Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tuwroclaw.com | Klaudia Sabok

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

185

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

Powodem interwencji początkowo nie był fakt posiadania zabronionych substancji, lecz domowa awantura w mieszkaniu przy ul. Popowickiej. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zastali w mieszkaniu kobietę oraz mężczyznę. 29-latek nie chciał ujawnić co znajduje się w pokoju i tłumaczył, że przedmioty, które posiada są jedynie "projektem" i tak na prawdę są to pieczarki.

- Jestem w depresji, dziewczyna nie wie jak ze mną rozmawiać - mówił nerwowo mężczyzna. Na pytanie policjanta, co znajduje się na półkach odparł, że jest to projekt. - Są to pieczarki - powiedział mężczyzna. - Pan pieczarki hoduje? Ile tego jest? Co to jest za projekt, narkotykowy? - pytał policjant. Finalnie policja znalazła u mężczyzny też inne substancje, m.in. marihuanę.

- W trakcie przeszukania mundurowi znaleźli m. in. 25 worków z grzybnią, prawie kilogram suszu roślinnego koloru zielono-brunatnego, pół kilograma grzybków w woreczkach próżniowych oraz 47 tabletek, których skład badany będzie w warunkach laboratoryjny - wylicza Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Zatrzymani to 29-letni mężczyzna oraz 31-letnia kobieta, to mieszkańcy Wrocławia. Oboje trafili do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Sąd aresztował mężczyznę na dwa miesiące, a zarzuty które usłyszał dotyczą m.in. obrotu środkami odurzającymi w znacznej ilości.

Mężczyźnie grozi do 10 lat za kratkami.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina

Jak zwykle - w samotności (narzeczona śpi za ścianą), godziny wieczorne, koniec tygodnia (najczęściej piątek). W domu gra cichutko tylko radio, światła przyciemnione, ogrzewanie ustawione na około 21 stopni. Nastawienie - jak zwykle przy okazji weekendu, bardzo dobre. Przecież skończył się cały tydzień pracy.

To nie będzie "zwykły trip raport". Wolałbym, żeby traktować ten tekst jako zbiór ogólnych doświadczeń w związku z zażywaniem kodeiny, które zostaną zamknięte w pewnym schemacie, który sobie przyjąłem. Najpierw fajnie by było, żebyście się bardzo ogólnikowo ze mną zapoznali, a dopiero wtedy przejdę do bodaj najważniejszej części tego tekstu. Jestem ciekaw, czy administracja uzna to za publikację nadającą się na NG - jak nie, to nie. Robię to pro publico bono, więc szczególnie żal mi nie będzie. Przejdźmy do rzeczy.

  • Bad trip
  • LSD-25

Samotna wyprawa.

Witam. To opowiadanie opisuje historię, która mogłaby się zdarzyć, ale zapewne jest tylko fikcją literacką;-)

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Ogólne podekscytowanie i trochę strach .

Ogólne pierwsza styczność z lsd była na nocce u kolegi w piwnicy, wtedy mój przyjaciel na którego mówimy rudy wziął pierwszy raz lsd, kupił kwaha 250ug z czego okolice 50ug dał mi a sam wziął 200, z tych 50ug mi nic nie weszło. Drugi raz gdy brałem lsd była to już większa dawka 140ug a zaczęło się od pomysłu mojego i przyjaciela na którego mówimy banan, by na zbliżającej się osiemnastce kolegi zażyć tą substancje. 

okolice godziny 16/17

Na wstępie pragnę poinformować, że jest to mój pierwszy TR, który napisałem wspólnymi siłami z 'jak napisać trip raport' także proszę o wyrozumiałość

Do rzeczy:

...

SET & SETTING: Dobrze znany park, pobliskie osiedle, towarzyszem był kolega

(w dalszym tekście oznaczany jako K.) na końcówce tripu, czerwcowe popołudnie, całość wynikła na spontanie, w planach miałem po prostu spotkanie ze starym kolegą, nastrój raczej dobry,