Dinamo - Polonia: Rumuńscy piłkarze ujawnili skandal!

Co lekarz podał przed meczem piłkarzom Dinama?

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

1811
Przed dwoma laty w eliminacjach do Ligi Mistrzów warszawska Polonia zmierzyła się z Dinamem Bukareszt. Jak się teraz okazuje nie było to zwyczajne spotkanie - pisze "Tempo".

Rumuńscy piłkarze ujawnili bowiem, że przed tym spotkaniem byli faszerowani silnymi narkotykami.

"Miałem permanentną erekcje. Na niektórych moich kolegów działało to jeszcze inaczej. Przed meczem nie mogli przestać się śmiać!" - powiedział jeden z piłkarzy Dinama, pragnący zachować anonimowość.

Lekarz rumuńskiego klubu, Mircea Lucaciu, zapewnia, że podawał zawodnikom minerały i witaminy. Nikt mu jednak nie wierzy.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

godmode (niezweryfikowany)

Permanetna erekcja dobre niektorzy by tak chcieli ;]
AleX (niezweryfikowany)

to chyba viagra byla:)
blantanamera (niezweryfikowany)

to chyba viagra byla:)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój i lekkie rozkojarzenie towarzyszące niedługo po przebudzeniu ze snu.

6: 50 Początek spalenia

9: 31 Koniec

Zacznę od tego, że było to pierwsze głębsze przeżycie, jakiego doznałem łącząc sie z tą Świętą Rośliną po 4-roletniej całkowitej abstynencji wymuszonej przez otoczenie. Warto nadmienić fakt, że nigdy nie potrzebowałem wiele, aby było odczuwalnie. Błogosławieństwo i klątwa jednocześnie.

WJ – Wyższa Jaźń

Przebudziłem się.

  • Marihuana

ojej pisze juz do was wlasnie teraz podczas tripu na marii:)

robilem sobie dzis baze danych tj. moj projekt i po skonczonej robocie

zasiadlem do czytania neuro-groove.

Przyznam ze smialem sie bardzo z tych opisow szczegolnie

po-lekowych:))))

juz dawno sie tak nie usmialem.........



  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Lekka ekscytacja spowodowana pierwszym kontaktem z substancją. Mój pokój, ciemno za oknami.

Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.

21:30

  • LSD-25

Wszystko zaczęło się gdy weszliśmy z kumpelą na serwer dotyczący narkotyków. Było tam pełno fajnych artykułów. Kilka opisów tripów, a przede wszystkim dość spory artykuł o kwasie. Zaczęliśmy wyobrażać sobie jak to by było zarzucić sobie papierka. Słyszeliśmy o nim z opowiadań innych i z kilku sprawozdań znalezionych w necie. Faza kwasowa rysowała się w naszej wyobraźni zupełnie inaczej niż przeżycia po zwykłej, dobrej gandzi. Postanowiliśmy: trzeba będzie spróbować przy najbliższej nadarzającej się okazji. No i okazja nadeszła.