W rolach głównych:
Kuba, Piotr, Ja (imiona zmienione). Wszyscy trzej mieliśmy doświadczenia z grzybami (Kuba maks. 40, Piotr maks. 50, Ja maks. 80), a Ja dodatkowo z kwasem (maks. ok 300 mikrogramów).
Ayahuasca (proporcje na 3 osoby):
Czy Ministerstwo Zdrowia podjęło kroki, by zdiagnozować przyczynę i jak najszybciej rozwiązać problem braku dostępu do medycznej marihuany? - piszą do ministra zdrowia posłanki Razem Magdalena Biejat i Marcelina Zawisza.
Czy Ministerstwo Zdrowia podjęło kroki, by zdiagnozować przyczynę i jak najszybciej rozwiązać problem braku dostępu do medycznej marihuany? - piszą do ministra zdrowia posłanki Razem Magdalena Biejat i Marcelina Zawisza.
Pacjenci skarżą się, że w aptekach nie można dostać preparatów na bazie medycznej, legalnej marihuany - informowała na początku lutego „Gazeta Pomorska”. - Zauważamy, że popyt zdecydowanie przewyższa nasza podaż - mówił w rozmowie z dziennikiem Tomasz Witkowski, menedżer w Spectrum Cannabis, należącym do kanadyjskiej grupy kapitałowej Canopy Growth. Importer zapewniał, że jeszcze w lutym do Polski trafi największa, jak dotąd dostawa suszu konopnego.
Interwencję w tej sprawie podjęły posłanki partii Razem. Marcelina Zawisza i Magdalena Biejat przedstawiły pięć pytań, adresowanych do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. „Z czego wynikają przerwy w dostępie do leku dla chorych? Kiedy chorzy mogą spodziewać się powrotu leku do sprzedaży? Jak długo w tej chwili trwa procedura dopuszczenia do obrotu w Generalnym Inspektoracie farmaceutycznym, biorąc pod uwagę dane od 2019 roku? Czy Ministerstwo Zdrowia podjęło kroki, by zdiagnozować przyczynę i jak najszybciej rozwiązać problem braku dostępu do medycznej marihuany? Czy Ministerstwo Zdrowia podjęło kroki w celu uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości?” - pytają posłanki.
Partia Razem zauważa, że „odkąd medyczna marihuana pojawiła się w Polsce – co jakiś czas pojawiają się problemy z jej dostępnością”. „Niestety, jest w tej chwili importowana tylko z Kanady, na rynku jest w praktyce jeden producent a jej dostawy nie są płynne. Koszty leczenia są też bardzo wysokie. Obecnie za 1 gram marihuany medycznej w aptece płaci się prawie 70 zł, a miesięczne terapia potrafi kosztować kilka tysięcy” - czytamy na stronie Razem.
W rolach głównych:
Kuba, Piotr, Ja (imiona zmienione). Wszyscy trzej mieliśmy doświadczenia z grzybami (Kuba maks. 40, Piotr maks. 50, Ja maks. 80), a Ja dodatkowo z kwasem (maks. ok 300 mikrogramów).
Ayahuasca (proporcje na 3 osoby):
Szeroka plaża nad jeziorem w dość wietrzny, raczej pochmurny i niezbyt ciepły wrześniowy dzień (ok. 17-18st. ), las (przelotowo) oraz rozległy obszar łąkowy, otoczony z 3 stron lasem, bez widoku na ślady cywilizacji. Nastawienie: wyluzowane podejście do nadchodzącego tripa.
To, co opisze w trip raporcie, to nie są jakieś szczególnie odkrywcze spostrzeżenia, ale inaczej jest to wiedzieć normalnie a inaczej czuć. Jest różnica pomiędzy świadomością smaku czekolady, zimnego piwa lub ostrej papryki a jedzeniem ich, jest różnica pomiędzy znajomością tego, jak grzeje wschodzące słońce po chłodnej nocy, a odczuwaniem tego. Jeszcze większa jest różnica pomiędzy znajomością tego, jak to jest być zakochanym, a odczuwaniem tego.
stary rezerwat dębowy
A więc zaczęło się, piękna kwietniowa pogoda, wypożyczony pokój w akademiku służącym do kwaterunku studentów odbywających zajęcia terenowe. Nas kilku, zebranych by móc celebrować przejście przeze mnie 23 roku życia. Od dawna marzyłem o kwasie. Był on dla mnie mistyczną niewiadomą, substancją, która jako jedyna ciągnęła mnie do Siebie z mocą tysiąca uzależnień, niczym zakazany owoc Ewę. Jednakże nie chciałem przechodzić przez to sam. Zaprosiłem przyjaciół, trójka z nas zamierzała się oddać tej przyjemności.
Gorszego nie było, wszystko w tekście.
Poniedziałek. Otwieram oczy, na zegarku ślini się godzina 7:50. Świetnie, za 10 minut zajęcia, dlatego odwróciłem się na drugi bok i poszedłem spać dalej, wszak spałem całe trzy godziny. Po chwili jednak dopadły mnie "wyrzuty sumienia" i zwlokłem dupsko z barłogu. Jako "chwila" mam na myśli 30 minut, oczywiście. Zaczołgałem się do łazienki. Stary, wyglądasz jak gówno. Szast-prast, OK, doprowadzony do stanu używalności. Budzik wskazuje 8:45, faaak.
Komentarze