JAWORZNO: Wpadka dilerów ecstasy
Trzech mężczyzn, przy których znaleziono narkotyki o wartości 100 tys. złotych, zatrzymali policjanci z sekcji kryminalnej jaworznickiej komendy. Dzięki temu na rynek nie trafi 2 tys. tabletek ecstasy. To największa ilość narkotyków, jaką dotychczas wykryto w mieście.
- Do zatrzymania doszło w piątek, na parkingu stacji paliw w rejonie Osiedla Stałego - wyjaśnia rzecznik jaworznickiej policji Jacek Sowa. - Oprócz narkotyków w samochodzie handlarzy znaleziono około kilograma wyrobów ze srebra.
Zatrzymani to dwaj mieszkańcy woj. pomorskiego, w wieku 31 i 33 lat, oraz 34-letni mieszkaniec woj. śląskiego. Sąd wydał decyzję o ich aresztowaniu.
Za posiadanie przy sobie znacznych ilości narkotyków grozi 5 lat pozbawienia wolności, a usiłowanie wprowadzenia ich do obrotu zagrożone jest karą 10 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymanie dilerów nie było dziełem przypadku. Policjanci z Jaworzna współpracowali z gdańskim oddziałem Centralnego Biura Śledczego. Zdaniem jaworznickiej policji, aresztowanie trzech handlarzy narkotyków to początek końca współpracy dilerów z Pomorza i Śląska. ? kd
Jak najbardziej pozytywne nastawienie, własny pokój
Jako że to jest mój pierwszy trip raport proszę o wyrozumiałość :)
T -1
Ciekawość zwyciężyła :).Jako że pogoda nie dopisywała a akurat miałem wolna chatę, postanowiłem zakosztować tych jakże magicznych grzybów.Ostatnie przygotowania ustawienie playlisty w winampie,
ewentualnie jakiś film, ogólnie nie wiedziałem czego mam się spodziewać.
T 0
Jako ze opisywane wydarzenia działy sie ponad rok temu a moja pamięć nie należy do doskonałych to chronologia może nie być idealna, jednak postaram się oddać wrażenia jak najbardziej subiektywnie i autentycznie.
Wyluzowany, dobry humor, ciekawy zażytej substancji. Sam w swoim mieszkaniu, ciepłym i przytulnym.
Mój pierwszy „trip raport” i pierwszy raz z kodeina.
Dotyczy moich przeżyć po zażyciu 300mg kodeiny w formie 20 tabletek Thiocodinu. Jest to mój pierwszy tego rodzaju opis wiec potraktujcie go w miarę luźno. No i oczywiście pierwszy raz z koda.
Kilka dni u babci, kilkudniowy ciąg na tramalu
A więc tak zacznę od tego że pojechałem do babci gdzieś w drugim tygodniu grudnia 2023 i tekst będę pisał raczej z pamięci, a więc zaczęło się od tego że standardowo po przyjechaniu do dziadków sprawdziłem szafki z lekami i znalazłem kilka blistrow trampka, dziennie dawkowalem ok. 375mg no i po 3 albo 4 dniach takiego ciągu, standardowo zarzuciłem swoją ulubioną dawkę 375mg w samochodzie dziadka po powrocie od cioci, zjadłem, wróciłem do domu wziąłem coś ma kolację i poszedłem do pokoju jeść, i uwaga dalej nic nie pamiętam, obudziłem się w łazience przy mnie mama, babcia i dziadek.
Komentarze