A więc tak zacznę od tego że pojechałem do babci gdzieś w drugim tygodniu grudnia 2023 i tekst będę pisał raczej z pamięci, a więc zaczęło się od tego że standardowo po przyjechaniu do dziadków sprawdziłem szafki z lekami i znalazłem kilka blistrow trampka, dziennie dawkowalem ok. 375mg no i po 3 albo 4 dniach takiego ciągu, standardowo zarzuciłem swoją ulubioną dawkę 375mg w samochodzie dziadka po powrocie od cioci, zjadłem, wróciłem do domu wziąłem coś ma kolację i poszedłem do pokoju jeść, i uwaga dalej nic nie pamiętam, obudziłem się w łazience przy mnie mama, babcia i dziadek.
Paczkomaty InPost: od września zakaz wysyłki produktów konopnych
Paczkomat jest jedną z form wysyłki najczęściej wybieranych przez klientów podczas zakupów w sklepach internetowych. Wysyłka do paczkomatu InPost jest nie tylko tańsza od tradycyjnej przesyłki kurierskiej, ale przede wszystkim wygodniejsza. Paczkę można odebrać o dowolnej porze, nawet w nocy.
Kategorie
Źródło
Odsłony
1214Paczkomat jest jedną z form wysyłki najczęściej wybieranych przez klientów podczas zakupów w sklepach internetowych. Wysyłka do paczkomatu InPost jest nie tylko tańsza od tradycyjnej przesyłki kurierskiej, ale przede wszystkim wygodniejsza. Paczkę można odebrać o dowolnej porze, nawet w nocy.
Jak każda firma kurierska, również InPost posiada swój regulamin przesyłek, a w nim punkt dotyczący przedmiotów zakazanych, których nadawać nie wolno. Są to przedmioty pochodzące z przestępstwa, pieniądze, broń, rzeczy chemicznie i biologicznie aktywne, dopalacze, a nawet zwłoki. Niebawem, a dokładnie 1 września br., do listy tej dołączą produkty konopne.
O sprawie jako pierwszy na łamach serwisów społecznościowych poinformował Przemysław Zawadzki.
Pełna treść nowego regulaminu jest już dostępna na stronie InPost. A w nim nowy zapis:
3. Niedopuszczalne jest umieszczanie w Przesyłce Paczkomatowej przedmiotów zakazanych przez obowiązujące przepisy prawa, w tym przez uPP oraz właściwe przepisy Światowego Związku Pocztowego, a także:
(…)
9) narkotyków, substancji psychotropowych oraz nowych substancji psychoaktywnych tzw. „dopalaczy”, jak również produktów konopnych, pochodnych konopi oraz innych konopi niż włókniste (w tym marihuanę leczniczą);
Zapis budzi kontrowersje, a na InPost posypała się fala hejtu. Nic zatem dziwnego, że InPost postanowił odnieść się do całej sprawy, o czym również poinformował Przemysław Zawadzki. Otrzymał on informację od prezesa spółki z zapewnieniem, że dział prawny ponownie zweryfikuje zapis pod kątem produktów takich jak nasiona, suplementy, czy kosmetyki. Jaki będzie efekt?