Przemytnik heroiny stanie przed sądem

33-letni obywatel Mołdawii stanie przed sądem za przemyt heroiny przez polsko-ukraińskie przejście graniczne.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1771
33-letni obywatel Mołdawii Vitalie C. stanie przed polskim sądem oskarżony o próbę przemytu blisko 85 kg heroiny wartości ok. 17 mln zł - poinformowała PAP rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej Mirosława Kalinowska-Zajdak.

"Akt oskarżenia w tej sprawie został już skierowany do Sądu Okręgowego w Krośnie - ośrodka zamiejscowego w Przemyślu" -powiedziała rzeczniczka.

Próbę przemytu ujawniono rok temu na ukraińsko-polskim przejściu granicznym.

Podejrzenia celników wzbudziła grubość podłogi volkswagena transportera, którym Vitalie C. podróżował z Mołdawii do Polski. Po użyciu wykrywacza radioizotopowego w podwójnej podłodze ujawniono narkotyki. Jak się okazało po częściowym demontażu, było tam 79 pakietów heroiny o łącznej wadze 84,7 kg.

Kierowca samochodu początkowo przyznał się do winy i wyjaśnił, że jako bezrobotny ojciec trójki dzieci podjął się zadania dla pieniędzy. W późniejszych wyjaśnieniach modyfikował swoją wersję wydarzeń; podawał, że był tylko kierowcą wynajętym przez nieznaną osobę.

"Zdaniem prokuratury, sprawa związana jest z badaną już przez prokuraturę działalnością grupy osób, trudniących się przemytem narkotyków z Azji do Polski" - powiedziała prok. Kalinowska-Zajdak.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

HERA wOn! (niezweryfikowany)

HERA WON!!!
emyt (niezweryfikowany)

"palil trawe ale sie nie zaciagal ":pppppp kiepsko "pocheftali " tego WV postarali by si ebardziej nikt by nie zobaczyl ;)))))) , ciekawe ile takich przejezdza dziennie przez nasza granice :(((((( kurwa 85 kg masakra
MaD maX (niezweryfikowany)

"palil trawe ale sie nie zaciagal ":pppppp kiepsko "pocheftali " tego WV postarali by si ebardziej nikt by nie zobaczyl ;)))))) , ciekawe ile takich przejezdza dziennie przez nasza granice :(((((( kurwa 85 kg masakra
heh (niezweryfikowany)

Ja byc z MOLDAVIA, przyjechac do POLSKA !
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie do nowej substancji, wycieczka do lasów z dwoma kumplami - jednym dobrze obeznanym - B i jednym nowicjuszem próbującym po raz pierwszy tak jak ja - W. Większość podróży w otoczeniu natury, wiosna, maj, przez cały czas lekko padał deszcz. Spontaniczna, niezaplanowana podróż.

Należałoby zacząć opis od tego, że raport pisany jest po upływie około 2,5 roku od podróży. Niestety część rzeczy już zapomniałem a same odczucia też nie są "na świeżo", ale zdecydowałem się na spisanie tego co mi wciąż pamiętam zanim wszystko wywietrzeje mi z głowy. Zdaję sobie sprawę, że TR jest trochę przydługawy, ale początkowo pisałem go raczej dla siebie i osób uczestniczących w tripie po prostu na pamiątkę. Opisywaną podróż uważam za swoje pierwsze psychodeliczne doświadczenie z prawdziwego zdarzenia.

  • LSD
  • Pierwszy raz

Bardzo pozytywne nastawienie, ze znajomymi, chęć ostrej fazy i zanurzenia się w świecie fantasy. Dzień, jasno i ciepło, ładna pogoda. Wolny dom, mieszkanie w bloku.

Chwile po 11.00 przychodzę do znajomego z myślą, że każdy z naszej piątki będzie zarzucał karton, z czego jedna 660μg, więc mamy nadzieje na udany dzień. Przychodzi kolega i po 13.00 zarzucam półtorej kartonu.

 

13:20

 

Czuje się dziwnie i każdy z nas myśli, że kwachol siada.

 

13:50

 

  • 2C-C
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie, jeszcze lepsze efekty

17.12.12 - dostaję informacje od znajomego na temat nowej substancji jaka się u niego pojawiła, tj. 2c-c. Pierwsze co oczywiście zrobiłem, poradziłem się wójka google onośnie tej substancji, niestety info brak (może poza krótkim niezrozumiałym opisem na wiki, i jednej historii). O tak w tej chwili pomyślałem, to jest to, uwielbiałem eksperymentować i jako że nie miałem jeszcze doświadczenia z kwasami itp. stwierdziłem, że trzeba spróbować. Szybki telefon do kumpla (nazwijmy go X) pytanie czy w to wchodzi, no i oczywiście że tak.

18.12.12 - zakup substancji, moje źródło ma cennik:

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

funkcjonujący w psychice odpowiedni COEX, duchowe dociekania, rozwój własnej osoby na różnych płaszczyznach, przekonanie o doniosłości nadchodzącego doświadczenia = set. Własny pokój, noc, ciemność, samotność [reszta domowników już śpiąca] = setting.

 

Niniejszy trip raport jest raczej próbą skrótowego ujęcia głównych motywów mojej, jakże dramatycznej, pierwszej sesji LSD, aniżeli usystematyzowanym, przemyślanym tekstem. Jest to bardziej rozwinięcie posta, który opublikowałem na ramach forum hyperreal.

Pozwoliłem sobie go otagować mianem przeżycia mistycznego, gdyż ten aspekt tripa jest ważniejszy niż bycie pierwszym razem, gdyż doświadczenia z psychodelikami już miałem.