Substancja: Bromo Dragon Fly (prawoskrętny stereoizomer), Ex-Ses
Ilość: 1/3 kartona, kilka buchów Ex-ses'a
S&s: Najpierw mój pokój, potem otwarta miejska przestrzeń, dość zimna pogoda.
Data : 4/12/08 - start
Julian Bennett, wysoki rangą oficer Metropolitan Police, który napisał strategię antynarkotykową policji, przed pracą palił marihuanę a po służbie miał zażywać LSD i grzyby psylocybinowe - donoszą brytyjskie media.
Julian Bennett, wysoki rangą oficer Metropolitan Police, który napisał strategię antynarkotykową policji, przed pracą palił marihuanę a po służbie miał zażywać LSD i grzyby psylocybinowe - donoszą brytyjskie media.
Bennett stanął przed londyńskim sądem w związku z trzema zarzutami dotyczącymi niewłaściwego postępowania - w tym korzystania z marihuany, LSD i „magicznych grzybków” (grzybów halucynogennych) w okresie od lutego 2019 r. do lipca 2020 r.
Policjantowi zarzuca się również, że nie dostarczył - w ramach zgodnych z prawem testów - próbki do badań na obecność narkotyków i kłamał na temat tego, dlaczego tego nie zrobił.
Bennett, który w przeszłości nadzorował zwolnienie dwóch funkcjonariuszy londyńskiej policji w związku z nadużywaniem przez nich narkotyków, sam może zostać teraz zwolniony, jeśli zarzuty zostaną udowodnione przed sądem.
W poniedziałek sąd wysłuchał świadka w tej sprawie - pielęgniarki, która mieszkała w domu Bennetta od 2019 roku. W zeznaniach opisała go jako „naprawdę poważnie” uzależnionego od marihuany. Według niej policjant palił marihuanę codziennie przed pójściem do pracy. Dodatkowo pielęgniarka opisała mieszkanie Bennetta jako „centrum imprez”.
Zeznająca powiedziała, że Bennett kłamał jej, iż jest prawnikiem i tłumaczyła, że nie odkryła, kim jest naprawdę, aż do opuszczenia jego domu w styczniu 2020 roku. - Z powodu jego nieobliczalnego zachowania myślałam, że jest handlarzem narkotyków - mówiła.
Bennett zaprzecza wszystkim postawionym mu zarzutom. W przeszłości napisał strategię antynarkotykową dla służb na lata 2017-21. Miała ona wzmocnić „świadomość skutków nadużywania narkotyków”.
Substancja: Bromo Dragon Fly (prawoskrętny stereoizomer), Ex-Ses
Ilość: 1/3 kartona, kilka buchów Ex-ses'a
S&s: Najpierw mój pokój, potem otwarta miejska przestrzeń, dość zimna pogoda.
Data : 4/12/08 - start
Godzina 22:00 pakuję się do ogródka i zrywam cztery duże i ładnie pachnące czerwone (?) kwiaty. W pobliżu czekają koledzy :D szybko wyskakuję i udaję się w stronę domu by przygotować magiczny wywar, na który długo czekałem.
Był letni wieczór, ostatni dzień wakacji. Od dawna
czekałam żeby się zbuhać i zapomnieć o nękających mnie
problemach, a zresztą następnego dnia trzeba było iść
do szkoły, więc musiałam to jakoś wykorzystać. Kolega
zaproponował mi jaranie, zgodziłam się bez wahania,
tym bardziej, że było za darmo. Było z nami jeszcze
parę osób, ale nie znałam ich zbyt dobrze... Wzięłam
pierwszego bucha... może trochę za mocno się
zaciągnęłam, bo zaczęłam się ksztusić. Trwało to może
SET Ja: podekscytowany, podniecony, nieco przestraszony P:wyluzowany, podniecony R:troche zestresowany SETTING piękna pogoda, dobre wibracje
Potrzebuje wieczności na zgłębienie tego, na co patrzę
a za chwilę patrzę
na coś innego
Dzieci z mięsa