Kobieta próbowała wnieść narkotyki na teren zakładu karnego. Okazało się, że była poszukiwana

W czwartek, 11 kwietnia na terenie Zakładu Karnego w Garbalinie realizowane były widzenia osadzonych z najbliższymi. W tym to dniu, dzięki czujności funkcjonariusza, nie doszło do wniesienia na teren ścisły jednostki penitencjarnej substancji narkotycznej. ...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

eku24.net

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

256

W czwartek, 11 kwietnia na terenie Zakładu Karnego w Garbalinie realizowane były widzenia osadzonych z najbliższymi. W tym to dniu, dzięki czujności funkcjonariusza, nie doszło do wniesienia na teren ścisły jednostki penitencjarnej substancji narkotycznej.

11 kwietnia o godzinie 12.00 funkcjonariusz pełniący służbę przy bramie wejściowej do jednostki w Garbalinie poddał kontroli kobietę, która ubiegała się o widzenie z osadzonym. W wyniku przeprowadzonej kontroli, u kobiety ujawniono podejrzaną substancję, która znajdowała się w jej rzeczach osobistych. Funkcjonariusz o powyższym fakcie poinformował swych przełożonych. Kobieta podejrzana o próbę wniesienia substancji niedozwolonej została zatrzymana na terenie zakładu.

- W trakcie kontroli, narkotester wykazał substancję typu cannabinoidy – amfetamina [???? - Red. H] , o łącznej wadze 0,70 grama brutto. Substancję zabezpieczono i niezwłocznie powiadomione zostały miejscowe organy ścigania - relacjonuje kpt. Adam Kowalski, rzecznik prasowy Dyrektora Zakładu Karnego w Garbalinie. - Po przybyciu do jednostki, funkcjonariuszy Policji i sprawdzeniu danych personalnych kobiety, okazało się iż jest ona dodatkowo poszukiwana do odbycia kary pozbawienia wolności. Kobieta została przekazana funkcjonariuszom miejscowej Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy.

Oceń treść:

Average: 4 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • Tripraport

spotkanie ze zdołowanym znajomym, z którym znamy się jak stare konie. Chęć otwarcia się na niecodzienność, wyabstrahowanie się z zelżałych wglądów. Całość tripa: bezpiecznie mieszkanie, dobra muzyka, park nocą.

Shulgin pisał, że 8 mg to mało, że się wymęczył fizycznie, ale zaskoczony był łatwością komunikacji z drugą osobą w trakcie tripa. Z grubsza potwierdzam.

Spotkaliśmy się wieczorem, zrobiliśmy zakupy, w tym jakiś nabiał na czas "po". Od znajomego dostaliśmy wcześniej 32 mg 2-CP. Proszek w domu rozpuściliśmy zgodnie z regułami sztuki w małej wódeczce, podzieliliśmy na pół, i znów na pół, co dawało 8 mg w ćwiartce płynu (nie w ćwierce wódki, bo nie chcieliśmy się najebać, tylko w jednej czwartej tego, co było, a było jakieś 100 ml). W smaku wódka oczywiście obrzydliwa.

  • 2C-I

2C-I





nazwa chemiczna: 2,5-dimetoksy-4-jodofenetyloamina





W roku 2001 zainteresowały się nią wytwórnie chemiczne \'szarej strefy\' szukające legalnej substancji podobnej do 2C-B. Zaczęto ją sprzedawać na coraz wiekszą skalę, substancja zdobyła uznanie i ciągle powiększającą się popularność. Wkrótce zaczęto ją sprzedawać w duńskich smartshopach pod nazwą "Soma", co jednak spowodowało szybką delegalizację tej substancji w tym kraju.

  • AM-2201
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Utrata świadomości oraz zapętlone retrospekcje.

Około godziny 19.30 załadowałem pierwszą dawkę DXM (225 mg). Razem z dziewczyną wybieraliśmy się na imprezę do znajomego. Około 20.30 poczułem typowe objawy po dexie. Już na imprezie (godzina 21.00) wziąłem drugą dawkę (150 mg) oraz po pół godzinie kolejne 150 mg.

Godzina 22.00 - czuję w sobie 525 mg dexa. Typowe objawy, zaburzenia świadomości i otoczenia, problemy z wymową wyrazów.

  • 2C-I

Substancja i dawka: 18 mg 2C-I.