Substancja: CHLORPROTHIXEN SPOFA
Doswiadczenie: alkochol, ganja, kwasy, feta, efedryna, dxm, tabaka + wiele wynalazkow z apteki
Dawka: 4 x 50mg

Legalizacja posiadania i konsumpcji marihuany może przynieść niemieckiemu budżetowi państwa około 5 miliardów dolarów rocznie i wygenerować 27000 nowych miejsc pracy.
Legalizacja posiadania i konsumpcji marihuany może przynieść niemieckiemu budżetowi państwa około 5 miliardów dolarów rocznie i wygenerować 27000 nowych miejsc pracy.
Kiedy w listopadzie 2021 roku ogłoszono, że niemiecki rząd przedstawi Bundestagowi projekt ustawy legalizującej konsumpcję i posiadanie marihuany, badacze z Uniwersytetu Heinricha Heinego w Düsseldorfie przewidzieli, że takie działanie przyniesie korzyści finansowe.
Zespół badawczy z Düsseldorfu, kierowany przez profesora Justusa Haucapa, opierając się na scenariuszu konsumpcji 400 ton marihuany rocznie, oszacował potencjalne przychody na poziomie około 4,7 miliarda euro rocznie. W ich kalkulacjach uwzględniono oczekiwane przychody podatkowe, koszty legalnych sklepów z marihuaną oraz oszczędności w policji i sądownictwie.
Same podatki od marihuany mogłyby przynieść skarbowi państwa 1,8 miliarda euro rocznie. Dodatkowo dochody z podatku korporacyjnego, podatku handlowego i VAT-u mogą wynieść około 735 milionów euro. Wpływy z tytułu składek społecznych oraz podatku dochodowego od osób fizycznych, generowane przez legalne miejsca pracy w sektorze marihuany, mogą wynieść odpowiednio 526 milionów euro i 280 milionów euro.
Legalizacja mogłaby zakończyć istnienie nielegalnego czarnego rynku, co pozwoliłoby na lepszą ochronę młodzieży i skuteczniejszą prewencję uzależnień. Ponadto dekryminalizuje miliony użytkowników marihuany.
Projekt ustawy o legalizacji stworzył możliwości dla firm, które od 2017 roku produkują marihuanę w celach medycznych. Niemcy stają się największym krajem na świecie, który pozwala na sprzedaż marihuany, co stanowi ogromną szansę dla lokalnych producentów. Niemniej jednak, obecny projekt ustawy ogranicza sprzedaż tylko do tzw. klubów konopnych.
Kluby muszą mieć formę spółdzielni, wymagają pozwolenia i mogą liczyć maksymalnie 500 członków. Każdy członek może kupić maksymalnie 25 gramów dziennie i 50 gramów miesięcznie. Osoby w wieku od 18 do 21 lat mogą spożywać maksymalnie 30 gramów miesięcznie. Rośliny będą uprawiane na zasadach „wspólnotowych” i „niekomercyjnych” i będą finansowane ze składek członkowskich. Szklarnie muszą być zabezpieczone przed kradzieżą i wyposażone w ekran zapewniający prywatność.
Poza klubami konopnymi rząd federalny planuje wprowadzenie pilotażowych programów legalizacji marihuany, w których będzie testowana legalna sprzedaż marihuany. Niektóre miasta, takie jak Frankfurt, Berlin czy Kolonia, już wyraziły chęć uczestnictwa w tym projekcie.
Niemcy stoją na progu rewolucji w zakresie legalizacji marihuany. Wprawdzie ostateczne decyzje wciąż są podejmowane, wiele wskazuje na to, że przyszłość jest jasna dla tego przemysłu oraz dla potencjalnych korzyści, jakie może przynieść gospodarce i społeczeństwu.
Substancja: CHLORPROTHIXEN SPOFA
Doswiadczenie: alkochol, ganja, kwasy, feta, efedryna, dxm, tabaka + wiele wynalazkow z apteki
Dawka: 4 x 50mg
Witam.
Czytam hyperreala od 4 lat, ale po tym co zdarzyło się wczoraj postanowiłem wreszcie coś napisać.
Mam 23 lata i mniej więcej od 3 lat palę codziennie zielone. Jednakże od początku tego roku thc przestało mnie zadowalać. Zmulało mnie, chciało mi się spać, nie odczuwałem euforii tak jak wcześniej, podejrzewam, że dlatego, iż paliłem prawie grama dziennie.
Nastawienie na przeżycie mistyczne, ciemny pokój, stan psychiczny pozytywny
Pewnego piątkowego wieczoru siedząc w swoim pokoju postanowiłem poszerzyć swoje horyzonty o przeżycie z ketaminą,
kiedy nadszedł wieczór ok. godziny 21 wysypałem zawartość woreczka z K (ok. 350mg),
1/3 zawartości zagarnąłem i wciągnąłem, a resztę schowałem, odrazu zaznaczę, że czas podczas podróży
przestał dla mnie istnieć więc nie określe go dokładnie.
Po 10 minutach od zażycia K zaczęło mnie lekko wgniatać w sofę, na której się rozłożyłem,
Piątek wieczór, urodziny, zacisze swojego mieszkanka na wsi. Nastawienie pozytywne, byłem ucieszony, że znalazłem bardzo dużo ładnych muchomorów w lesie. Oryginalnie chciałem sprawdzić ile jest substancji aktywnych w blaszkach, bo zwykle je odcinam, żeby lepiej się suszyły.
Generalnie ostatnio sporo czytałem o muchomorze, między innymi o kwasie ibotenowym, jego działaniu psychoaktywnym (zasadniczo przeciwne do muscymolu, bo jest agonistą receptora NMDA, a nie GABA), a także o metodach przeprowadzania dekarboksylacji owego do muscymolu. Akurat miałem zbiory i w celu ułatwienia suszenia usunąłem blaszki z ok 20-30 sztuk – prawie cały 2-litrowy garnek. Chciałem przekonać się ile jest substancji aktywnych w blaszkach, więc wrzuciłem do garnka, zalałem wodą, dodałem trochę soku z cytryny (katalizator reakcji).