Marihuana może zwiększyć ryzyko depresji?

Kontakt z marihuaną w nastoletnim wieku może znacząco zwiększać ryzyko depresji i myśli samobójczych u młodych dorosłych - piszą w przeglądowej pracy na łamach czasopisma "JAMA Psychiatry" naukowcy z McGill University i University of Oxford.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

rmf24.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

474

Kontakt z marihuaną w nastoletnim wieku może znacząco zwiększać ryzyko depresji i myśli samobójczych u młodych dorosłych - piszą w przeglądowej pracy na łamach czasopisma "JAMA Psychiatry" naukowcy z McGill University i University of Oxford. Kanadyjscy i brytyjscy badacze przeanalizowali wyniki 11 badań obejmujących w sumie ponad 23 tysiace osób. Okazuje się, że osoby, które zażywały marihuanę w wieku do 18 lat wpadają w depresję w wieku od 18 do 32 lat o blisko 40 proc. częściej, niż te, które marihuany nie próbowały. Choć praca wskazuje tylko na możliwe powiązanie jednego zjawiska z drugim i nie daje bezspornych dowodów na to, że związek ten ma charakter przyczynowo-skutkowy, autorzy twierdzą, że sprawy nie wolno bagatelizować. Ich zdaniem, państwa powinny opracować strategie, które pozwolą zmniejszyć odsetek nastolatków, którzy mają z preparatami z konopi indyjskich kontakt.

Mózg człowieka rozwija się do wieku około 25 lat. Autorzy pracy zwracają w związku z tym uwagę na konieczność rzetelnego informowania nastolatków o zagrożeniach związanych z użyciem marihuany. Przestrzegają też rodziców przed bagatelizowaniem problemu w oparciu o własne doświadczenia sprzed wielu lat. Ich badania pokazują, że eksperymentowanie przez młodych ludzi z preparatami z konopi indyjskich może rocznie przyczyniać się nawet do 400 tysięcy dodatkowych przypadków depresji w Stanach Zjednoczonych, 60 tysięcy w Wielkiej Brytanii i 25 tysięcy z Kanadzie.

W dotychczasowych badaniach koncentrowano się głównie na możliwym wpływie marihuany na pojawianie się stanów psychotycznych. Znacznie mniej uwagi poświęcano takim zaburzeniom jak depresja czy stany lękowe. Opublikowana właśnie praca przedstawia systematyczny przegląd dostępnej do tej pory wiedzy na ten temat, wykazuje znaczący, sięgający blisko 40 proc. wzrost ryzyka wystąpienia depresji i myśli samobójczych. Nie wskazuje jednak na zwiększone zagrożenie stanami lękowymi.

"O ile wpływ konopi indyjskich na wahania nastroju był już wcześniej badany, brakowało do tej pory wyników badań klinicznych na temat związku nastoletnich kontaktów z marihuaną i późniejszych przypadków depresji czy myśli samobójczych" - mówi prof. Gabriella Gobbi z McGill University. "Nasza praca ma wypełnić te lukę, pomagając lekarzom i rodzicom odnieść się do tego problemu. Wyniki analizy pokazują, że około 7 proc. przypadków depresji zdiagnozowanej u młodych Amerykanów, czy Kanadyjczyków można powiązać z używaniem marihuany w wieku nastoletnim" - dodaje.

Autorzy podkreślają, że negatywne efekty w przypadku konkretnych osób mogą być różne i nie sposób ocenić, jak silny będzie wzrost ryzyka depresji i myśli samobójczych w indywidualnych przypadkach. Częstość przypadków używania marihuany wśród nastolatków sprawia jednak, że z punktu widzenia zdrowia publicznego problem jest istotny. Przypominają też, że regularne używanie marihuany w wieku nastoletnim powiązano już wcześniej z gorszymi wynikami w nauce, uzależnieniami, stanami psychotycznymi i obniżeniem zdolności poznawczych.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)

Komentarze

Bartosz (niezweryfikowany)

Myślę że raczej większe znaczenie ma środowisko w jakim taka młodzież się obraca aniżeli sama marihuana
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Wszystko było idealnie zgrane w czasie i przestrzeni. Byłem na wsi, gdzie nie było żadnej latarni w okolicy, wokół cisza i spokój, niebo było bezchmurne i gwiaździste, mama smacznie spała sobie niczego nieświadoma, a ja na dodatek na działkę wziąłem, uwaga… “Spektrum świadomości” Kena Wilbera (akurat wszystkie inne skończyłem a tę mam pożyczoną więc mówię wypadałoby zacząć), w którym opisywał on połączenie wielkich systemów Zachodu z kontemplacyjnymi tradycjami Wschodu. Wszystko co przeczytałem do 109 strony i dwóch sposobach poznania i rzeczywistości jako umyśle, później potwierdziłem pragmatycznie w postaci doświadczenia psychodelicznego. Długo czekałem na tę chwilę. Całość tych rozmyślań utwierdziła mnie w przekonaniu, że to mój najlepiej ułożony i przygotowany trip w dotychczasowym życiu, o najlepszym set and setting jakim można marzyć. Dodajmy do tego okres spadających perseidów a dostaniemy z tego to, że to co wtedy robiłem to była najlepsza rzecz jaką można było w tamtym czasie robić i tak wtedy rzeczywiście czułem. Poza tym widziałem wiele spadających gwiazd oraz jedną perseidę ! Ale wracając do magii…

Dopiero co człowiek odpoczął od Pol’and’Rockowego festiwalu w Kostrzynie nad Odrą uznając go za jedno z lepszych wydarzeń w jego życiu, tak w jego życiu niedługo potem pojawia się coś równie, a może i bardziej spektakularnego. Astralny Wojownik miał pojechać sobie w tym roku na dwa festiwale, z czego jeden się nie odbył, więc odczuwał on niemały zawód. Po Woodstockowym szaleństwie plany były takie by pojechać jeszcze gdzieś. Może jakieś góry, Bieszczady jak w roku poprzednim albo coś nowego czyli Tatry. Plany były płonne, lecz nie wypaliły.

  • LSD-25

Jakis czas temu , zdaje sie ze z rok postanowilem zrobic sobie uczte,

kupilem 2 kwasy, mialem je zarzucic z kumplem ale zdaje sie ze mial

jakies egzaminy, wiec przelezaly jakis tydzien, az pewnego wieczoru cos

mnie podkusilo i zjadlem je sam. zaczelo sie jak zwykle ,lekkie

naspidowanie itd. , puscilem pink floyd i po jakims czasie wszystko

wygladalo jak choinka na boze narodzenie , cienie tanczyly, wzorki na

tapecie i wykladzinie przesuwaly sie i zmienialy kolory, muzyka plynela

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Spontaniczny, nieplanowany trip z dwójką bliskich przyjaciół i współlokatorów (P oraz S) i zarazem towarzyszy poprzedniego tripa, który miał miejsce pół roku wcześniej. Słoneczny dzień, miasto, później plaża a na koniec mieszkanie kumpla (znany może niektórym z poprzednich raportów W). Dobre nastroje, utrzymuje się dobry humor (oraz prawdopodobnie resztki alkoholu) jeszcze z imprezy, która odbyła się poprzedniego wieczoru.

Wstęp: Tradycyjnie już, niniejszy TR jest retrospekcją sięgającą prawie 2,5 roku wstecz. Podobnie jak w przypadku moich poprzednich raportów, staram się spisać jak najwięcej szczegółów, nawet jeżeli będzie się to odbywało kosztem płynności historii. Uczciwie przestrzegłem, przechodzę więc do części właściwej.

  • Gałka muszkatołowa


# nazwa substancji - gałka muszkatołowa Kamis, cała

# poziom doświadczenia użytkownika - pierwszy raz

# dawka, metoda zażycia - 24 cale gałki na 4 os. w sumie po 6 na głowę

# "set & setting" - środek wakacji, słoneczny dzionek, namiot na działce w górach - "żyć nie umierać"







No wiec zacznijmy od początku: