uczestnicy: Ja, Z - moja dziewczyna i R - nasz ziomek
W poprzedni piątek (8.X.2004) została ogłoszona nieformalna społeczna konsultacja planu akcji Unii Europejskiej w zakresie Narkotyków. Komisja Europejska wzywa wszystkich zainteresowanych do nadsyłania komentarzy dotyczących nowego planu który oparty ma zostać o wytyczne opracowywanej właśnie przez Rade Ministrów nowej Strategii Kontroli Narkotyków na lata 2005 - 2012.
Do wszystkich dotkniętych lub zaniepokojonych obecną polityką kontroli narkotyków.
W poprzedni piątek (8.X.2004) została ogłoszona nieformalna społeczna konsultacja planu akcji Unii Europejskiej w zakresie Narkotyków. Komisja Europejska wzywa wszystkich zainteresowanych do nadsyłania komentarzy dotyczących nowego planu który oparty ma zostać o wytyczne opracowywanej właśnie przez Rade Ministrów nowej Strategii Kontroli Narkotyków na lata 2005 - 2012. Szkic tej strategii dostępny jest pod adresem: http://register.consilium.eu.int/pdf/en/04/st10/st10999.en04.pdf
Prace nad jej ostatecznym kształtem zakończone zostaną pod koniec Października 2004. Warto zaznaczyć iż Polska włączyła sie aktywnie w opracowywanie nowej strategii, przedstawiając własną propozycje opartą w pełni na polityce Redukcji Szkód, nie represyjnym podejściu oraz zaangażowaniu Społeczeństwa Obywatelskiego. Mamy nadzieje iż podobne podejście zostanie wkrótce zastosowane także na narodowym poziomie i zaowocuje zmianą szkodliwej społecznie, polskiej ustawy o zapobieganiu narkomanii. Cieszymy się, iż Komisja umożliwia publiczną dyskusje na temat planu akcji, jednakże jesteśmy zdumieni i zaniepokojeni iż podobną procedurą nie została objęta sama Strategia Kontroli Narkotyków, która jest przecież podstawą do opracowania Planu Akcji.
Zachęcamy wszystkich do dyskusji na temat nowej strategii oraz planu akcji na naszym forum internetowym ( http://hyperreal.info/forum/viewtopic.php?t=9480) lub nadsyłania swoich komentarzy na adres kontakt@kanaba.info, Wasze uwagi opracujemy i prześlemy Komisji Europejskiej. Ostateczny termin przesłania komentarzy Komisji Europejskiej upływa 8 Listopada. Nasz oficjalny komentarz zostanie opracowany i przedstawiony podczas pierwszego zjazdu kanaba.info, 6 Listopada w Warszawie.
Artur Radosz ( artur@kanaba.info)
Koordynator Kanaba.info
Członek ENCOD tel. +48 693 094 498
http://kanaba.info/
http://www.encod.org/
http://www.vienna2004.org/
moja dziewczyna i trzezwy kolega ktory przyjechal po jakims czasie / lokalne torfowiska, pozniej dom, miekki koc + picie i zarcie
uczestnicy: Ja, Z - moja dziewczyna i R - nasz ziomek
Miejsce: bezpieczny domek na uboczu Pierwszy mocniejszy samotny trip z lekką dozą niepewności.
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że poniższy trip raport będzie raczej nieudolną próbą opisania czegoś czego nie da się opisać słowami. Zdecydowałem się na publikację ponieważ dokonałem pewnych spostrzeżeń które mogą okazać się pomocne niektórym użytkownikom.
Set: dobrze nastawiony do życia, całkiem dobry humor Setting: spokojny listopadowy wieczór w moim pokoju
Listopadowy poniedziałek... godzina późno wieczorna, niektórzy powiedzieliby że to już środek nocy. Za oknem ciemno, a w powietrzu rozlane mleko tak gęsto że nie widać końca wyciągniętej przed siebie ręki.
Na biurku syf jak zwykle. Jedyni nazwą to bałaganem, ja nazywam to nieładem artystycznym. Sterta pustych butelek, kilkudniowa kolekcja kubków po kawie, paczka fajek, jakieś kartki i pełno różnych innych drobiazgów, a na środku szklanka zalana do połowy zimną wodą.
Bywało różnie, ale nie jest to zbyt kapryśna używka i nie wymaga idealnych. O ile się mniej więcej z nią zaznajomiło.
Dostaję przesyłkę. Ależ szybko wysyłają! Mała paczuszka "kompozycji z natury" czeka na otwarcie.
Dopalacz, czy nie dopalacz? Z jednej strony wiara w to, że owego specyfiku nie kropią żadną chemią, jest naiwna. Z drugiej- coś mi mówi, że może to wcale nie pryskane.
Zamówiłem ten mix w celach relaksacyjnych, a co! Zamierzałem go palić, palić i leżeć na łóżku. Miałem z nim do czynienia wcześniej dwa razy i za każdym razem pozytyw. Po ostatnich przygodach z divinorum nic nie wydawało się tak kuszące, jak nic-nierobienie. No i nic-nie-myślenie.