Prowadził pod wpływem amfetaminy i pokazywał policjantom język

W centrum Zabrza wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali kierowcę, który prowadził samochód, będąc pod wpływem niedozwolonych środków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KMP w Zabrzu

Odsłony

1156

W centrum Zabrza wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali kierowcę, który prowadził samochód, będąc pod wpływem niedozwolonych środków. W jego pojeździe ujawniono ponadto amfetaminę. Podczas kontroli podejrzany dziwnie się zachowywał, nielogicznie mówił, pokazywał policjantom język.

Nieumundurowani policjanci zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę niedaleko galerii handlowej. Gdy wsiadł on do swojego samochodu i odjechał, ruszyli za nim. Mimo silnych opadów deszczu, kierowca otworzył w trakcie jazdy okno, a po chwili, w nienaturalny sposób, zaczął machać rękami i wystawiać na zewnątrz głowę. Miał przy tym problemy z utrzymaniem prawidłowego toru jazdy.

Policjanci natychmiast pojazd zatrzymali. Podczas kontroli 33-latek zachowywał się irracjonalnie: mocno gestykulował, nienaturalnie kręcił głową, unikał kontaktu wzrokowego, pokazywał język i nielogicznie odpowiadał na pytania. Został poddany badaniu na zawartość narkotyków w organizmie, które wykazało, że znajdował się pod wpływem amfetaminy.

W trakcie wykonywanych czynności w samochodzie 33-latka ujawniono białą substancję – po zbadaniu przez technika kryminalistycznego okazała się ona amfetaminą.

Funkcjonariusze zabezpieczyli w sumie ponad 30 działek dilerskich narkotyku, zatrzymali też kierującemu prawo jazdy. Mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie. Za jazdę pod wpływem niedozwolonych środków oraz posiadanie ich grozi mu kara do 3 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów.

Oceń treść:

Average: 8.6 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

S&S : Droga na peron, Most.

Doświadczenie : Kofeina, Tytoń, Alkohol, THC.

Dawkowanie : Tussidex, 360 mg.

Chciałbym zaznaczyć, że jest to mój pierwszy raz z czymś mocniejszym, wypadło na DXM.

Stoję z kumplem (nazwijmy go L.) w mało widocznym miejscu i połykamy. Najpierw on, 18 małych tabletek ląduje w żołądku, potem ja, popijamy sokiem i idziemy gdzieś usiąść.

Dzwonimy po następnego znajomego (a tego nazwijmy G.), przychodzi i razem wyruszamy w Dexową podróż.

  • Bad trip
  • Inhalanty

dzień jak każdy inny, miałem ciśnienie żeby się czymś odrealnić

Wyszedłem z domu około godziny 19 w celu zakupienia paczki papierosów i gazu do zapalniczek w osiedlowym sklepie. Skąd ten chory pomysł mógł mi przyjść do głowy... Zaraz po wyjściu odpaliłem szluga i wziąłem pierwszego macha z butli. Po kilku sekundach poczułem mrowienie nóg i dziwnie "zakręcony" umysł. To był dopiero początek bo gdzieś około godziny spędziłem siedząc z dziewczyną i paląc szlugi, warto dodać że zanim do niej dotarłem to gaz już przestał działać.

II uderzenie (godzina 20:00)

  • 3 4-DMMC
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie

Okolo tygodniowy ciag na MXE, nowa dostawa z 3,4-DMMC jako gratis. Swietne samopoczucie, lekkosc bycia i zycie bez stresu zupelnie.

                                                                                   PRZYGOTOWANIE

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Chciałbym wam opowiedziec o wczorajszym(12.04.19) tripie ponieważ był bardzo nietypowy. Wracając ze szkoły koło 14 postanowiłem w połowie drogi, nad rzeką, w ustronnym miejscu, zajarać towar od kolegi (Pana X). Nabiłem lufę. Nie solidnie bo też nie wiedziałem jak mnie klepnie. Zdjąłem wszystko na jednego bucha którego trzymałem przez kilkanaście sekund jeszcze w płucach. Lufke wyrzuciłem I zacząłem wracac do domu (byłem około 2km od domu). Wyjąłem chipsy i zacząłem je jeść. I w tej właśnie chwili wszystko jak nagły deszcz mnie klepło. Solidnie.