Szkodliwość antydepresantów u nastolatków

Młodzież poniżej 18 roku życia nie powinna zażywać antydepresantu "Efectin" stwierdzili rządowi eksperci w Wielkiej Brytanii

Anonim

Kategorie

Źródło

BBC News, tłumaczenie: Mista Juzef, redakcja: agquarx

Odsłony

12091

Młodzież poniżej 18 roku życia nie powinna zażywać antydepresantu "Efectin" stwierdzili rządowi eksperci w Wielkiej Brytanii.

Lek ten nie jest licencjonowany do użytku u pacjentów, którzy mają mniej niż 18 lat. Mimo to lekarze przepisali go już ok. 3000. młodzieży w Wielkiej Brytanii.

Specjaliści ustalili, że nie ma odpowiednich dowodów na to, że stosowanie tego specyfiku jest efektywne i bezpieczne u ludzi z tego przedziału wiekowego.

Stwierdzili także, że ci młodzi ludzie, którzy już leczą się tym środkiem nie muszą przerywać terapii, ale zgłaszać swoje odczucia lekarzowi ogólnemu.

Rządowy przegląd

Ministerstwo Zdrowia założyło komisję ekspertów, którzy jeszcze w tym roku mają sprawdzić bezpieczeństwo używania innych antydepresantów.

Wiadomo także od pacjentów, że niektóre z tych leków posiadają poważne skutki uboczne i są uzależniające. W czerwcu grupa kontrolna pacjentów oświadczyła, że osoby młodsze niż osiemnastoletnie nie powinny zażywać Seroxatu.

Eksperci odkryli, że ryzyko przeważa nad ewentualnymi korzyściami z takiego leczenia u młodych osób.

Tak samo zalecane jest rozsądne wykorzystanie leku Effectin (Venflaxatyny).

Przy stosowaniu tych antydepresantów u młodych osób zauważono wzrost ryzyka spadku nastroju, samookaleczenia i myśli samobójczych.

Zauważono także większą podatność na efekty uboczne tych specyfików jak bóle brzucha, spadek łaknienia i utrata masy ciała.

U dzieci występują podobne objawy.

Lekarskie porady

Profesor Gordon Duff z brytyjskiego [Committee of Safety of Medicines] (Komitet d/s bezpieczeństwa w medycynie) oznajmił, że lekarze jak i młodzi pacjenci powinni być świadomi tych zagrożeń.

"Efectin jest niewskazany osobom poniżej 18 roku życia, ale wiemy, że i tak używany jest w tej grupie wiekowej, ponieważ słuszność przepisania jego jest osądzana przez lekarzy w szczególnych przypadkach".

"Ważne jest by lekarze, pacjenci i rodzice byli świadomi konsekwencji podjęcia terapii".

Profesor Ian Weller, prezes grupy ekspertów odpowiedział na pytanie, czy istnieje podobne ryzyko u pacjentów stosujących inne antydepresanty.

"Komisja ekspertów będzie pilnie badać jakie działanie mają podobne antydepresanty".

"Pacjenci, którzy odczuwają skutki uboczne, bądź martwią się o skuteczność terapii powinni skonsultować się z jak najszybciej z lekarzem".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

- (niezweryfikowany)
Dobrze wychowywać swoje pociechy, a nie żeby potem antydepresanty jadły! No!
mala_mi (niezweryfikowany)
p.s zadnego piekla psychicznego przez pierwsze dni nie mialam tylko leciutkie mdlosci. byc moze dlatego, ze bylam wtedy w takim stanie, ze gorzej juz byc nie moglo... nawet kwiatki wachac od spodu bym wolala niz to, co wtedy sie dzialo;)
serotonina (niezweryfikowany)
2 dni zarcia efectin er - dwa dni piekla psychicznego. Kilka dni pozniej jestem mlody piekny kreatywny i kazda rzecz mnie cieszy
Tow.X (niezweryfikowany)
ciekawe kiedy u nas bedzie to tak popularne - przypisywanie antydepresantow takiej ilosci ludzi? BTW. po marii tez czuli by sie weselsi...
scr (niezweryfikowany)
ciekawe kiedy u nas bedzie to tak popularne - przypisywanie antydepresantow takiej ilosci ludzi? BTW. po marii tez czuli by sie weselsi...
Idoru (niezweryfikowany)
Mialem to przetlumaczyc... ale widze ze ktos sie pospieszyl... <br>Nie tlumaczylem bo tekst byl pisany jakas podworkowa angielszczyzna i musial bym go redagowac po przetlumaczeniu a tego nie umiem i nie lubie...
Barbara (niezweryfikowany)
Efectin jest lekiem najbardziej szkodliwym wśród innych leków antydepresyjnych, <br>a skutki uboczne mogą utrzymywać się jeszcze kilka lat po jego odstawieniu. <br>Firma Wyeth nastawiona na zysk i obroty uzyskane ze sprzedaży leku nie informuje o jego szkodliwości. <br>Wśród działań niepożądanych jest: lęk, pobudzenie, zaburzenia w przekaźnictwie serotogenicznym, zmiany recepturalne, wzmożone napięcie mięśniowe itp. <br> <br>
cc (niezweryfikowany)
efectin biore od 2,5 roku na poczatku zdawal egzamin teraz biore bo boje sie odstawic mam dziwne stany gdy nie zazyje kreci sie cholernie w glowie, która niemilosiernie boli zakurczaja sie miesnie - mrowią - prady takie dziwne no i jak mrugam oczami to mi zyly skaczą... moze to smiesznie brzmi ale tak to umiem opisac
Anonimka? (niezweryfikowany)
Skad o tym wiesz, Barbaro? Napisz cos wiecej, prooosze!!!Jestem w trakcie odstawiania i czuje sie koszmarnie:(
sebcop (niezweryfikowany)
efectin er dał mi szanse na lepsze życie
Tomasz (niezweryfikowany)
Wlasnie dopiero co zaczalem zazywac ten lek... Pierwszego dnia zazylem 1 tabletke 75mg i miałem mdłości, nadwrażliwośc na światło, zabuzenia osobowasci... Zrobilem sobie przerwe, bo balem sie ze nie uda mi sie egzaminmow przez to zaliczyc. Juz po tak malej dawce wystapily u mnie torsje- bardzo lekkie, ale byly. PO 3 dniach (tj. dzisiaj o 14:00) zaczlem znowu zazywac i zaczalem od podwujnej dawki niz ta co przeisal lekarz i mam mniej objawow ubocznych niz za pierwszym razem. Do tej pory nie mam ochoty jesc i mam leciutkie mdłosci a jest 23:30. Brak jakichs nadwrazliwosci czy zabuzen osobowosci, które zreszta sa zalosne. Zobaczymy jak pójdzie kuracja... Pierwszy raz zazywam cokolwiek i jako pierwszy z rodziny mam jakies (wykryte) schorzenie natury psychicznej. Efectin ER ma zaczac dzialac po okolo 10 dniach... Ponoc roznie to zaczyna dzialac, bo na niektorych ponoc dopiero po miesiacu... No coz zobaczymy jak to bedzie.
ivy (niezweryfikowany)
ciekawe z tymi ubocznymi objawami... przez kilka lat mowicie? ja mam do tej pory rozszerzone zrenice, a nie biore juz 5 miesiecy... poza tym zadnych objawow ubocznych oprocz bezsennosci i napiecia. na to bierze sie lek korygujacy - lerivonik jest dobry. pol tableteczki przed snem i w porzadeczku. teraz chyba wroce do efectinu, bo lęki mnie zczynaja nosic;)
ivy (niezweryfikowany)
p.s zadnego piekla psychicznego przez pierwsze dni nie mialam tylko leciutkie mdlosci. byc moze dlatego, ze bylam wtedy w takim stanie, ze gorzej juz byc nie moglo... nawet kwiatki wachac od spodu bym wolala niz to, co wtedy sie dzialo;)
Dera (niezweryfikowany)
Czy ktoś brał Efectin dłużej niż pół roku?? I jak się czuliście po jego odstawieniu?? Ja brałam ponad 8 mienięcy, nie biore od 3 m-cy!Ten lek wywołał straszną rewolucje w moim organiżmie!!!!
renka (niezweryfikowany)
Mojemu chlopakowi przepisali efectin er-dzis sie dowiedzialam. Oczywiscie chlopak juz tego nie bierze dzieki mnie. Zatluklabym gdyby wzial cos takiego do ust.Moj poprzedni chlopak leci na xanaxie- przezylam pieklo. <br>Te antydepresanty wogole nie lecz- tlumia tylko emocje.Nic sie nieczuje- kompletnie nic. <br>ja tez mialam depresje i zadnych prochow nie potrzebowalam.Zwykly CH3OH pomógł- półroczna kuracja i po bólu. Alkochol jest natyle dobry, bo nie tlumi uczuc. Wrecz przeciwnie- dzieki nie mu mozna je całkowicie wyrazic. i stac sie lepszym czlowiekiem.Depresja to nic innego jak przebudowa, przebudowa psychiki ku lepszemu. Zazywajac antydepresanty hamujecie tylko swoj wewnetrzny rozwoj. Nie bojcie sie poczoc bolu. Przezylam go tak duzo, ze nawet stal sie dla mnie przyjemny- czasami mi go brak- moze sadomasochistka jestem? Nie wiem. A moze zylam juz tak dlugo z depresja, ze sie przyzwyczailam do niej i tesknie za nia? (żylam z nia 7 lat- nie wiem jak z tego wyszlam- ale napewno po polrocznej ,kuracji alkocholem). Zyczę wszystkim udanej walki z deprechą i dużej determinacji i silnej woli PS.Nie wpadlam w nałóg.
andżka (niezweryfikowany)
Łał..nie straszcie mnie...biorę efectil od 3 tygodni..tyle,że w nocy mam lęki,wyciszył mnie,uspokoił a moje niebieskie oczka zrobiły się czarne! ;-( a co do skutków ubocznych to niestety jak kazdy lek pustoszy nam organizm.oby nie było tragiczniej
ictus (niezweryfikowany)
efectin biore od 2,5 roku na poczatku zdawal egzamin teraz biore bo boje sie odstawic mam dziwne stany gdy nie zazyje kreci sie cholernie w glowie, która niemilosiernie boli zakurczaja sie miesnie - mrowią - prady takie dziwne no i jak mrugam oczami to mi zyly skaczą... moze to smiesznie brzmi ale tak to umiem opisac
jatoja (niezweryfikowany)
Biorę efecitm od tygodnia (drugi raz , mam depresję retroaktywną) i myślę, że nie macie racji pisząc o jakichkolwiek skutkach ubocznych. Nie otumania, pozawla prowadzić auto, aktywnie zająć się własnym życiem. tylko, ze jak każdy lek tego typu musi być indywidualnie dopasowany do danej osoby. Jeżeli czujecie się źle biorąc go lub po odstawieniu przejdźcie na coś innego. Ale musicie pogadać z lekarzem jak ten lek na Was działa i jeśli macie dobrego psychiatrę to będzie wiedział co robić, a jak zdajecie się na konowałów co traktują własną pracę jak sztampę to Wasz wybór.
JUNIOR (niezweryfikowany)
Witam EFECTIN ER odmienil moje zycie ktore do niczego sie nienadawalo , pierwszy miesiąc wielka lipaaa po przejsciu na dwie tabletki , żyć nie umierać zero lęku , po puł roku brania przesatłem było ok lecz po paru miechach lęki wruciły i teraz znowu jade od paru dni zobaczymy co przyniesie przyszlosc b, ogulnie ten lek uratowal moja osobe . pozdrawiam..........
Gosia (niezweryfikowany)
Mojemu chlopakowi przepisali efectin er-dzis sie dowiedzialam. Oczywiscie chlopak juz tego nie bierze dzieki mnie. Zatluklabym gdyby wzial cos takiego do ust.Moj poprzedni chlopak leci na xanaxie- przezylam pieklo. <br>Te antydepresanty wogole nie lecz- tlumia tylko emocje.Nic sie nieczuje- kompletnie nic. <br>ja tez mialam depresje i zadnych prochow nie potrzebowalam.Zwykly CH3OH pomógł- półroczna kuracja i po bólu. Alkochol jest natyle dobry, bo nie tlumi uczuc. Wrecz przeciwnie- dzieki nie mu mozna je całkowicie wyrazic. i stac sie lepszym czlowiekiem.Depresja to nic innego jak przebudowa, przebudowa psychiki ku lepszemu. Zazywajac antydepresanty hamujecie tylko swoj wewnetrzny rozwoj. Nie bojcie sie poczoc bolu. Przezylam go tak duzo, ze nawet stal sie dla mnie przyjemny- czasami mi go brak- moze sadomasochistka jestem? Nie wiem. A moze zylam juz tak dlugo z depresja, ze sie przyzwyczailam do niej i tesknie za nia? (żylam z nia 7 lat- nie wiem jak z tego wyszlam- ale napewno po polrocznej ,kuracji alkocholem). Zyczę wszystkim udanej walki z deprechą i dużej determinacji i silnej woli PS.Nie wpadlam w nałóg.
Robert (niezweryfikowany)
Mojemu chlopakowi przepisali efectin er-dzis sie dowiedzialam. Oczywiscie chlopak juz tego nie bierze dzieki mnie. Zatluklabym gdyby wzial cos takiego do ust.Moj poprzedni chlopak leci na xanaxie- przezylam pieklo. <br>Te antydepresanty wogole nie lecz- tlumia tylko emocje.Nic sie nieczuje- kompletnie nic. <br>ja tez mialam depresje i zadnych prochow nie potrzebowalam.Zwykly CH3OH pomógł- półroczna kuracja i po bólu. Alkochol jest natyle dobry, bo nie tlumi uczuc. Wrecz przeciwnie- dzieki nie mu mozna je całkowicie wyrazic. i stac sie lepszym czlowiekiem.Depresja to nic innego jak przebudowa, przebudowa psychiki ku lepszemu. Zazywajac antydepresanty hamujecie tylko swoj wewnetrzny rozwoj. Nie bojcie sie poczoc bolu. Przezylam go tak duzo, ze nawet stal sie dla mnie przyjemny- czasami mi go brak- moze sadomasochistka jestem? Nie wiem. A moze zylam juz tak dlugo z depresja, ze sie przyzwyczailam do niej i tesknie za nia? (żylam z nia 7 lat- nie wiem jak z tego wyszlam- ale napewno po polrocznej ,kuracji alkocholem). Zyczę wszystkim udanej walki z deprechą i dużej determinacji i silnej woli PS.Nie wpadlam w nałóg.
Gravter (niezweryfikowany)
Jezeli twój obecny facet ma depresję,a ty zamierzasz go leczyć alkoholem,ew CH3OH,to życze harmonijnego pożycia i rychłego powrotu do zdrowia...w końcu wóda lepsza niz ten okropny Effectin...Napisz tylko co będzie brał twój trzeci chłopak i co się stało z dwoma poprzednimi esh esh I jeszcze sprostowanie,terapeutko:Xanax(Alprazolam)to nie antydepresant,ale bezodiazepina(silny trankwilizator) PS koneserom i ludziom szukającym już tylko wolnej brzytwy polecam Lorafen(lorazepam) Uspokaja,wycisza i wprowadza w dobry nastrój ;)
kaaaai (niezweryfikowany)
kochanie - po 1. po ok. 25ml CH3OH wykitowałabyś i o żadnej półrocznej kuracji nie byłoby mowy. A to co piłaś to C2H5OH (nie szpanuj wiedzą chemieczną, jeśli takiej nie posiadasz). po 2. szczerze wątpię w Twoją depresję, skoro wyleczylaś ja alkoholem, który pogłębia objawy depresyjne... Może teraz powinnaś odwiedzić psychiatrę, bo to, co napisałaś jest trochę dziwnę. A leki przeciwdepresyjne powinno się dopierać indywidualnie - moja mama miała depresję i efectin bardzo jej pomógł, jest teraz zupełnie zdrowa (a przynajmniej tak twierdzi). Ja teraz mam depresję i od trzech dni biorę efectin er 75 - na razie nie czuję żadnej poprawy, ale może to kwestia czasu (mój psychiatra powiedział, że na efekty trzeba poczekać tydzień, dwa...). A co będzie dalej - zobaczymy. Nie chciałam Cię urazić, ale naprawdę myślę, że powinnaś się przebadać u dobrego specjalisty... Pozdrawiam.
paula (niezweryfikowany)
po pierwsze jestes dosc glupia, bo gdybys pila ch3oh to nie napisalabys tego posta. z tego,ze jednak zyjesz wnioskuje, ze pilas c2h5oh.. jakkolwiek. i chyba nie wiesz co to jest depresja. owszem, zdarza sie, ze jest lagodna i mozna sobie poradzic alkoholem, czy herbatka z dziurawca, ale bywa i tak, ze przez pol roku wszystko ci jedno, nie wychodzidz z lozka, kompletnie tracisz apetyt i cale zycie sie tobie pierdoli. wtedy jednak sugerowalabym odpowiednio dobrane antydepresanty.
Robert (niezweryfikowany)
Mnie też sciągali z paska nie będziemy się tu licytować na przeżycia. <br>Depresja jest ciężką chorobą, umnie stwierdzono bardzo bardzo ciężkie epizody i co z tego. <br> <br>1. brać leki <br>2. chodzić do psychiatry <br>3. jeśli zaleci: chodzić do psychologa <br>4. znaleźć oparcie w bliskich <br>5. dać sobie czas <br> <br>i wszyscy w 85-95% będziecie zdrowi. A co z pozostalymi 15% coż na grypę umiera 5% chorych więc naprawdę nie panikujcie! <br> <br>A to co pisze GOSIA w pierwszym poście to po prostu tak wielki stek bzdur, że w życie nie słyszalem o czymś tak głupim! <br> <br>Effectin ER zalicza się do leków, któe działają bardzo selektywnie, nie dają wielu skutków ubocznych. A jeśli je dają to ludzie: dziaałamy bezpośrednio na mózg czego się spodziewacie! Coś za coś! Podno się wam poziom neuroprzekaźników co wprowadza małe zamieszanie. <br> <br>Zaufajcie lekarzom, w końcu psychiatria to potężna dziedzina medycyny. <br> <br>Powodzenia!
Anonim (niezweryfikowany)
powiedz to mojej watrobie i układowi moczowemu :) a mzoe oddasz m iswoja nerkę :) jestes idiotą bo twierdzisz zeby nie generalizować a sam generalizujesz :) podobno od efetinu sie nie tyje :) to skad u mnie 30 kg w 3 mce :) z 86 do 116? podobno nie jest toksyczny :) to skad u mnie niewydolnosc watroby i nerek po jego rocznym stosowaniu - zaczelo sie od biegunek i zaparc nastepujacych po sobie, potem sikanie w nocy az w koncu krwiomocz :) a moze pekajace naczynka krwionosne w oczach i plucach tez uznasz za nic? moze ty lubisz wygladac ja kzombie i krztusic sie wpasna krwia ale to twój problem :) nie jedzcie swinstw, zadne chemikalia wam nie pomoga ... tylk ozdrowe relacje z ludzmi, zdrowe rodziny, poczucie bezpieczenstw i zaufanie do najblizszych mzoe pomóc ... te leki sa tylko po to zebyscie nie byli uciazliwi dla otoczenia ... co z tego ze sie dzięki nim nie zabijecie skoro zyc normalnie tez nie pozwolą :) ... lepsza szybka smierc niz 30letnia wegetacja i zycie na kolanach :) aha - wazne - wszystkie antydepresanty obnizaja inteligencje, niektóre nawet w sposób caliem duzy :) jak myslicie? po co schizofrenikowi podaje sie leki? zeby nie lazil po lesie albo nie spal na strychu :) bo kto to widzial zeby ktos tak zyl w cywilizowanym kraju :) smiac mi sie chce :) a mzoe on jest tak szczesliwszy niz po tych wszystkich lekach którymi go napasliscie? skoro tryptofan-L bedacy tylko aminokwasem moze spowodować zastoinowa niewydolnosc miesnia sercowego lub zaspół zwany nadcisnienien płucnym ... a tylko w niewielkim stopniu wplywa na uklad hormonalny ... to co moze zrobic lek totalnie destruktywnie dzialajacy na biochemie organizmu? o mechanizmach wplywania serotoniny w nadmiarze na naczynia krwionosne, gospodarke wapniem, powstawanie bloku hormonalnego w umezczycn i inne patologie - poczytajcie sobie sami :) jak lekarze psychiatrzy zaczna leczyć ludzi a nie wypisywać tabletki to zmienie o nich zdanie :) zrozumcie moze ze depresja nie zawsze ma zwiazek z obnizeniem ilosci serotoniny, moze byc spowodowana obnizeniem wrazliwosci tkanek na ten hormon (wywolanym np. nieodwracalnym uszkodzeniem receptorów serotoninowych) ... takiej depresj nie da sie leczyć lekami dzis znanymi a nawet wiecej powiem - tylko na dluzsza mete pogorszy sie stan chorego bo zaniknie albo sie w inny sposób uszkodzi kolejne receptory :) takich ludzi (chorych ze wzgledu na uszkodzenie receptorów) w zaden sposób poza psychoterapia nie da sie leczyć :) .... to by bylo tak jakby komus przekoksowanemu bo jechal na omie bez zadnej kontroli tego co robi - ktos receptory wysycone albo zniszczone ktos chcial odblokowac kolejnymi strzalami omy :) smiech na sali :)
Rysio (niezweryfikowany)
Po twojej wypowiedzi odnoszę wrażenie, że nigdy nie miałeś depresji tylko jakąś postać shizofrenii paranoidalnej.
Anonim (niezweryfikowany)
U mnie efectin wywołał chorobę neurologiczną Stwardnienie Zanikowe Boczne SLA w skrócie zostało mi nie wiele życia mam 24 lata jestem przystojny mam kochaną rodzinę i dziewczynę !! ;((((
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT

dawka: ~20-25mg 4-AcO-DMT

wiek,masa: 20 lat, 65kg

doświadczenie: alkohol, tytoń, kofeina, konopie, DXM, LSD, ecstasy, 2C-E, 4-HO-DiPT, syntetyczne kanabinoidy (już po tym tripie).

  • LSD-25


najpotezniejszy mix jakiego w zyciu zapodalem i ktorego byc moze jeszcze zapodam ale sie baaardzo boje bo chyba od tamtej pory nie jestem taki jak bylem wczesniej, choc niewiem czy nie bylo to spowodowane ciągiem kwasowym było

DXM + LSD w dawce 420mg DXM + 3 papierki (wrony) LSD, powiem krotko.



To te:





Rano zjedlismy po 3 kwasniki z Y., był jeszcze z nami ewangelik Ł. który w dalszych epizodach pragnął wyssać suczkę, ale nie o nim mowa .

  • Bieluń dziędzierzawa

Tak sobie ostatnio czytam listę i widzę same negatywne opinie nt. bielunia. Chciałbym więc przedstawić wam go w trochę innym świetle. W środę wziąłem bielunia z kolegą... no właśnie ile tego było? przeliczjąc na łyżki do herbaty - jakieś 2, może trochę więcej. Nie robiliśmy żadnych mixturek tylko po prostu zjedliśmy ziarenka.


Trzeba dobrze zmielić zębami, ma ochydny smak, ale da się przeżyć.


  • Bad trip
  • Dekstrometorfan

13.11.2008

[chyba już kultowy raport, przynajmniej w dziale DXM, a założę się, że wiele osób i tak jeszcze go nie miało okazji przeczytać, więc poznajcie jeden z niewielu polskich opisów plateau sigma]

To co wam opiszę wydarzyło się naprawdę i nic nie będę ściemniał. Miałem już więcej nie zaglądać, ale to trzeba wam napisać. Tylko proszę by zostało to tu na forum.

randomness