Rekordowa produkcja opium w Afganistanie

Tegoroczne żniwa mają sięgnąć 3,4 tys. ton maku.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza 2002-12-09

Odsłony

2246
Produkcja opium w Afganistanie powraca do rekordowego poziomu sprzed rządów talibów - powiedział szef biura kontroli narkotyków ONZ Antonio Costa w wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera". Tegoroczne żniwa mają sięgnąć 3,4 tys. ton, podczas gdy w 2001 r. po wydaniu przez talibów zakazu upraw maku opiumowego było to tylko 185 ton. Nowy rząd w Kabulu utrzymał zakaz, ale opium produkują prowincje rządzone przez lokalnych watażków. Costa oskarżył stacjonujące w Afganistanie międzynarodowe siły zbrojne, że nie robią nic, by powstrzymać śmiercionośne uprawy.
rps

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Własny dom, późny wieczór, piwko, blancik, kumple, odpoczynek po męczącym dniu przy malowaniu drzwi i framug w domu. Chill

Na wstępie napiszę tylko, że pierwotnie nie chciałem pisać z tego TRu. Jednak z perspektywy czasu uznałem, że jest to dość wartościowe przeżycie i powinienem podzielić się nim z innymi, jednak po dwóch miesiącach, nie pamiętam już wszystkiego tak dobrze jak zaraz po przeżyciu, stąd TR nie będzie tak barwny i dokładny jak te pisane zaraz po czy też w trakcie.
Jak już napisałem, S&S przyjazny, towarzystwo doborowe, człowiek zmęczony, nie myśli już o niczym innym niż tylko o zimnym browarze i typowym MJ-owym posmaku w ryjku.

  • Grzyby halucynogenne

Mój pierwszy kontakt z grzybami halucynogennymi miał miejsce dość spontanicznie. Już od pewnego czasu chciałem się z nimi spotkać, ale jakoś niespecjalnie czyniłem w tym kierunku starania... Stwierdziłem, że `jak przyjdzie, to będzie`. Dla jasności chciałbym jeszcze tylko dodać, że jestem zwolennikiem jedynie naturalnych środków zmieniających świadomość.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

3 miesiące temu spotkało mnie nieprzyjemne doświadczenie z opioidami. Od tamtego czasu moje lęki i nerwice znacznie się pogłębiły, do tego doszły problemy z oddychaniem i przełykaniem śliny, co spowodowało moją obawę przed innymi środkami psychoaktywnymi.