz, w twych wypowiedziach nie ma zadnych praktycznie tresci poza pustymi sloganami, zasmiecasz serwis? otworz swoj umysl chlopaku i poczytaj tekst zanim go skomentujesz a nie bedziesz idiotycznie upolitycznial sprawy, ktora dotyczy nas wszystki, bez wzgledu co bierzemy, czy czego nie bierzemy.... I NIECH W KONCU KTOS WLACZY OBRAZKI BO NIEKTORZY SA SLEPI NAJWYRAZNIEJ BEZ NICH
Anonim (niezweryfikowany)
Nie ma za bardzo z kim sensownie porozmawiać - albo dzieci z pokolenia "CHWDP", albo jakieś frazesy zupełnie od czapy. Mam wrażenie, że ten koleś sam nie wie co chce powiedzieć, bo to co wypisuje brzmi mocno surrealistycznie. Czyżby nowa partia? Unia Polityki Surrealnej? Ma duże szanse na wejście do koalicji z PiSem... Można by posty tego gościa przenieść do działu "apteka".
slu
[quote=Anonim]Nie ma za bardzo z kim sensownie porozmawiać[/quote] Ty nie dazysz do prawdy, tylko obsmarowujesz... tak, jesli nauka jest dogmatem, to jestem dogmatykiem.... przedstaw sie jesli masz odwage ps. i znow nie ma tresci w tym szumie slow
Anonimus (niezweryfikowany)
Tak, Pan Lloyd się myli. Polecam na przykład: http://tiny.pl/59fx Należy działać na własną odpowiedzialność!
GryzlliWeed (niezweryfikowany)
Twój punkt widzenia jest ciekawy z takiej perspektywy, ale inni tak też Ja siedzimy patrząc na drugą stronę świata i widzimy inny horyzont, który żąda legalizacji, żąda wolności wyboru i życia spokojniej... Nie zależy nam na twoich pieniądzach, sami sobie kupimy legalną trawkę z własnych pieniędzy.. Dziękuję : *
Anonim (niezweryfikowany)
Wydaje mi się, że zwolennikom Korwina wszystko się kojarzy z ich ideologią. Dopóki wasze popracie oscyluje wokół 0,01%, to niestety przedstawianie swoich recept jako jedynych słusznych, wydaje się wyłącznie żałosnym skowytaniem...
Anonimus (niezweryfikowany)
...a myślącym logicznie (albo w ogóle) polecam tekst o tym, dlaczego w socjalizmie zakaz jest lepszy od braku zakazu: http://tiny.pl/5w9n Zapraszam Serdecznie!
GryzlliWeed (niezweryfikowany)
Tak właśnie. Bo wg mnie co to Ciebie obchodzi, że chcę sobie zajarać ganji wyruszając na przejażdzkę rowerem po mieście! I to jest normalnę, ze będę o to WALCZYŁ! I jest to moją ideologią.. A przez takich jak Ty nie mogę. qrwa!! Dla sprawiedliwości, ludzią którzy tego nie rozumieją bo uważają sie za bogów mówiąc Wy tego nie możecie mieć! (? huj wie o co im chodzi, przecież to nie oni będa palić) powinna spotkać taka sama kara(?) "Każdy jest człowiekiem i każdy ma swoje pragnienia dla lepszego życia", qrwa bede sie produkował, pozabijać ich wszystkich, bo sami nie wiedzą co czynią!! Bogowie z nad Wisły qrwa.
Anonimus (niezweryfikowany)
Nie przez takich, jak ja, Drogi Panie, raczej przez ludzi o światopoglądzie podobnym do Pańskiego. Jestem gotów oddać życie za Pańskie prawo do natychmiastowego spełniania każdego Pańskiego pragnienia, ale w socjalizmie Pańskie pragnienia są moimi wydatkami. Bardzo proszę to zrozumieć. A ponieważ - Panu wiadomo to poza wszelką wątpliwością - zakaz do spożycia marihuany ma się nijak, nie warto bić się o jeden gówniany zapisek w jakich'ś warszawskich papierkach? Gdyby jednak tego zapisku w papierkach nie było, wówczas kolejną zasadę można byłoby uznać za pogrzebaną. Drogi Panie, kres należy położyć socjalizmowi, a nie jednemu czy drugiemu przepisowi. Pozdrawiam serdecznie!
Anonim (niezweryfikowany)
...jest droższy od braku tego zakazu? Na kwestię legalizacji nie można patrzeć tylko i wyłącznie z punktu widzenia leczenia skutków zażywania danego narkotyku (które w tej chwili i tak występują, więc w tym względzie prohibicja niczego specjalnie nie wnosi). Cały aparat represji, czyli policja, sądy, areszty, więzienia i skutki wzbogacania się zorganizowanych grup przestępczych też kosztują i koszty te również są pokrywane z naszych pieniędzy.
GryzlliWeed (niezweryfikowany)
Tak jak wyżej, a co jeśli twoje pieniądze są wydawane znacznie bardziej obecnie na utrzymanie tego zakazu, czy z tej strony też analizowałeś tą sprawę legalizacji, przecież z punktu ekonomicznego, to część przychodów z coffeshopów będzie pokrywać koszty całej kontroli nad nimi i podatników pieniądze nie będą wydawane, a jedynie palaczy ! Dziękuję : *
A.K.C. (niezweryfikowany)
O tym, że ''prohibicja niczego specjalnie nie wnosi'' oczywiście cały czas pamiętam. Co zaś tyczy się kosztowania aparatu represji: ''legalizacja'' to przecież przywrócenie do łask TYLKO marihuany, albo TYLKO wszystkich ''narkotyków''. Wraz z ''legalizacją'' nie planuje się zniesienia socjalizmu! Policja w dalszym ciągu będzie zamykać, a sądy sądzić: jeżeli nie dilerów zielska, to zalegających z podatkami aptekarzy, dostawców zielska przekraczających czas pracy i właścicieli zakładów produkujących zielsko, za wykorzystywanie pracowników. Koszty się wyrównają. A spożycie zapewne jednak wzrośnie o kilka procent.
dk (niezweryfikowany)
pierdolisz takie smieci ze az glowa boli
Anonim (niezweryfikowany)
Dwie rzeczy, których nie powinny mieć miejsca na tym forum to: 1. Reklama własnych blogów. 2. Wypowiedzi nie na temat. Obawiam się, że zaistniały tu obydwa te zdarzenia. Doprawdy nie mogę doszukać się żadnego zwiazku z postulowaną w arykule realną polityką dekryminalizującą narkomanów heroinowych, a ideologiczną walką z "socjalizmem" i "socjalistami". Jeśli uważa pan, że demitologizacja nałogu heroinowego jest przejawem myślenia "socjalistycznego", to powinien pan to jakoś uzasadnić. Niestety poza powtarzanymi w różnych kontekstach sloganami o byciu odpowiedzialnym za siebie i niezgodzie na płaceniu za kogokolwiek - nic konkretnego nie wynika z pańskich wypowiedzi. Domniemuję, że jest pan równiez przeciwny udostępnianiu insuliny cukrzykom, nitrogliceryny zawałowcom, rozrusznikom serca, protezom endogennym i generalnie jakiejkolwiek opiece nad osobami w ten czy inny sposob upośledzonymi, ponieważ my - społeczeństwo musimy za to płacić. Myślenie takie ma tylko pozornie racjonalną podstawę, bowiem w rzeczywistości w kontekscie opieki nad osobami ułomnymi (narkomanami, cukrzykami etc) mamy do czynienia z transakcją, czyli wymianą. Pan nie płaci - pan kupuje. Kupuje pan np. bezpieczne pobieranie pieniedzy z bankomatu nie ryzykując desperackiego ataku cegłą na pańską twarz dokonanego przez półprzytomnego z bólu heroinistę (przykład z życia wzięty). Kupuje pan zdolnych do pracy ludzi, na których zarobią ich pracodawcy, a nie dilerzy, i w ten sposob kupuje pan odrobinę swojego własnego dobrostanu. Dogmatyzm światopoglądowy jest groźniejszy od narkotyków - znacznie bardziej niż one deformuje racjonalny ogląd rzeczywistości. Dlatego jestem gotowy wspomóc pana - chętnie dołożę się do terapii mającej na celu umożliwienie panu zdobycie podstaw bardziej racjonalnego myślenia, np dopłacę panu do kursu logiki, o ile zechce pan się na takowy zapisać. Zrobię to we własnym szerzej rozumianym interesie.
John (niezweryfikowany)
Apteka jest od sprzedawania leków a nie narkotyków a lekarz jest od leczenia a nie od przepisywania hery.
Anonimus (niezweryfikowany)
... różnica pomiędzy ''lekiem'' a ''narkotykiem'' nie jest poważną, czy chociażby wyraźną różnicą. I to naprawdę nieważne, że w telewizji mówią inaczej. Ciekaw jestem Pańskiego, szczegółowego podziału: lek-narkotyk. Lekarz być może nie jest od przepisywania ''hery'', a być może jest, ale ważniejsze, że PAŃSTWO NIE JEST OD REFUNDOWANIA ''HERY'' !! Ani niczego innego!! Polecam: http://tiny.pl/5w9n
A.K.C. (niezweryfikowany)
Dokładnie tak; legalizacja to zaledwie modyfikacja zakazu, a nie jego zniesienie, w dodatku modyfikacja, która sprawia, że zakaz - dotąd nie przestrzegany (i dobrze!) - zaczyna być przestrzegany. Szerzej na http://tiny.pl/5cq2 - Zapraszam serdecznie!
prohi (niezweryfikowany)
Problem, a wlasciwie kwestia prohibicji narkotykowej to temat ktory wiadomo dzieli pogladami roznych ludzi, od specjalistow, przez lekarzy etc. Wciaz wydaje sie pieniadze na badania, ktore potwierdzaja i tak juz znane powszechnie 'rewelacje' naukowe. Wciaz dokonuje sie rowniez podzialu narkotykow na twarde i miekkie, chociaz to kryterium jest ustalone odgórnie przez wlasnie wspomniane wczesniej badania naukowe. Najczesciej jednak przenika temat Marihuany a dokladnie jej legalizacji. Dzialanie marihuany wedlug mnie moglo by byc zbawienne dla osob cierpiacych na anoreksje (mimo iz jestem mezczyzna to znam ten problem, rowniez kilka przypadkow osobiscie mialem okazje poznac), tudziez wywoluje ona uczucie potrzeby jedzenia, mowiac zwyczajnie wzmaga apetyt. Ma rowniez swoje aspekty naprzyklad w leczeniu przewleklych bolow (rowniez slyszalem o przypadkach podawania thc osobom cierpiacym na nowotwory) czy stanow chorbowych. I tutaj nasuwa mi sie ciagle zastanawiajacy temat opioidow naturalnych, mam na mysli morfiny, kodeiny, heroiny. Jak dobrze wiemy morfina jest uwazana za bardzo silny lek przeciwbolowy, i jest ona wciaz stosowana z powodzeniem (chociaz zastapia sie ją, lecz dalej znajduje zastosowanie w medycynie) a chociazby podczas wystepowania bolow pozabiegowych, pooperacyjnych itp, a marihuana nie. Co wiecej - morfina uzaleznia fizycznie, wiec stosowanie jej w wiekszej czestotliwosci moze wyniszczyc zdrowie szybciej niz by to wystepowalo w procesie normalnego rozwoju choroby (mam na mysli uszkodzenia mozgu, ukladu nerwowego, serca, ukladu krazenia etc.). Wiadomym jest, i nie jest to zadna tajemnica ze thc mozna sprowadzic do postaci aerozolu bodajze, czy inncyh przetworow ktore nie sa suszem z kwiatow, lisci konopii. Ciagle zastanawiam sie dlaczego wiec medycyna wspolczesna broni sie przed stosowaniem tego rodzaju lekarstwa ludziom ktorym moglo by pomoc? Wciaz narzekamy na slabe rolnictwo, ale przeciez wciaz blokuje sie mozliwosc hodowli np. w celach wlasnie medycznych. Wydaje mi sie ze medycyna nie moze stac w miejscu wobec nowych sposobow pomocy ludziom, skoro takowe sa mozliwe i potwierdzone przez wiele badan. Inna sprawa ma sie co reszty narkotykow, ale nalezy sie chyba zastanowic ktore z nich mogly by w jakis sposob pomoc osobom tej pomocy potrzebujacym.
GryzlliWeed (niezweryfikowany)
Bardzo ładnie napisane powyżej. Racjonalne podejście do tematu, chyba najlepsze z wszyskich komentarzy, panowie... Brać przykład i myśleć, myśleć.. A następnie patrzeć na efekty.. Tak jak z ziarnem, a później powstaje krzaczek :-) Dziękuję : *
Anonim (niezweryfikowany)
Otóż NIE!, drogi GryzliiWeed. To najbardziej nierozsądne podejście. Do tej pory rozmawialiśmy o pieniądzach; Pan powyżej poruszył problem szkodliwości i właściwości w ogóle. A takie rozważanie nie ma sensu. Nieważne, czy trawa jest raczej dobra, czy też całkowicie zła - nawet, gdyby była tylko trucizną, to człowiek ma prawo się otruć.
prohi (niezweryfikowany)
Ma prawo sie otruc, bo to jego wybor. Ale jak chyba zauwazyles poruszylem temat mozliwosci wykorzystania thc jako srodka pomocnego w terapiach leczenia przewleklych bolow, chorob etc. Prosze czytac ze zrozumieniem, albo chociaz probowac zrozumiec. Pozdrawiam :) A jesli chodzi o pieniadze - wspomnialem o tym ze gdyby uprawa marihuany byla legalna, to nie dosc ze korzysci z tego przyniosla rozpoczynajac od hodowli, sprzedazy nasion, obrobki, w celu uzyskania koncowego ekeftu, konczywszy na wplywach do rządu, ktory tak jak w holandii przeznaczyc bylby je mogl na leczenie walki z innymi nalogami, bowiem nalezy pamietac ze jest to wciaz nie rozwiazany problem, a stosunek ludzi cierpiacych przez nalogi w porownaniu do tych 'wyleczonych' jest nieporownywalnie wiekszy.
A.K.C. (niezweryfikowany)
Oczywiście, zauważyłem, natomiast taki problem można poruszyć na forach naukowych i tam proponuję się udać. Przytaczanie właściwości specyfików w kontekście dyskusji o pozwolenie na ich zażywanie jest bez sensu, jak i sama dyskusja: Człowiek takie prawo po prostu ma. Jeżeli chodzi o korzyści ''tak jak Holandii'' - w socjalizmie doi się człowieka, nieważne: jako nielegalnego dilera, czy jako legalnego handlarza. Z Nich obu można wiele wydoić. Dopóki Człowiek żyje, nieważne, czym się zajmuje: represjonowanie Go kosztuje tyle samo. Oczywiście można spróbować obliczyć, czy droższe jest postępowanie prowadzone przez Wywiad Skarbowy, czy też dochodzenie prowadzone przez Policję, ale różnice są niewielkie. Chodzi o zasadę! Z grabieżą w socjalizmie trzeba się pogodzić, ale każda pogrzebana ZASADA czyni nas bardziej zniewolonymi. Pozdrawiam serdecznie!
Anonim (niezweryfikowany)
co Ty masz z tym socjalizmem? w kolko pierdolisz to samo, socjalizm to, socjalizm tamto, wyzk tu, wyzysk tam, ssij, swiat idzie do przodu a Ty sobie odjebales szalasik ideologiczny i z niego nauczasz, wypierdalaj
prohi (niezweryfikowany)
A wiec zaczne odpierac dyskusję panie (a moze pani :) A.K.C. Twoim cytatem: "Przytaczanie właściwości specyfików w kontekście dyskusji o pozwolenie na ich zażywanie jest bez sensu" pragne zauwazyc, ze mariuhuana wlasnie ze wzgledu na jej wlasciwosci jest uwazana za nielegalną, tudziez obydwie kwestie sa ze soba bardzo mocno powiazane. A co do socjalizmu - tak jest to 'pompa' do wyzysku obywateli kosztem ich energii, pracy, z przelozeniem na okreslone idee, rozumiem chciales nawiazac do tego na przykladzie holandii, gdy mowilem o spolecznym programie walki z uzaleznieniami? Mam prosbe do anonima - mozna uzywac nie wulgarnego slownictwa, pamietaj ze wtedy bedziesz bardziej szanowany. Pozdrawiam!
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

materiał: extrakt 12x

technika: fajka szkalana z cybuchem + sitko(!!) + palnik

ilość: na oko, na podstawie obserwacji z poprzednich experymentów



Trip przyszedł w kilka sekund po wciągnięciu całej zawartości cybucha jednym machem. Jego wejście było jak pociąg expresowy, który z zawrotną szybkością przeniósł mnie na drugą stronę rzeczywistości.

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Nastawienie stanowczo pozytywne, paliłam na tarasie przed domem, w otoczeniu dobrych koleżanek.

 

16:30, w domu jestem tylko ja i dwie koleżanki, nazwijmy je K. i E. Nabijam lufę. Ponoć mocny towar, nie byłam wtedy doświadczona, więc nie potrafię określić co to dokładnie było, ale z pewnością nie była to czysta MJ. 

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Artykuł zawiera lokowanie produktu ;)

Niniejszy raport dotyczy mojego pierwszego doświadczenia z Panem Hoffmanem na papirusie. Imiona występujących tutaj osób zostały zmienione. Raport jest dość szczegółowy ze względu na to, że większość zdarzenia nagrywałem na dyktafon.

ZAPRASZAM DO LEKTURY

randomness