
W Stanach Zjednoczonych potwierdzono w sumie 14 przypadków utraty pamięci po zażyciu fentanylu.
W Stanach Zjednoczonych potwierdzono w sumie 14 przypadków utraty pamięci po zażyciu fentanylu — silnego środka o działaniu przeciwbólowym używanego często przez anestezjologów podczas znieczulenia przed zabiegami operacyjnymi, ponieważ działa od 50 nawet do 100 razy silniej niż morfina.
Niektóre leki — zwłaszcza te, które mają bardzo silne działanie — mogą działać jak narkotyki lub środki bojowe. Takie właściwości wykazuje fentanyl. W USA ten syntetyczny opioid używany jest powszechnie przez anestezjologów. Szacuje się, że wykorzystuje się go podczas około 70 procent operacji na terytorium Stanów Zjednoczonych. Jest też dostępny w Polsce, choć ze względu na to, że można się od niego uzależnić, jego obrót i stosowanie podlega przepisom dotyczącym tzw. narkotycznych leków przeciwbólowych. Nie jest u nas aż tak popularny jak w Ameryce (gdzie w nielegalnym obrocie sprzedawany jest w dużo większej ilości, niż wykazują oficjalne dane).
Środek ten cieszy się natomiast sporą popularnością wśród służb specjalnych. Według nieoficjalnych informacji rosyjskich agencji informacyjnych pochodną fentanylu (w formie gazowej) rozproszono podczas akcji odbijania zakładników z teatru na Dubrowce. Opary tej substancji miały pomóc w opanowaniu terrorystów. W nielegalnym obrocie fentanyl stosowany jest jako zamiennik heroiny (działa 100 razy silniej niż morfina).
W małych dawkach wprowadza zażywające go osoby w stan lekkiej euforii, znieczula, powoduje senność, rozleniwienie i rozluźnienie mięśni. Wdychając opary fentanylu, można nie tylko bardzo szybko się uzależnić, ale na dodatek nasze reakcje stają się opóźnione. Wydajemy się być otępieni i tracimy kontrolę nad własnym zachowaniem. Większe dawki fentanylu powodują śpiączkę. Naukowcy mają jednak nową teorię na temat reakcji, do jakich może doprowadzić podanie nawet niewielkich ilości tego środka.
Lekarzom z Massachusetts udało się wpaść na nowy trop dotyczący skutków ubocznych zażywania fentanylu. W latach 2012-2016 zdiagnozowali kilkanaście przypadków amnezji wśród młodych pacjentów. Dwudziesto- lub trzydziestolatkowie zaczęli przejawiać objawy utraty pamięci. Obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego wykazało u nich ostre, obustronne uszkodzenia hipokampa. Początkowo specjaliści podejrzewali, że przyczyną tego zjawiska może być uzależnienie od kokainy lub heroiny. Narkotyki te nie powodują jednak tego rodzaju zaburzeń funkcjonowania mózgu. To skłoniło ekspertów do dalszych badań. Okazało się, że przyczyna zwiększonej liczby przypadków amnezji może być zupełnie inna.
Na łamach prestiżowego Annals of Internal Medicine opublikowano raport amerykańskiego neuropsychologa, Marka W. Hauta z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii, opisujący historię leczenia 30-latka, który w przeszłości był uzależniony od heroiny. Kiedy w maju 2017 roku trafił pod opiekę specjalistów z Massachusetss z objawami silnego upośledzenia pamięci (ciągle zadawał te same pytania i nie można z nim było prowadzić normalnej rozmowy), poddano go szczegółowym badaniom. W jego moczu stwierdzono obecność kokainy oraz śladowe ilości fentanylu. W toku dalszych badań wykazano, że fentanyl był obecny w organizmach pozostałych osób z tamtego rejonu, u których zdiagnozowano amnezję.
Zamknęliśmy się w garażu, który był wręcz przeznaczony do takich celów. Duża kanapa i materac, na którym można było wyścielić dużą część podłogi, na ścianach malowidła ludzi na kwasie. Na czas Wycieczki zamontowałem tam głośniki. Miejsce przesycone wyjątkową atmosferą pomogło skoncentrować się w całości na doświadczeniu, jedyny jego minus to temperatura, gdyż nie mieliśmy w środku grzejnika i nad ranem zrobiło się naprawdę zimno (tak nocowaliśmy tam, ale nie uprzedzajmy faktów).
Spokojna niedziela z początkowym nastawieniem na spalenie gibona, a z czasem zaczęło się robić coraz ciekawiej. Nastawienie bardzo pozytywne, dwie dobrze znające się osoby i lubiące spędzać ze sobą dzikie tripy. Myśli bardzo czyste, skupione na spędzeniu miło czasu, brak negatywów w głowie. Miejsca raczej z dala od ludzi chociaż nie mamy problemu przebywać w ich otoczeniu. Ludzie którzy z nami wtedy byli to osoby nam znajome, pozytywne, wygadane wiec raczej tylko dodawały nam pozytywnego humoru. Alicja po tygodniowym ciągu amfetaminowym a mimo wszystko mieszanka nie zrobiła jej krzywdy a nawet pomogła wrócić do świata żywych :D
Spotkałem się z moja przyjaciółka z która lubimy sobie wysoko polatać haha. Dzień rozpoczął się niewinnie, spokojna niedziela umówiliśmy się na jakiegos gibonka po południu. Około godziny 15 przyjechałem do niej do domu. Na starcie chwile sobie typowo pogadaliśmy co tam ciekawego się działo ostatnio, skopcilismy petko na balkonie i wróciliśmy do pokoju i razem doszliśmy do wniosku że trzeba sprawdzić co tutaj mamy i czym mozemy się dziś zrobić. Na tamten moment posiadaliśmy:
1. około 0.5 marihuanki
2. dwie kreski fetki
Wspólne mieszkanie, lekkie zmęczenie całym dniem, wieczór - godzina 21. Kot z rójką trochę opętany. Ogólnie lekki stresik ale to normalka. Oczekiwania to poukładanie sobie trochę w głowie, odrzucenie niepotrzebnych myśli, które wywołują w nas presję i niepokój.
Hej, na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jest to moj pierwszy trip raport jednak uważam, że uda mi się go w miarę dobrze napisać. Piszę go drugi dzień po zażyciu 3,5 grama Psylocybe Cubensis w formie czekoladki. Dostałem takie dwie od pewnej osoby, powiedziała mi, że smak jest okropny i zrobili z tego właśnie taki przysmak. Działa! Nie było czuć nic innego poza intensywnie czekoladowym smakiem.
Teraz przedstawię Wam jak wyglądał po krótce cały trip, później opiszę każdy z etapów.
Wzgórze, 12-13 sierpień - noc spadających perseidów
Pierwszy raz z opoidami. Najśmieszniejsze jest to, że mieliśmy oglądać gwiazdy, a nie pamiętam szczerze żadnej.
17:00
Zapaliłem papierosa i spojrzałem na moich znajomych (powiedzmy, że będą to A, K, R) z ironicznym smutkiem w oczach, po chwili gałki oczne zostany zwrócone w stronę zarzącego się ogniska, a później na A - "Ej no, kołujemy się na coś czy nie?" - odpowiedziałem, że na mieście jest syf, a zapasy K się skończyły. Po chwili otworzyłem swojego browara jak moi rówieśnicy i spoglądałem w niebo.
17:15