Policja przejęła 5 ton kokainy

Hiszpańska policja skonfiskowała 5 ton kokainy w regionie Galicii na północy kraju.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1643

Jaskinie na wybrzeżu Galicii są ulubionym miejscem przemytników narkotyków, przywożonych z Ameryki Południowej do Europy.

Rzecznik policji odmówił podania szczegółów operacji, która wciąż trwa. Jak podało radio państwowe, aresztowano pięć osób. Z hiszpańską policją współpracują policjanci z dwóch krajów. (mn)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

magol (niezweryfikowany)

taa ciekawe co na to nasi chlopcy z CBSu... :]] <br>
halo (niezweryfikowany)

taa ciekawe co na to nasi chlopcy z CBSu... :]] <br>
Choin (niezweryfikowany)

o kurwa ile koksu
CBŚ (niezweryfikowany)

o kurwa ile koksu
kwas (niezweryfikowany)

poszlo sie jebac sporo proszku ale tylko na jakis czas bo niedlugo ktos go pierdolnie np centralne biuro skurwysynow albo jakis prokurator i znow towar ruszy w obieg wiec to tylko niewielka utrata czasu a towaru i tak na ten okres pewnie na wybrzezu nie zabraknie <br>JEBAC POLICJE
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, zajebiści ludzie obok mnie, zero stresu.

Faza właśnie odpuściła i na obecna chwię czuję tylko przyjemny lekki zjazd fazy. 

Jakiś czas temu planowałam spróbować Benzy jednak jakoś nie było okazji. Akurat dzisiaj spotkałam się z zaufanymi osobami które w dodatku chętnie również by coś zarzuciły. Mieszkanie było całkowicie puste więc bylismy tylko we 3 bez obawy o przysłowiowy przypał. Z samego rana przygotowałam Benzy do szamania więc na pojawienie sie gości było już gotowe. Spotkalismy sie około 16-17 godziny, zarzuciliśmy praktycznie zaraz po tym. 

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks
  • Tytoń

Byłem w kiepskim stanie psychicznym, dziewczyna mnie zostawiła, miałem ciąg parę dni alkoholu i tabletek psychotropowych, brakowało sił, ale to była impreza na którą byłem strasznie napalony, ja w ogóle nie chodzę na imprezy, także było to dla mnie bardzo ekscytujace wydarzenie i trochę się denerwowałem i czułem lek, że coś pójdzie nie po mojej myśli. To był mój dzień i na mówiłem dwóch kolesi, żeby tam ze mną poszli. O nich też się martwilem, bo wszystko dokładnie zaplanowałem, a oni mieli w dupie, to co ja chcę.

Na początek chciał bym poinformować, że tekst napisany przeze mnie, to żartobliwie napisana opowieść z mojego życia. Nie twierdzę, że jakie kolwiek substancje psychoaktywne są fajne. Pisząc ten epizod z mojego życia starałem się, możliwie realistycznie przedstawic jak myśli osoba uzależniona. 

  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

Lekko deszczowy wieczór. Miejsce: Wynajmowana przeze mnie stancja, na której obecnie jestem sam. Nastawienie: Chęć spróbowania czegoś nowego, poczucia nowych psychodelicznych doznań.

17:34

Siedząc przed kompem biorę jeden malutki magiczny kartonik pod górne dziąsło. W oczekiwaniu na pierwsze efekty czytam sobie opisy przeżyć innych użytkowników tego specyfiku.

18:05

  • Amfetamina

To był kolejny, czwarty dzień bez snu. Miałam robotę do wykonania i białczyłam non-stop. Byłam już tak zmęczona, ze myślałam tylko o tym, żeby się położyć.W końcu rzuciłam się na łóżko, zamknęłam oczy. Nagle poczułam się bardzo dziwnie, narastał we mnie niepokój, wiedziałam już, że coś się ze mną dzieje.