Medyczna marihuana mogła być tańsza. Producent wybrał wyższą stawkę VAT

Nawet 10 zł taniej mogłaby kosztować medyczna marihuana, gdyby producent wybrał 8-procentową stawkę VAT. Zdaniem farmaceutów, wybór opodatkowania 23-procentowego zaszkodzi pacjentom.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Karolina Kowalska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowip rzedruk z podanego źródła.

Odsłony

267

Nawet 10 zł taniej mogłaby kosztować medyczna marihuana, gdyby producent wybrał 8-procentową stawkę VAT. Zdaniem farmaceutów, wybór opodatkowania 23-procentowego zaszkodzi pacjentom.

Około 65 zł kosztuje dziś pierwszy na polskim rynku preparat z medyczną marihuaną, który trafił do aptek na początku tego roku. Gdyby firma wybrała niższą, 8-procentową stawkę VAT, kosztowałby ok. 55 zł. A dla wielu chorych, którzy muszą kupić wiele różnych leków, to istotna różnica.

Wprowadzając produkt na rynek, firma Spectrum Cannabis Polska wybrała jednak 23-procentową stawkę VAT. Zdaniem Michała Byliniaka, prezesa Okręgowej Izby Aptekarskiej w Warszawie, wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej i prezydent Grupy Farmaceutycznej Unii Europejskiej, w przypadku suszu cannabis sativa flos można było wybrać stawkę 8-procentową: - Decyzja o wyborze stawki powinna opierać się na dotychczasowym stopniu opodatkowania podobnych preparatów, a w przypadku wątpliwości powinno się skierować zapytanie o indywidualną interpretacją podatkową do Krajowej Informacji Skarbowej. W moim przekonaniu istnieje wiele przesłanek, by wybrać stawkę 8-procentową jak dla pozostałych surowców farmaceutycznych – mówi „Rzeczpospolitej" Michał Byliniak.

Surowiec w postaci suszu cannabis sativa flos firmy Spectrum Cannabis Polska zawiera 19 proc. THC oraz nie więcej niż 1 proc. kannabidiolu CBD. Może być stosowany u chorych z padaczką i nowotworami.

Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomani, zwana także ustawą Liroya lub ustawą o medycznej marihuanie, zezwoliła na sprzedaż medycznej marihuany w Polsce, pod warunkiem jednak, że nie będzie ona refundowana. Dlatego też chory, którym lekarz przepisze marihuanę, musi płacić 100 proc. ceny leku. A ta wynosi dziś 65 zł.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Set & Setting - Góry pod osłoną nocy, deszczu i mgły. Drewniana chatka, postawiona nieopodal wejścia do przepięknego lasu.

Substancja (podaję konfigurację znajomych, co by przybliżyć sytuację):
Ja - Benzydamina (3 saszety Tantuma) + Duposraczokanabinoid
* - 5g nasion powoju + 450mg DXM
* - 15g nasion powoju
* - ~3g nasion powoju
* - 15g nasion powoju + 150mg DXM
* - 10g nasion powoju

Wiek: 19 lat.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, ciekawość, dobry nastrój, lekki niepokój - w końcu to mój pierwszy raz z kwasem:) Miejscówka - mieszkanie kolegi.

Witam, opiszę mój błogi i uduchowiony trip po dietyloamidzie kwasu lizergowego, w skróceie LSD:)

Osoby biorące udział: ja, koleżanka D i koleżanka G, kolega P.

Miejsce: mieszkanie kolegi (pokój).

Czas trwania fazy: około 10 godzin.

Ja i dziewczyny wziełyśmy LSD, a kolega najadł się grzybów.

Godzina 22 - przybycie na miejsce i listki pod język. Kolega zaczyna przeżuwać grzybki.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie

Ogólne nastawienie jak najbardziej pozytywne oraz ekscytacja przed spontanicznym tripem. Setting nie wyglądał już tak kolorowo - komplet domowników w mieszkaniu, aczkolwiek z racji względnie późnej pory jedynie siostra pozostała na posterunku.

 Główna akcja miała miejsce w nocy z 22 na 23 sierpnia. Dzień minął mi na mniej lub bardziej udanych przygotowaniach do kampanii wrześniowej. Po nauce odczułem potrzebę relaksu, więc szybka mobilizacja i ekipa na wieczorne piwko zmontowana. Po wypiciu i spaleniu blanta powoli każdy udaje się do domu. Ja nie czuję się do końca ukontentowany, więc postanawiam wprowadzić w życie plan dysocjacyjnego tripa. Podczas drogi do domu odczuwam ekscytacje i podniecenie porównywalne z tym z pierwszych lotów.

randomness