.
.
jesli kiedys napisze z tego trip report, to znaczy, ze wszystko
poszlo na
marne...
Zasiadający w Izbie Reprezentantów Joe Kennedy, wnuk byłego prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych Roberta F. Kennedy’ego, przyznał, że zmienił zdanie na temat marihuany.
Zasiadający w Izbie Reprezentantów Joe Kennedy, wnuk byłego prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych Roberta F. Kennedy’ego, przyznał, że zmienił zdanie na temat marihuany. Rząd federalny wezwał do legalizacji.
We wtorek, w dniu otwarcia pierwszych dwóch sklepów z marihuaną do rekreacyjnego użytku w stanie Massachusetts, na portalu STAT opublikowano artykuł Kennedy’ego, w którym apeluje on do władz o usunięcie marihuany z listy substancji kontrolowanych przez prawo federalne.
38-letni członek Partii Demokratycznej stwierdził, że długo był sceptyczny wobec legalizacji, ponieważ miał obawy, że zażywanie marihuany prowadzi do uzależnienia, w szczególności u osób młodych. Jak jednak napisał, dzisiaj docenia już korzyści, jakie zapewnia marihuana. Dodał, że zakaz federalny nie zrobił wiele, by chronić zdrowie i bezpieczeństwo publiczne.
Sklepy z marihuaną do rekreacyjnego użytku otwarto we wtorek w Leicester i Northampton. To pierwsze na wschodnim wybrzeżu USA sklepy, w których można ją kupić.
.
.
jesli kiedys napisze z tego trip report, to znaczy, ze wszystko
poszlo na
marne...
wolna chata, spotkanie z przyjaciółmi, półdniowy trip na mieście
Uprzedzam, że jestem w trakcie pisania pod wpływem kodeiny, przez którą naszła mnie chęć opisania naszej trzydniowej przygody z narkotykami.
Trzydniowy festiwal Sadhana Open Air. Nastawienie w 100% pozytywne.
Rzecz działa się na Sadhanie – cokolwiek małokalibrowym (~150 osób) festiwalu na otwartym powietrzu, urządzonym na obrzeżach Domachowa, niedaleko trójmiasta.
Pole, las, mały chill stage, niewiele większy main, stoisko z jedzeniem i piciem. Namioty, lubiani (bardzo) i zaufani ludzie w ilości czternastu + ja. Dużo dragów. Cudnie.
Nastawienie pozytywne, zajebiści ludzie obok mnie, zero stresu.
Faza właśnie odpuściła i na obecna chwię czuję tylko przyjemny lekki zjazd fazy.
Jakiś czas temu planowałam spróbować Benzy jednak jakoś nie było okazji. Akurat dzisiaj spotkałam się z zaufanymi osobami które w dodatku chętnie również by coś zarzuciły. Mieszkanie było całkowicie puste więc bylismy tylko we 3 bez obawy o przysłowiowy przypał. Z samego rana przygotowałam Benzy do szamania więc na pojawienie sie gości było już gotowe. Spotkalismy sie około 16-17 godziny, zarzuciliśmy praktycznie zaraz po tym.