Substancja: Salvia Divinorum - suszone liscie
Doswiadczenie: mj, hasz, dxm, pseudoefedryna, aviomarin, etanol
Sprzet: mosiezna fajka wodna (mala)
- Szałwia Wieszcza
- Etanol (alkohol)
- Marihuana
- Marihuana
- Mefedron
- Miks
- Tytoń
Byłem w kiepskim stanie psychicznym, dziewczyna mnie zostawiła, miałem ciąg parę dni alkoholu i tabletek psychotropowych, brakowało sił, ale to była impreza na którą byłem strasznie napalony, ja w ogóle nie chodzę na imprezy, także było to dla mnie bardzo ekscytujace wydarzenie i trochę się denerwowałem i czułem lek, że coś pójdzie nie po mojej myśli. To był mój dzień i na mówiłem dwóch kolesi, żeby tam ze mną poszli. O nich też się martwilem, bo wszystko dokładnie zaplanowałem, a oni mieli w dupie, to co ja chcę.
Na początek chciał bym poinformować, że tekst napisany przeze mnie, to żartobliwie napisana opowieść z mojego życia. Nie twierdzę, że jakie kolwiek substancje psychoaktywne są fajne. Pisząc ten epizod z mojego życia starałem się, możliwie realistycznie przedstawic jak myśli osoba uzależniona.
- Marihuana
:] 2 Stycznia 2oo4 [:
Nazwa substancji : Extasy (sztuk 2 : D&G, TP (zolte)
Poziom Doświadczenia : Mj, Haszysz, LSD, Ecstasy, Grzybki, Amfetamina, Tussipex
Sposób zażycia : Połknięte
Set & Setting : wynajęta chata, super klimat, świetni ludzie
Zaczynamy :
- Grzyby halucynogenne
- Przeżycie mistyczne
Pozytywne nastawienie, trip samotnie w mieszkaniu
Tym razem mój trip, a nie znajomego
Trip miał miejsce na wiosnę 2021, kiedy to skonsumowałem ~2,7g Psilocybe Cubensis w samotności w mieszkaniu. Nie obcowałem z grzybami po raz pierwszy, za to po raz pierwszy w samotności. Zawsze grzybowe przygody sprawiały mi dużo frajdy i ukazywały świat bardziej różnorodnym, nie inaczej było tym razem.
Godzina 16 - Zaczynamy
Przygotowany Lemon Tek wypiłem duszkiem, zalałem szklankę wodą i dopiłem resztki.
Komentarze