Naćpany uciekał przed drogówką, rozbił się na nasypie

Policjanci zabrzańskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który nie chciał poddać się kontroli drogowej i uciekał oplem przed policyjnym pościgiem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KMP w Zabrzu

Grafika

Odsłony

366

Policjanci zabrzańskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który nie chciał poddać się kontroli drogowej i uciekał oplem przed policyjnym pościgiem. Kierujący rozbił auto na nasypie kolejowym w parku przy ul. Matejki. Był poszukiwany i pod wpływem narkotyków. Policjanci ujawnili w samochodzie amfetaminę i marihuanę. 3 pasażerów również zostało zatrzymanych.

Policjanci zabrzańskiej drogówki, którzy wczoraj pełnili nocną służbę, postanowili skontrolować jadącego ulicą Brysza opla astrę. Pomimo nadawanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, samochód nie zatrzymał się do kontroli. Kierujący zignorował nadawane przez policjantów sygnały i odjechał z dużą prędkością. Policjanci podjęli pościg za odjeżdżającym oplem, informując o całym zdarzeniu dyżurnego zabrzańskiej jednostki. Kierujący, lekceważąc przepisy drogowe, uciekał ulicami centrum miasta. Po kilku minutach wjechał do parku przy ul. Matejki i, jadąc drogą rowerową, kontynuował ucieczkę.

Kiedy droga skończyła się na zakręcie przed torowiskiem kolejowym, opel spadł ze skarpy i uderzył w nasyp kolejowy. Wtedy kierujący oraz jeden z pasażerów próbowali uciec pieszo, ale zostali zatrzymani przez mundurowych. Na miejsce został skierowany również patrol z II komisariatu. Samochodem łącznie podróżowało 4 mężczyzn w wieku od 18 do 21 lat. W czasie przeszukania pojazdu policjanci ujawnili narkotyki. Badanie przeprowadzone przez technika kryminalistycznego wskazało, że zabezpieczone środki to marihuana i amfetamina. Ponadto ze wstępnych badań wynika, że 19-letni kierujący był pod wpływem amfetaminy i marihuany.

W czasie policyjnych czynności okazało się, że młody kierujący poszukiwany był przez pszczyński sąd, który wydał decyzję o umieszczeniu go w ośrodku prawnej izolacji dla nieletnich. Cała czwórka została zatrzymana. Dwóch z mężczyzn przebywa w policyjnym areszcie. Dwaj pozostali z urazami kończyn trafili do szpitala, gdzie nadzorowani są przez mundurowych. Czynności w sprawie trwają.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25B-NBOMe
  • 25C-NBOMe
  • Etanol (alkohol)
  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Klonazepam
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Miks

Stabilne acz chaotyczne. Siedzimy u kumpla jakieś 40 km od mojego miejsca zamieszkania. W głowie - spokój, lekki stresik spowodowany "obcymi" osobami. Towarzystwo - Grupka najbliższych mi osób, w tym moja dziewczyna :) Mamy do dyspozycji 2 pokoje, w których dzieją się równolegle 2 imprezy - U nas - ludzie w wieku 18+, drugi pokój, dzieciaki 12-16 lat.

 

Sam sylwester odbył się stosunkowo blisko mojego miejsca zamieszkania - jakieś 30 minutek PKS'em więc nie wynikały z tego żadne komplikacje :)

Razem ze mną Kartoniki jedli:

Indianer - I, Monika - M, Ola - O, Jaskier - J, Pachomia - P, oraz Martyna - M

 

>16:00 - 17:30 - jeszcze w domu

 

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Odrzucone TR

Nastawiłam się na niesamowitą banie. W 100% byłam przygotowana na ostre śmianie. Zimowe popołudnie, sobota, weekend u chłopaka na wsi.

Spacer na świeżym powietrzu. Palę fajkę razem z chłopakiem. On wcześniej nia palił, ja już nie raz. Zioło hodowane w domu, więc jest pewność, że niczego nikt nie dodał. Już w czasie palenia delikatnie mi siadło. Poczułam lekką dezorientację. Podczas powrotu do domu zrobiło mi się doćś mocno niedobrze. W przygotowaniu ne bełta stanęłam w krzakach, jednak nic. Sytuacja powtórzyła się nie raz więc postanowiłam zostać przed domem. Chłopak poszedł zrobić mi herbatę.

***

  • Klonazepam

Około roku 2001 już nie miałam ochoty zmagać się ze sobą. Nic nie

przeżywałam, nic w moim życiu się nie działo, prócz tego, że musiałam lizać

dupy osobnikom poważanym w stadzie, ogólnie wpasowywać się w panujące

porządki i status quo. Męczyło mnie to jak klatka. Byłam zawsze tą  złą, tą

mało tajemniczą, tą nieemanującą kobiecością, po prostu dobrym kumplem do

kieliszka i zwierzeń. Ale też podobno miałam takie hobbi, że obrażałam

ludzi. Po śmierci matki miałam napady lęku i poszłam do doktora, który od

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie na nowe doświadczenie. Oszołomiony ciekawością działania grzybków. Las okalający wioskę w której spędziłem sporą część dzieciństwa. Starannie dobrane miejsce. Zagajnik otoczony mokradłami. Śpiew ptaków, szum drzew.

Godzina mniej więcej 14:50, bardziej mniej niż więcej.
Wyciągam odmierzoną porcję pieczarek. Waga wskazywała 1,5 grama. Odrzucam kilka egzemplarzy, nie wyglądają apetycznie. Finalnie wyszło pewnie z 1,2-1,3 grama. Z niechęcią rozgryzam suche kapelusze i łodygi, popijam sokiem pomarańczowym...

randomness