Holandia zamyka coffee shopy z trawką

Burza zaczęła się po tym, gdy komitet badający, na zlecenie rządu, holenderską politykę narkotykową przedstawił swój raport. Specjaliści radzą jak najszybciej zamknąć coffeeshopy dla cudzoziemców i pozwolić korzystać z nich tylko tym, którzy są obywatelami - podaje portal hotmoney.pl

agquarx

Kategorie

Odsłony

4061
Burza zaczęła się po tym, gdy komitet badający, na zlecenie rządu, holenderską politykę narkotykową przedstawił swój raport. Specjaliści radzą jak najszybciej zamknąć coffeeshopy dla cudzoziemców i pozwolić korzystać z nich tylko tym, którzy są obywatelami - podaje portal hotmoney.pl Rząd teraz ma ciężki orzech do zgryzienia. Albo walczyć z turystyką narkotykową, wprowadzając zalecenia ekspertów, albo narazić się na wściekłość zagranicznych gości i znaleźć się pod lupą Unii Europejskiej za dyskryminację obywateli z innych państw Wspólnoty. Część analityków twierdzi też, że takie zaostrzenie polityki antynarkotykowej doprowadzi do gwałtownego zmniejszenia wpływów do budżetu.

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
niech już lepiej nie kombinują, jak można nazywać ekspertem kogoś kto działa na szkode. Ekspert od zamętu - to się zgodze.
AnonimowyTrawoholik (niezweryfikowany)
Czemu nie ujawnią raportu,że głównym źródłem dochodów państwa jest właśnie "turystyka narkotykowa" jak to inni śmiesznie nazywają. Tam się jedzie zasmakowac wolności, nawet kiedy trzeba za to płacić, to i tak warto.
przyży (niezweryfikowany)
"Część analityków twierdzi też, że takie zaostrzenie polityki antynarkotykowej doprowadzi do gwałtownego zmniejszenia wpływów do budżetu." Łooo, ograniczenie podaży zmniejszy zyski, cholera, czego to dziś eksperci nie odkryją..
sloniu (niezweryfikowany)
popierdoliło ich kompletnie, co ich kurwa obchodzi że ktoś zza granicy pali marihuane? Chuj im do tego tak powiem..
sqw (niezweryfikowany)
Czemu się wpierdalają,,,,Bo za tymi biurkami siedzą zakompleksieni homo służbiści ...chcą się czymś wykazać i wymyślają bzdury
LizzardKing (niezweryfikowany)
taa juz raz zakazali grzybków i zarodnikow... na 2 miesiące bo byl niezly dym wokol tego :) mysle ze pomysł nie przejdzie :D
alanfajnal (niezweryfikowany)
Czemu holendrzy wychodzą z tą inicjatywą? Nie zdziwił bym się, gdby to rządu krajów sąsiadujących miało pretensje o turystykę narkotykową holandii. O co im chodzi?!
Snc (niezweryfikowany)
Ja wiem o co im chodzi.Poprostu tym sąsiednim państwą żal dupe tak sciska że Holandia jest otwartym krajem,a ludzie palą i będą palic bez względu na to czy jest to legalne czy nie.Dlaczego Polska ma tak pojebane prawo że idziesz do pudła za przysłowiową "fifke"?? Tu nasuwa sie odpowiedz sama: bo naszym krajem rządzą stare pierdziele z umysłem tak wąskim jak sik nietoperza.
Anonim (niezweryfikowany)
chodzi o to że bogactwem kultury holenderskiej nie są tylko coffeeshopy, a mają turystom z całego świata dużo więcej do zaoferowania niż zakup legalnej i zajebistej trawy. Jest tam mnóstwo muzeów, sztuki Rembrandta i takich tam różnych artystów, którzy jarali tam już 200 lat temu i tworzyli kulturę. A świat dzisiejszy jest taki że pokolenia wolą jechać zajarać po legalu i bez steresu blueberry, niż oglądać dame z łasiczką.
Anonim (niezweryfikowany)
To raczej w Krakowie tą damę można oglądać ;)
Palacz (niezweryfikowany)

Czemu niby Blueberry a nie White Domina? Człowieku odmiana Blueberry już jest długo w polsce wałkowana/uprawiana:D A White Domina to zajebista lecznicza odmiana:P PozdRo:D:D:D:D:D

Zajawki z NeuroGroove
  • Diazepam


Miałam nie pisać tego trip - raportu, gdyż wydawało mi się na

początku, że to co zażyłam dziś nie daje żadnego pozytywnego

efektu. Ale jednak się pomyliłam... . Wystarczyło tlyko trochę

poczekać na pierwsze efekty.



Z reguły jestem przeciwna mieszaniu wszelakich substancji

psychoaktywnych, no ale czasem można spróbować czegoś nowego,

prawda?


  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie, radość, osoba zdecydowana do brania substancji, planowała to dużo wcześniej. Tolerancja zerowa/ bardzo niska. Otoczenie przyjazne, znane osobie; jej własne mieszkanie, z jej ulubioną muzyką - nad ranem otoczenie jej domu.

Zacząć muszę od przyznania się, że nie byłem bezpośrednio obok osoby podczas spożywania przez nią substancji. Informacje podane w raporcie mogą więc lekko odbiegać od rzeczywistości. Całość raportu była mi składana przez telefon, od etapu planowania do wieczora następnego dnia, gdy przeżywała efekty "po". Mimo to, zdecydowałem się dodać raport przez braki w informacjach o przeżyciach z meskaliną na stronie, tym bardziej w takim miksie

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Tripraport

Luźny wiosenny dzień na łonie natury

Siódma rano. Na przystanku kolejowym wycyckujemy ze starym ziomkiem po połówce kartona. Nie mogę doszukać się żadnego smaku więc konkluduje że może w końcu trafił się nam kwas. Wspinamy się na okoliczne wzgórze - w międzyczasie porywisty wiatr nawiewa chmury, które zasłaniają całe niebo. Siedzimy na wzgórzu - gadka szmatka - śmiechawka. TO jest DOBRE - tak jak mówił "sprzedawca". Złocista energia rozgrzewa moje ciało - lekko pobudza i wprawia w doskonały nastrój. Mija pół godziny. Ponieważ dawka śmierdzi mi malizną - myślę tylko o tym, żeby dorzucić.

  • Etanol (alkohol)
  • Inne
  • Marihuana
  • Mefedron

Set & Setting: Klub z muzyka elektroniczna (dubstep, breakbeat, dnb i takie tam), nastrój piątkowy :) głownie stawiałem na dobrą zabawę do samego rana

Możliwie dokładne dawkowanie: 65kg, Mefedron sniff ~600mg (100mg krysztalow ~ ok.30min ~250 puder ~ ok.1,5h ~ 250 puder) , MJ 1g (0,5g i drugie po ~20min [gibony]) , Alkohol: piwko x2, wódka 4 kolejki (ciężko opisać, akurat na alkohol najmniej poświęciłem uwagi), nieznana legalna kapsułka.

randomness