Qrde Q przestrodze...
Gałka M. to bardzo zacna roślina. Musi tylko dobrze wejść, a z mojego doświadczenia wynika, że jest na to jakieś 50% szansy.
Jak narazie zdarzyło mi się zjeść ją trzy razy i nie mam zamiaru spożywać jej po raz kolejny.
Policjanci przesłuchali mężczyznę, który w środku nocy został zatrzymany nago na al. Tysiąclecia w Lublinie. Jak się okazuje, miał w tym swój cel.
Policjanci przesłuchali mężczyznę, który w środku nocy został zatrzymany nago na al. Tysiąclecia w Lublinie. Jak się okazuje, miał w tym swój cel.
Artur K., który w nocy z poniedziałku na wtorek nagi stał na środku al. Tysiąclecia w Lublinie został przesłuchany przez funkcjonariuszy. Tuż po zatrzymaniu, nie było to możliwe, gdyż 31-latek zachowywał się nienaturalnie, nie można było też nawiązać z nim logicznego kontaktu. Przewieziono go do szpitala na oddział toksykologii. Tam okazało się, że mężczyzna jest pod działaniem środków odurzających oraz alkoholu.
Z kolei w saszetce, którą posiadał, policjanci znaleźli torebkę z zawartością amfetaminy. Jak nam wyjaśniała Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, mężczyzna na stałe pracuje za granicą. W ostatnich dniach przyjechał do Lublina.
Wynajął pokój w pobliskim dworku gdzie zażywał narkotyki, które popił whisky. Następnie założył buty, czapkę wziął ze sobą saszetkę i wyszedł nago na ulicę. Stanął na środkowym pasie ruchu i zaczął bawić się telefonem. Wymyślił bowiem, że w ten sposób udowodni swojej dziewczynie, jak bardzo ją kocha. Kierowcy powiadomili o tym niespotykanym widoku policję.
Ze względu na to, że mężczyzna posiadał przy sobie narkotyki, policjanci przekazali sprawę do prokuratury. Tam Artur K. usłyszał zarzut posiadania środków odurzających w postaci amfetaminy w ilości 3 gramów. Był on już karany za identyczne przestępstwo. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Qrde Q przestrodze...
Gałka M. to bardzo zacna roślina. Musi tylko dobrze wejść, a z mojego doświadczenia wynika, że jest na to jakieś 50% szansy.
Jak narazie zdarzyło mi się zjeść ją trzy razy i nie mam zamiaru spożywać jej po raz kolejny.
set: cudowna atmosfera końca wakacji, zostało parę dni, niedługo wszycy mieliśmy się rozjechać do miejsc gdzie studiujemy lub pracujemy, wakacje spędziliśmy bardzo zabawowo i chcieliśmy je mocno i wesoło zakończyć, zjedliśmy małe szatany w dobranym towarzystwie ludzi którzy znają się od lat i zawsze swietnie się rozumieją
Gotowa na nowe przeżycia, kompletnie rozluźniona, oczekiwałam wrażeń sama w swoim łóżku.
Moja przygoda z narkotykami trwa już kilka miesięcy, być może dziwnie to zabrzmi, ale bardzo lubię ćpać sama w nocy. Nie muszę się wtedy obawiać kaca moralnego związanego z moim zachowaniem, każdy objaw zażycia substancji czuję bardzo dokładnie i potrafię się na nim skupić. Z kolei w towarzystwie, nie zwracam uwagi na szczegóły mojej fazy i czuję tylko, że mi przyjemnie. Kupiłam jedną niebieską tabletkę o nazwie punisher. Kilka osób ostrzegało mnie, że jest mocna, ale nie przejmowałam się tym bo jej degustacja miała odbyć się samotnie w domu.
Nastawienie dobre, ranek, dom
DXM TRIP REPORT 14.05.2019r.
Wtorek. Wstałem o 8:30 z klarownym zamiarem przyjęcia 300mg dxm. Zaplanowałem to przedsięwzięcie na 10:00 i oczywiście nic nie zjadłem, aby efekt był jak najlepszy. Spodziewam się spotęgowanych doznań jakie były na 150mg + czegoś nowego.
10:00
Przyjąłem 300mg dxm i czekam na efekty.
10:30
Na razie nic nie czuję.