Niemcy: Narkotyki w laurce. Miały trafić do więźnia

Warte za kratami nawet kilkaset euro narkotyki próbowano przemycić do więzienia w niemieckim Bruchsal. Nietypowa była forma, w jakiej nielegalne substancje miały trafić w ręce więźnia - był nimi nasączony rysunek, który miał być prezentem dla odsiadującego wyrok ojca.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

polsatnews.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

78

Warte za kratami nawet kilkaset euro narkotyki próbowano przemycić do więzienia w niemieckim Bruchsal. Nietypowa była forma, w jakiej nielegalne substancje miały trafić w ręce więźnia - był nimi nasączony rysunek, który miał być prezentem dla odsiadującego wyrok ojca.

Zdjęcie rzekomego rysunku opublikowała Ministerstwo Sprawiedliwości i Migracji z landu Badenia-Wirtembergia. Widać na nim kolorowe plamy, uśmiechnięte słońce, serce i postać, nad którą widnieje napis "tęsknię za tobą" - na pierwszy rzut oka wygląda na typowy rysunek wykonany przez dziecko.

W rzeczywistości niewinnie wyglądająca laurka zawierała w sobie syntetyczne narkotyki warte około 500 euro - podaje niemiecki dziennik "Bild".

Rozpuszczanie narkotyków to popularna metoda

Rozpuszczanie substancji psychoaktywnych i ich przemyt w formie niebudzących na pierwszy rzut oka podejrzeń rzeczach to znana w środowisku przestępczym metoda. Narkotykami nasącza się ubrania lub rozpuszcza się je w napojach.

Jak podaje "Bild", narkotyki ukryte w rysunku udało się wykryć dzięki decyzji minister Marion Gentges, która kazała zainstalować w więzieniach urządzenie "Ionscan 600" służące do wykrywania bezwonnych, syntetycznych narkotyków.
Można na tym zarobić

Głównym celem przemytu narkotyków do zakładów karnych jest chęć zarobku. "Bild" podał, że jeden kawałek papieru nasączonego substancjami psychoaktywnymi kosztuje od 50 eurocentów do nawet dwóch euro. Obrazek, który pokazało Ministerstwo Sprawiedliwości i Migracji landu Badenia-Wirtembergia, można podzielić na 250 porcji, zarabiając nawet 500 euro.

- Syntetyczne kannabinoidy i opiaty są bardzo niebezpieczne. Prowadzą do problemów psychologicznych i agresji wśród więźniów - podkreśliła minister Gentges.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Swój własny przytulny dom. Za oknem cisza i piękny zapach unoszący się po deszczu

Siemanko!

Dawno mnie tutaj nie było, a bardzo miło odwiedza mi się to miejsce, więc dlaczego nie wykorzystać sytuacji i coś skrobnąć od siebie.

Waga:61
Wzrost: 180
Wiek: 25

Prawie klasyka - na rozbieg 200 mg, na peak'u (wiem powinno być na zejściu - już nie mogłem wytrzymać) 600 mg. Łącznie 800 mg DXM. Zakręciłem się dziś trochę bo jeszcze syrop Acodin 300 mam. Ale dawno z dyso do czynienia nie miałem i powiem szczerze, że się boję. 800 będzie w sam raz. Są klony na ratunek...

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Długo przygotowywałem się na nowe doświadczenie z jakimś środkiem. Często popijam alkohol, czy odpalam ziółko ale świat narkotyków nigdy mnie jakos nie fascynował. Przy pierwszym paleniu niezbyty podobał mi się ten stan, bałem się bardzo kwasu. Bałem się, że to doświadczenie mnie przerośnie. Mimo wszystko po 3 tygodniach przekładania tego nie było już odwrotu. Umówiłem się ze znajomymi... Było nas 5(dwie koleżanki, dwóch kolegów oraz ja).

Był piękny dzien, było strasznie ciepło(około 27 stopni). Obudziłem się dość wcześnie, żeby się umyć, ubrać, zjeść. Już godzinę przed budzikiem nie mogłem wstać, doszło do mnie wtedy najmocniej, że to może się źle skończyć. Mimo wszystko wiedziałem, że już nie zostawię znajomych. Niepewnie wstałem i zacząłem się ogarniać. Wziąłem głośnik, bluzę, w razie czego soczewki jak bym jakąś zgubił, i power banka w razie czego. Spotkaliśmy się wszyscy i poszliśmy jeszcze do sklepu.

  • 4-HO-MET

Nastrój świetny, piękna pogoda, natura, przyroda, spokojne miejsce,. Idealny moment na psychodeliki.

To moje drugie podejście do 4-HO-MET i do pisania tripraportu o tej substancji. Nie byłam szczególnie zachwycona pierwszym zażyciem, było to 25 mg, ale sytuację zapamiętam jako rzecz przyjemną i miłą. Tyle, że nie tak głęboką jak po LSD.  Bardzo dużo radości, śmiechu, jak po gandzi, ale troszkę bardziej duchowo-energetyczne doznanie.

To było w marcu. Od tamtej pory prócz marihuany i raz amfetaminy nie było nic, aż znalazł się dostęp do 4-HO-MET. Zakupiłam od razu 250 mg, na pół z współlokatorką. Konsystenacja mąki, tak zwany fumaran, czyli biały, drobny pyłek/proszek. 

  • LSD-25
  • Tripraport

Set z pozoru pozytywny, setting taki sobie.

"Go banging about with a psychedelic drug for a Saturday night turn-on, and you can get into a really bad place, psychologically. Know what you’re using, decide just why you’re using it, and you can have a rich experience." - PiKHAL

"Eee tam." - ja

---