Instagram promuje handel narkotykami? Liczba dealerów i kupujących rośnie

Jedna z najpopularniejszych aplikacji na świecie coraz częściej wykorzystywana jest do kupowania nielegalnych substancji i narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Noizz.pl
Krzysztof Tragarz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

734

Algorytmy Instagrama nie śpią i bezustannie obserwują to, jakie konta śledzimy, jakich hasztagów używamy i pod jakimi zdjęciami zostawiamy komentarze. Na tej podstawie każdy z nas otrzymuje treści, które powinny zainteresować najbardziej.

Okazuje się jednak, że takie rozwiązanie ma również swoją mroczną stronę. Jedna z najpopularniejszych aplikacji na świecie coraz częściej wykorzystywana jest do kupowania nielegalnych substancji i narkotyków.

O niepokojącym zjawisku jako pierwsi poinformowali dziennikarze The Washington Post. Ustalili, że użytkownicy, którzy obserwują takie hashtagi jak m.in. #adderall czy śledzą profile narkotykowych dealerów, otrzymują całą masę podobnych treści i sugestii, które związane są z tematem handlu narkotykami. Według autora tekstu często prowadzi to do większego uzależnienia, co w wielu przypadkach może skończyć się śmiercią.

- Substancje używane w narkotykach sprawiają, że osoba uzależniona chce brać ich jeszcze. Platformy społecznościowe takie jak m.in. Facebook czy Instagram powodują podobny efekt. - mówi w rozmowie z The Washington Post doradca ds. technologii, Rick Lane. - Walczący z nałogiem powinni bardzo uważać na to, jakie konta śledzą na Instagramie - dodaje.

- Nie potrafimy jeszcze nauczyć algorytmu, aby rozpoznawał próbę sprzedawania nielegalnych substancji - mówi Carolyn Everson, która w Facebooku (właściciel aplikacji Instagram) odpowiedzialna jest za marketing. - Zauważyliśmy, że ten problem staje się coraz poważniejszy, dlatego już teraz pracujemy nad jego rozwiązaniem - tłumaczy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Mianseryna
  • Pozytywne przeżycie
  • Sertralina

Totalny luz, domowa atmosfera, piękna pogoda, dobre nastawienie. Nie mogłem się doczekać

Pewnej słonecznej soboty pojechałem na stację po mojego brata i jego dziewczynę, wiadomo, gadka szmatka i pada pytanie: Ile masz? 

- Pione, brałem od tego ziomka co hoduje 

-No to co? Po obiadku na spacerek? 

-jasne!

No i dojechaliśmy do domu rodzinnego, dostałem swoją piątkę i spaliłem małego gibona z połówki przed obiadem, tak na lepszy apetyt.

Obiad leciał standardowo, rodzice zapoznawali się z jego dziewczyną, a my już powoli się niecierpliwiliśmy na wyjście nad jezioro.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Wychodzę z pracy około 18... Idąc ulicą rozmyślam nad tym jak, gdzie, czym i za ile... 

 

Wiele czasu nie miałem, gdyż za kilkadziesiąt minut miałem autosan do innego miasta (45km) więc plan musiał być szybki lecz konkretny. Kilka dni wcześniej z kumplem nawinęła się gadka apropo DXM, a konkretnie o Acodinie. Na ten czas zupełną abstrakcją dla mnie było użycie tego na sobie, lecz po kilku chwilach i telefonie do przyjaciela z podstawowymi informacjami postanowiłem spróbować. 

 

  • Grzyby halucynogenne





Wiek - 17


Substancja – grzyby(30) + palenie(3 kule);


Poziom doświadczenia – grzyby po raz drugi, bakanie – dużo, feta – bardzo rzadko;


Ilość – wywar z 30


Set & Settings – miejsce i czas tego tripa to największy mój błąd chyba w życiu – działka na której byli moi starzy; pomyślicie że jestem pojebany – to prawda heh …







Jest godzina 19:00 – właśnie piszę ten tekst



randomness