WSTĘP I TŁO
Jest to pierwszy raport, ale bardzo osobisty, toteż jest obszerny, tak dla nastawienia się.
W Polsce coraz więcej osób korzysta z medycznej marihuany. W związku z tym pojawia się pytanie: czy można bezpiecznie podróżować z nią samolotem po kraju? Bartłomiej Zalewa, znany jako Konopny Farmaceuta, rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat latania z medycznym ziółkiem.
W Polsce coraz więcej osób korzysta z medycznej marihuany. W związku z tym pojawia się pytanie: czy można bezpiecznie podróżować z nią samolotem po kraju? Bartłomiej Zalewa, znany jako Konopny Farmaceuta, rozwiewa wszelkie wątpliwości na temat latania z medycznym ziółkiem.
Podróżowanie samolotem z lekami, szczególnie takimi jak medyczna marihuana, budzi wiele pytań. Czy są potrzebne specjalne dokumenty? Czy trzeba zgłaszać posiadanie tego leku podczas kontroli na lotnisku? Bartłomiej Zalewa w swoim filmie udziela odpowiedzi na te pytania, wskazując, jakie kroki należy podjąć, aby uniknąć niepotrzebnych problemów.
W Polsce coraz więcej osób korzysta z medycznej marihuany jako formy leczenia różnych schorzeń. W związku z tym, pojawia się pytanie: czy można bezpiecznie podróżować samolotem po kraju z tym specyficznym lekiem? Odpowiedź na to pytanie przynosi Bartłomiej Zalewa, znany w internecie jako Konopny Farmaceuta, który w jednym ze swoich filmów na mediach społecznościowych rozwiewa wszelkie wątpliwości związane z tym tematem.
Zalewa tłumaczy, że podróżując po Polsce samolotem z medyczną marihuaną, nie ma konieczności posiadania dodatkowych dokumentów ponad te, które są standardowo wymagane przy zakupie leku. Wystarczą dwa podstawowe dokumenty: faktura imienna oraz recepta. To właśnie te dokumenty są kluczowe, aby móc legalnie przewozić medyczną marihuanę w Polsce. Zalewa zaleca, aby poprosić farmaceutę o wydrukowanie tych dokumentów podczas realizacji recepty w aptece.
Jednym z najczęściej pojawiających się pytań jest to, czy na lotnisku trzeba zgłaszać przewóz medycznej marihuany. Zalewa uspokaja: - Nie musisz zgłaszać nikomu na lotnisku przewożonych leków oraz wyciągania na taśmę bagażu podręcznego przy kontroli bagażowej. Nikt nie musi wiedzieć dookoła, co przewozisz - podpowiada ekspert. Oznacza to, że jeśli posiadasz wymagane dokumenty, nie musisz obawiać się, że kontrola na lotnisku będzie problematyczna.
Bartłomiej Zalewa poruszył także temat waporyzacji suszu medycznej marihuany podczas lotu. W innym nagraniu wyjaśnił, że waporyzacja w samolocie jest surowo zabroniona. "Czy podczas lotu samolotem można waporyzować susz? Oczywiście, że nie. Jest całkowity zakaz palenia, podgrzewania, waporyzowania czegokolwiek, ziół, tytoniu" - tłumaczy ekspert.
Zalewa dodaje, że jedyną formą przyjmowania medycznej marihuany podczas lotu są krople doustne, czyli ekstrakty olejowe, które można kupić w aptece jako gotowy produkt lub wykonać na receptę z konkretnego suszu.
Medyczna marihuana zyskuje w Polsce na popularności, a liczba pacjentów sięgających po ten lek rośnie z miesiąca na miesiąc. Jak wynika z danych, Polacy kupują obecnie około 300 kg medycznej marihuany miesięcznie, co pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na ten specyficzny środek leczniczy. Medyczna marihuana pomaga w łagodzeniu objawów wielu schorzeń, takich jak przewlekły ból, stany lękowe, depresja, czy choroby neurodegeneracyjne, takie jak stwardnienie rozsiane. Dzięki swoim właściwościom, ten naturalny lek staje się coraz bardziej powszechny w leczeniu wielu dolegliwości, które tradycyjne metody terapeutyczne nie zawsze skutecznie zwalczają.
I rok studiów, maj. Czekałem na to od kilku miesięcy. W dniu wzięcia "zastrzyk" adrenaliny, jednakże niepewność i lekki strach przed obcym, ogólnie bardzo pozytywne.
WSTĘP I TŁO
Jest to pierwszy raport, ale bardzo osobisty, toteż jest obszerny, tak dla nastawienia się.
Czy zauważyliście czasem, jak wypadkowa szkodliwość substancji wpływa na sposób w jaki wypowiadają się o niej użytkownicy? W wypadku marihuany mamy „trawkę”, „grasik”, „gandzię”, „Marysię”, „zioło” – wszystkie określenia niosące pozytywny ładunek i nie zdarzyło mi się chyba widzieć brzydkiego przezwiska dla tej dość niewinnej używki. A pomyślcie teraz o amfetaminie – zaczyna się podobnie poufale: „spidzik”, „fetka”, „metka”, po czym następuje niesamowita przemiana i w pewnym momencie starzy wyjadacze zaczynają na forum pisać o niej: „ŚCIERWO”.
Piękny sobotni poranek na obrzeżach Krakowa. Jednoosobowy, niezaplanowany trip. Świeży umysł po dobrze przespanej nocy.
Jako że na NG nie ma zbyt wielu opisów działenia tej substancji, pokusiłem się o napisanie TR'u, enjoy.
Doświadczenie - mieszanki ziołowe, pixy na piperazynach i ketonach, dekstrometorfan, salvia divinorum, azotyn amylu, dimenhydrynat, amanita muscaria, zioła etnobotaniczne, marihuana, bromo-DragonFLY, mefedron, haszysz, 2C-C, 2C-E, LSA, pFPP, metedron, kodeina, 4-HO-MET
Info o mnie - 20 lat, 73 kg, 176 cm
S&S – park, dwór, świat, ale głównie mój umysł i myśli
Co/ile – ~20mg 4-HO-MET