Mieli mówić o narkotykach w szkole, więc przynieśli narkotyki

Pięć osób, prowadzących prelekcje na temat zagrożeń związanych z narkomanią w jednym z niepublicznych liceów w Gliwicach, zatrzymała we wtorek za posiadanie narkotyków gliwicka policja.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1635

Zatrzymani to czterej mężczyźni związani ze stowarzyszeniem z Ostrowa Wielkopolskiego, działającego na rzecz dzieci i młodzieży uzależnionej od narkotyków - w tym jego prezes - oraz współpracujący ze stowarzyszeniem 28-latek z podgliwickich Gierałtowic. Narkotyki miały im służyć jako materiał poglądowy podczas prelekcji.

Trzej uczestnicy spotkania to mieszkańcy Ostrowa Wlkp. w wieku 34, 23 i 17 lat, czwarty to 42-latek z Kutna. Mieli przy sobie 2 g haszyszu, 3 g amfetaminy, 3 tabletki ekstazy i 10 g marihuany. Obecnie przebywają w policyjnej izbie zatrzymań, z wyjątkiem 17-latka, który trafił do policyjnej izby dziecka.

Dwie z tych osób to narkomani, leczący się obecnie w prowadzonym przez stowarzyszenie ośrodku. Jeden z nich był wcześniej karany za posiadanie i handel narkotykami.

Granice prawa i dobrego smaku zostały tu przekroczone. Na przykładzie dwóch uzależnionych osób pokazywano, jakie spustoszenia czynią w organizmie i życiu człowieka narkotyki. Podczas prelekcji pokazano też same narkotyki. Otrzymaliśmy telefon ze szkoły z informacją na ten temat, która potwierdziła się na miejscu - powiedziała rzeczniczka gliwickiej policji, Magdalena Zielińska.

Dodała, że we współpracy z policją z Ostrowa Wlkp. trwają działania zmierzające do wyjaśnienia sprawy.

Przedstawicieli stowarzyszenia zaprosiła do szkoły jej dyrektor Maria Czudek. Zapewniła, że narkotyki były pokazywane tylko podczas popołudniowego spotkania bez udziału młodzieży, na które zaproszono m.in. rodziców i przedstawicieli gliwickich instytucji, zajmujących się zwalczaniem narkomanii. Uczestniczyłam w porannym spotkaniu z młodzieżą, wszyscy oceniliśmy je jako niezwykle poruszające i pouczające. Jesteśmy zbulwersowani zatrzymaniem przedstawicieli stowarzyszenia. Uważam, że prawo zostało tu wykorzystane w sposób nieadekwatny do sytuacji - powiedziała Czudek.

Źle się stało, że panowie mieli przy sobie narkotyki, ale z drugiej strony przekazana przez nich wiedza była bardzo cenna. Skąd rodzice mają wiedzieć, jak wyglądają narkotyki? Prezes stowarzyszenia to doświadczony, licencjonowany terapeuta. Z całą pewnością on i towarzyszące mu osoby działały w dobrej wierze - dodała.

Jak można wyczytać na stronie internetowej ostrowskiego stowarzyszenia - pomaga ono osobom uzależnionym i ich rodzinom. Prowadzi zajęcia profilaktyczne dla młodzieży i edukacyjne dla rodziców. Organizuje i prowadzi terapię oraz ośrodki ambulatoryjne i punkty konsultacyjne. Prowadzi również bezpłatne poradnictwo dla rodzin dotkniętych problemem narkomanii.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Prezez (niezweryfikowany)

Ach nasza kochana Policja...
sinsemilla (niezweryfikowany)

czyli teraz wg. obowiązującego prawa grozi im więzienie, tak?ciekawe co zrobią z tą sprawa, prawo jest prawem.posiadanie jest karane.może teraz zastanowią sie jeszcze raz nad zmianami w ustawie?
xil (niezweryfikowany)

Zatrzymać natychmiast i aresztować dyrektora muzeum historycznego w Warszawie za posiadanie broni!
xxx (niezweryfikowany)

Nie ma to jak pojebane polskie prawo.
El Igorro (niezweryfikowany)

To się pewnie chłopaki zdziwili :))))) <br>Tzw &quot;Jaja jak berety &quot;. <br>Buehehehehe..... ubawiłem się setnie :)
Adam Małysz (niezweryfikowany)

Zatrzymać natychmiast i aresztować dyrektora muzeum historycznego w Warszawie za posiadanie broni!
spidos (niezweryfikowany)

hahaha... dragi przynieśli ;)
tyr (niezweryfikowany)

kolejny dolujacy przyklad otaczajacego nas debilizmu i mentalnosci zasciankowej. Za to ze kogos probowali uchronic przed wjebaniem sie w biale dostana zawiasy a tenco juz mial wyrok to pewnie pojedzie siedziec. Nic nie mam do policji , ale ile jeszcze takich akcji zanim i ja zaczne glosic HWDP...
Martin Eden (niezweryfikowany)

Kochany kraj.
kurwa (niezweryfikowany)

&quot;Granice prawa i dobrego smaku zostały tu przekroczone. Na przykładzie dwóch uzależnionych osób pokazywano, jakie spustoszenia czynią w organizmie i życiu człowieka narkotyki &quot; &lt;- bo tak kurwa powinny wygladac lekcje o dragach. niech kurwa ludzie widzom na wlasne oczy co sie dzieje jak ktos bezrozumnie wpierdala. ja pierdole jaki pojebany kurwa kraj
Zajawki z NeuroGroove
  • Hydroksyzyna
  • Tripraport

Zażyte w strachu przed kolejnym głodem, w domu z rodzicami.

Okej, let's start.

 

Z powodu zespołu stresu pourazowego (PTSD), EDNOS i ataków paniki ostatnio bardzo często zażywam różne substancje (wypisane w moim doświadczeniu). Czy mogę to nazwać uzależnieniem? Tak, ponieważ są kryteria, które trzeba spelnić, by nazwać swój problem uzależnieniem - ja je spełniam. I zawsze mi potwornie głupio, gdy nazywam mój problem uzależnieniem, no bo cóż - oprócz hydro, leków uspokajających bez recepty, otumaniających przeciwalergików i legalnych ziół nic innego nie brałam.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Noc. Sam w domu ;D

Zawsze chciałem spróbować benzy, tylko zawsze poddawałem się czytając jakie "straszne" efekty powoduje. Ale raz się żyje, sam w pokoju, noc, tak to będzie dobry pomysł! Żeby nie przesadzić z saszetkami, biorę 3 - tyle powinno wystarczyć...

  • Grzyby halucynogenne

Nasza pierwsza "grzybowa" przygode odwlekalismy dosyc dlugo: a to

nikt nie mogl zalatwic, a to nie moglem bo mialem szkole albo kumple

nie mogli.


Kupilismy 100 szt. ale ze dostalismy o 20 sztuk wiecej,wiec jazda

byla wieksza.Bylo nas trzech.

O 20.30 usiedlismy w malym pomieszczeniu przy swiecach (mowie wam-

klimat niesamowity!). wzielismy po 40 grzybow , zagryzajac je

chipsami- zeby byly lepsze.


Do tego postanowilismy sobie jeszcze wziasc po buchu ziola, ale

  • Gałka muszkatołowa

Nie mogłem sie powstrzymać aby udzielic krotkiego opisu przezyc wywolanych zazyciem gałki.Po wnikliwym przeczytaniu wszystkich artykułow na ten temat na NG i Hypperalu postanowilem sie udac w poszukiwaniu galki calej.Schodzilem podeszwy do polowy zanim udalo mi sie takowa znalesc-byc moze mialem pecha byc moze nie-ale nie o to tu chodzi.o godzinie 16,30 starlem 6 calych slicznych galeczek i o 17 z kumpel wypislismy je pomieszane z 0,33 wody.smak nie byl wcale takie straszny jak opisuja,tylko te chepniecia....wychodzimy na miasto o 17,15 siadamy na ryneczku nie czujemy kompletnie nic.

randomness