Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Kategorie
Źródło
Odsłony
177Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Zgłoszenie o podejrzeniu posiadania przez odwiedzającą środków odurzających trafiło do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. Na miejsce natychmiast skierowano patrol.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami kobieta stanowczo zaprzeczyła, jakoby miała przy sobie cokolwiek, czego przekazanie więźniowi byłoby zabronione. Policjanci nie dali jednak wiary jej zapewnieniom i przeprowadzili kontrolę. W jej rzeczach osobistych znaleziono książkę, której strony, jak zauważyli mundurowi, były nasączone nieznaną substancją.
Badanie przy użyciu testera narkotykowego wykazało obecność substancji psychoaktywnych, w tym dopalaczy i THC. Dodatkowo przy kobiecie znaleziono dwa telefony komórkowe wraz z ładowarkami, które również mogły zostać przekazane osadzonemu.
50-latka została zatrzymana i doprowadzona do jednostki policji. Jeśli badania laboratoryjne potwierdzą obecność narkotyków w książce, kobiecie może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.

