W Pile działa ośrodek dla uzależnionych dzieci. Na brak pacjentów nie narzeka...

Od początku lipca w Pile działa stacjonarny ośrodek terapii dla dzieci. Prowadzi go Stowarzyszenie Monar. Placówka ma 25 miejsc. Specjaliści podkreślają, że problem z uzależnieniami wśród najmłodszych jest duży.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

www.eska.pl | MiMi

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

30

Od początku lipca w Pile działa stacjonarny ośrodek terapii dla dzieci. Prowadzi go Stowarzyszenie Monar. Placówka ma 25 miejsc. Specjaliści podkreślają, że problem z uzależnieniami wśród najmłodszych jest duży.

Najmłodszy pacjent, z jakim pracował Grzegorz Zięba, specjalista psychoterapii uzależnień miał tylko 8 lat. Chłopak kilka razy w tygodniu wypijał po 3-4 piwa i wypalał kilkanaście papierosów. Terapeuta, w rozmowie z TV Asta podkreśla, że problem uzależnień wśród najmłodszych w ostatnich latach pogłębia się. - Problem narasta. Można to wnioskować na podstawie liczby skierowań na leczenie. W placówkach tego typu brakuje miejsc dla tych młodych ludzi z problemem uzależnienia - powiedział Grzegorz Zięba dziennikarzowi lokalnej telewizji.

To kolejny Stacjonarny Oddział Terapii w Pile, jednak pierwszy skierowany dla dzieci. Prowadzi go Stowarzyszenie Monar Centrum Wsparcia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży. Co warte podkreślenia, to jedyne tego typu miejsce w regionie.

Ośrodek przyjmuje obecnie pacjentów do 18. roku życia, uzależnionych od środków psychoaktywnych innych niż alkohol. Młodzież ma tam zapewnioną całodobową opiekę, a także leczenie i terapię. Pacjenci przebywają w ośrodku od 3 miesięcy do nawet roku. Terapia jest dobrowolna.

Obecnie w pilskiej placówce przebywa 10 nastolatków z całej Polski. Niestety, należy spodziewać się, że miejsc zaraz zabraknie. W innych regionach kraju na łóżko w tego typu ośrodku czeka się od 3 do 6 miesięcy.

Aby dostać się do ośrodka, należy obowiązkowo otrzymać skierowanie od lekarza - najlepiej psychiatry, chociaż może być to także lekarz rodzinny lub pierwszego kontaktu. Dodatkowo posiadać zaświadczenie o ubezpieczeniu i dokument tożsamości, a także dostosować się do regulaminu panującego w ośrodku. Zapisy pod numerem telefonu 535 618 444.

Ośrodek w Wielkopolsce ma podpisaną umowę z NFZ, a lokal otrzymał od miasta na preferencyjnych warunkach. Wciąż potrzebna jest jednak pomoc. Przydadzą się rzeczy codziennego użytku, np. odzież, koce, środki czystości, ale również meble czy sprzęt RTV. Darczyńcy mogą przekazać artykuły bezpośrednio do placówki (al. Niepodległości 153 w Pile).

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Mieszanka ekscytacji i stresu, falami pojawiająca się niecierpliwość i chęć do eksperymentu, oraz strach o różnym natężeniu. Obsesyjne myśli o konieczności "oczyszczenia się" i "zrzucenia ciężaru" moich ostatnich osobistych problemów zanim zacznę eksperyment. Trochę jak oczekiwanie na jakiś wyrok. Praktycznie sama przez większość czasu, w moim pokoju, posprzątanym celowo z myślą o moich ewentualnych niekontrolowanych reakcjach.

Trudno nazwać to jednoznacznie eksperymentem planowanym. O legalnych psychodelikach dowiedziałam się właściwie kilka dni wcześniej. Do tej pory odmienne stany świadomości usiłowałam, ze skutkami różnymi, raczej marnymi, uzyskiwać przez próby treningu umysłu. A jak wiadomo, depresja, rozdrażnienie i długotrwałe złe samopoczucie podobnym próbom nie sprzyjają... Postanowiłam więc sobie przy okazji Nowego Roku, okrzykniętego ogólnie czasem zmian, poszukać krótkotrwałego sposobu jednocześnie na uwolnienie się od zatruwających myśli jak i wspomagany wzrost skuteczności.

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

idealne!

Trip raport ma bardziej charakter edukacyjny, zgadza się ćpaczki, uczcie się na czyjejś głupocie a nie na swojej wątrobie!

  • Marihuana

Autor: HolyShaG

Wiek: Wtedy 18 lat.

Waga: ~80kg.

Wzrost: 184cm.

Doświadczenie: Etanol, nikotyna, teina, kofeina, amfetamina (śladowa ilość, praktycznie 0 efektu), THC, bez efektu, za mała ilość.

Set & Setting: Wakacyjna ciepła sierpniowa noc 2009 roku, atmosfera wspaniała - wraz z moim przyjacielem (R) dostaliśmy się na wymarzone uczelnie. Dodatkowo perspektywa, miło spędzonej nocki z miłymi koleżankami. Duża dyskoteka, dużo ludzi. Piątek.

  • Grzyby halucynogenne

Zaznaczam, że tekst ten nie ma na celu namawiania nikogo do zażywania narkotyków ani instruowania jak to robić. Tekst ten służy wyłacznie celom edukacyjnym i doinformowaniu.

Postanowiłem opisać jedno z moich najgorszych doświadczeń z narkotykami, którego nigdy nie chciał bym powtórzyć a jednocześnie patrząc na to z perspektywy czasu dużo mnie to nauczyło i pomogło mi zmienić moje nastawienie do życia. Nikomu też nie polecam powtarzania mojego czynu gdyż sam nigdy nie odważyłbym się zrobić tego ponowanie może to zaowocować chorobą psychiczną lub samobójstwem.

randomness