14.11.2008
Timing: było to w okolicach marca 2008.
W czwartek, 11 kwietnia na terenie Zakładu Karnego w Garbalinie realizowane były widzenia osadzonych z najbliższymi. W tym to dniu, dzięki czujności funkcjonariusza, nie doszło do wniesienia na teren ścisły jednostki penitencjarnej substancji narkotycznej. ...
W czwartek, 11 kwietnia na terenie Zakładu Karnego w Garbalinie realizowane były widzenia osadzonych z najbliższymi. W tym to dniu, dzięki czujności funkcjonariusza, nie doszło do wniesienia na teren ścisły jednostki penitencjarnej substancji narkotycznej.
11 kwietnia o godzinie 12.00 funkcjonariusz pełniący służbę przy bramie wejściowej do jednostki w Garbalinie poddał kontroli kobietę, która ubiegała się o widzenie z osadzonym. W wyniku przeprowadzonej kontroli, u kobiety ujawniono podejrzaną substancję, która znajdowała się w jej rzeczach osobistych. Funkcjonariusz o powyższym fakcie poinformował swych przełożonych. Kobieta podejrzana o próbę wniesienia substancji niedozwolonej została zatrzymana na terenie zakładu.
- W trakcie kontroli, narkotester wykazał substancję typu cannabinoidy – amfetamina [???? - Red. H] , o łącznej wadze 0,70 grama brutto. Substancję zabezpieczono i niezwłocznie powiadomione zostały miejscowe organy ścigania - relacjonuje kpt. Adam Kowalski, rzecznik prasowy Dyrektora Zakładu Karnego w Garbalinie. - Po przybyciu do jednostki, funkcjonariuszy Policji i sprawdzeniu danych personalnych kobiety, okazało się iż jest ona dodatkowo poszukiwana do odbycia kary pozbawienia wolności. Kobieta została przekazana funkcjonariuszom miejscowej Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy.
Setting: dosyć nietypowy – pusty pokój "jedynka" w hotelu w Lyonie, dookoła tylko łóżko, TV, łazienka. Set: pozytywny, chęć nagrodzenia się po dwóch tygodniach intensywnej pracy, chociaż w momencie łuskania tabletek z blistra odruchy wymiotne i wahanie.
14.11.2008
Timing: było to w okolicach marca 2008.
A wiec na poczatek troche o salvii divinorum. Palilem ja wczesniej
okolo 10 razy, zawsze z fajki wodnej i czasem w dosc duzych ilosciach.
Zdarzylo mi sie np. zapalic na raz 2g. Niestety, poza duzym wyciszeniem,
zrelaksowaniem i cieplem nic nie czulem. Towar byl ok, jako ze moi
znajomi mieli po tym calkiem ciekawe jazdy. Jestem oporny :(
Hej! Chciałbym się podzielić z wami moimi porzeżyciami po zeżarciu kwasika...
Zresztą muszę nadmienić, że LSD to jest to co najbardziej mi odpowiada. Kwadraty żrę jush jakiś czas i od pierwszego razu pokochałem je... :)))))))))))
W jednym z trip reportów na Neuro Groove przeczytałem ze Bóg przekazł ludziom LSD poprzez ręce p. Hoffmana, aby zobaczyli jaki naprawdę jest świat... To prawda, LSD to furtka do prawdziwego świata.
Nudzi mi sie, to Wam cos napisze ;]
...wiec moja poznawczo-cpunska pasja zaprowadzila mnie do koksu.
oto, co ostatnio mi sie przysnilo (to od benzodiazepin, ktore
zapisal mi lekarz, mam takie barwne i detaliczne sny).