Badanie: Co piąty nastolatek uzależniony od dostępu do informacji

Ok. 20 proc. nastolatków wykazuje objawy uzależnienia od ciągłego dostępu do informacji, czyli tzw. FOMO (ang. fear of missing out) - wynika z badań przeprowadzonych na uczniach w Bośni i Hercegowinie przez polsko-bośniacką grupę naukowców.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP - Nauka w Polsce
Katarzyna Florencka

Odsłony

238

Ok. 20 proc. nastolatków wykazuje objawy uzależnienia od ciągłego dostępu do informacji, czyli tzw. FOMO (ang. fear of missing out) - wynika z badań przeprowadzonych na uczniach w Bośni i Hercegowinie przez polsko-bośniacką grupę naukowców.

Uzależnienie od nowych technologii może przyjmować przeróżne formy - możemy stać się niezdrowo zależni od zakupów online, gier komputerowych czy internetowego hazardu. Jedną z wyróżnianych przez badaczy form takiego uzależnienia jest tzw. FOMO (ang. "fear of missing out", czyli "lęk przed przeoczeniem czegoś").

"Polega ono na tym, że odczuwamy potrzebę nieustannego bycia online - ale bez wyraźnego powodu" - tłumaczy w rozmowie z PAP dr inż. Łukasz Tomczyk z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. FOMO powiązane jest przede wszystkim ze wzrostem popularności smartfonów, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Jak tłumaczy badacz, zjawisko to powiązane jest z kategorią nowości: nieustanne otrzymywanie nowych informacji m.in. przez media społecznościowe staje się dla ich użytkowników źródłem zadowolenia.

Określenie skali występowania FOMO wśród młodych nastolatków - to zadanie, które postawił przed sobą dr Tomczyk podczas stypendium naukowego na Uniwersytecie w Sarajewie. Razem ze swoją współpracowniczką z tej uczelni - doc. dr Elmą Selmanagic Lizde - Polak przeprowadził w drugiej połowie 2017 roku badanie na grupie 714 uczniów z Bośni i Hercegowiny. Średnia wieku uczestników badania wynosiła 13 lat.

"Im wcześniej wzorce użytkowania nowych mediów zostaną utrwalone, tym trudniej jest je później usunąć. Dlatego właśnie tak ważne jest poznanie zachowania młodych nastolatków - i dlatego na nich skoncentrowało się badanie" - opowiada dr Tomczyk.

Okazało się, że ok. 20 proc. objętych badaniem nastolatków wykazuje kilka symptomów FOMO: media społecznościowe towarzyszą im od momentu przebudzenia, podczas posiłków czy spotkań z innymi. Wielu badanych przyznało się, że używają mediów społecznościowych, aby zapomnieć o swoich problemach oraz że próbowali kiedyś - bez powodzenia - ograniczyć ich użytkowanie.

Dalsze 30 proc. badanych nastolatków uznano za przynależące do grupy ryzyka. Oznacza to, że wykazują oni skłonność do FOMO i przy nieograniczonym korzystaniu z nowych technologii mogą się kiedyś od tego potencjalnie uzależnić.

Co jednak ciekawe, w przypadku około połowy badanych uczniów uznano, że ryzyko uzależnienia od sieci nie występuje. "Coś w tym jest, że ponad połowa uczniów bardzo rzadko używa nowych technologii w sposób destruktywny" - przyznaje dr Tomczyk.

Jak tłumaczy, zidentyfikowano różne czynniki, które mogą chronić tych uczniów przed uzależnieniem od internetu. "Czasem mogą to być tak prozaiczne rzeczy, jak posiadanie hobby rozwijanego poza internetem" - mówi dr Tomczyk. W przypadku nastolatków, którzy uczestniczyli w badaniu, istotnym czynnikiem okazała się również kontrola rodzicielska.

"Tutaj jednak sprawa jest nieco skomplikowana. Wielu rodziców nie ma bowiem wystarczająco dużej wiedzy na temat nowych technologii, żeby skutecznie monitorować aktywność swoich dzieci" - zaznacza dr Tomczyk. - "Okazało się natomiast, że w przypadku rodziców, którzy w nowych technologiach są zorientowani, kontrola ta jest bardzo skuteczna: u ich dzieci występuje zdecydowanie mniej czynników decydujących o zaliczeniu do grupy ryzyka".

"Z badań wiemy również, że czynnikiem chroniącym przed uzależnieniami - i nie dotyczy to tylko i wyłączne uzależnień związanych z nowymi mediami - jest samokontrola i samoocena" - dodaje badacz. Podkreśla on znaczenie edukacji. "Wypracowanie odpowiednich rozwiązań pomogłoby w walce z negatywnymi zjawiskami oraz pozwoliłoby na wykształcenie w ramach edukacji szkolnej ważnych kompetencji cyfrowych - w tym bezpiecznego użytkowania mediów społecznościowych" - podsumowuje.

Zgromadzone dane dają podstawy do projektowania nowych ścieżek edukacji medialnej w zakresie bezpieczeństwa cyfrowego. Jak podkreśla dr Tomczyk, ukazana skala zjawiska FOMO wymaga podjęcia działań związanych z intensywnym kształtowaniem umiejętności krytyczno-konstruktywnego użytkowania nowych mediów, często pomijanych w toku edukacji formalnej.

Wyniki polsko-bośniackiego badania zostały opublikowane w prestiżowym amerykańskim czasopiśmie "Children and Youth Services Review" (doi:10.1016/j.childyouth.2018.03.048).

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Miejsce: własny bezpieczny dom. Nastawienie: trochę obaw przed tak dużą dawką, ale starałem się nie panikować.

03.04.2008

  • Szałwia Wieszcza

Hello ,



Zmeczony wrocilem do domu i wpadl mi do glowy szalony pomysl.Salvia, zaraz po szkole!

Tym razem mialem zamiar przesadzic, bo zauwazylem ze mniejszeilosci przyjmowane w rownych, dluzszych odstepach czasu daja lepszyefekt. No wiec na poczatku wypalilem 2. lufy. Polozylem sie,zaczalem glebiej oddychac i wsluchalem sie w rytm. Tak, w wewnetrznyrytm, ktory zawsze pojawia sie po szalwi. Takie rytmiczne dudnieniebebnow, polaczone z typem szamanskiego zawodzenia. Bardzo mistycznie:)

  • Marihuana

  • Inne

Jakiś czas temu wpadło mi ręce 1g MXE. Czekałem dosyć długo, a w necie nie ma zbyt obszernych infaormacji na ten temat. Akcja ma się na domówce u znajomych w częściowej konspiracji, bo nie wszyscy muszą wiedzieć, leją się dobre trunki, gra muzyka jest luźno i przyjemnie. Dawek było kilka, po 30-100mg co na dodatek w połączeniu z alko było ewidentnym przedawkowaniem. Po ok 4 godzinach wyladowaliśmy z kumpelą na ulicy, dobijając się do wszystkich drzwi w zasięgu (była 2 w nocy!), potrafiąc wydobyć z siebie jedynie miarowe buczenie:D.

randomness