Fergie szczerze o uzależnieniu od metamfetaminy: "Codziennie miałam halucynacje!"

Tak, Pudelek. Ale mamy wszak sobotni wieczór, a historia jest mimo wszystko niezła ;)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Pudelek

Odsłony

1090

Nie jest tajemnicą, że w show biznesie wiele osób korzysta ze "wspomagania" w postaci narkotyków czy alkoholu. Wiele gwiazd latami ukrywa uzależnienia lub nie mówi o nich zbyt chętnie. Fergie wydaje się nie mieć z tym problemu i nie ukrywa, że w czasach, gdy była członkinią girlsbandu Wild Orchid, zażywała nałogowo metamfetaminę.

O szczegółach z tamtego okresu wokalistka Black Eyed Peas opowiedziała w wywiadzie dla iNews, gdzie pojawiła się w ramach promowania solowego albumu Double Dutchess. Gwiazda przyznała, że z powodu narkotyków cierpiała na potworne halucynacje.

W najgorszym momencie cierpiałam z powodu chemicznie wywołanej psychozy i demencji. Codziennie miałam halucynacje - powiedziała 42-latka. Od momentu odstawienia narkotyków minął rok zanim chemikalia w moim mózgu się uspokoiły i przestałam "widzieć rzeczy".

Piosenkarka twierdzi, że widziała nieistniejące zwierzęta oraz była przekonana, że jest śledzona.

Nagle przed moimi oczami pojawiał się np. królik bądź pszczoła - opisywała.

Za moment przełomowy Fergie uważa dzień, kiedy bojąc się, że jest śledzona przez CIA, FBI i SWAT próbowała się ukryć w kościele, z którego została wyrzucona.

Próbowali mnie wyrzucić ponieważ poruszałam się alejkami w dziwny sposób. Robiłam tak, bo myślałam, że w kościele jest kamera na podczerwień, która próbuje prześwietlić moje ciało. Przebiegłam przez ołtarz aż do korytarza i dwie osoby próbowały mnie złapać - wspomina. Pamiętam, że myślałam wtedy: "Jeśli wyjdę na zewnątrz, a SWAT już tam jest, to miałam ze wszystkim rację, ale jeśli ich tam nie ma, to znaczy, że narkotyki sprawiają, że widzę różne rzeczy i trafię do zakładu zamkniętego. A jeśli to naprawdę przez narkotyki, to i tak nie chcę dłużej żyć w ten sposób". Wyszłam z kościoła i oczywiście nie było żadnego SWAT, byłam sama na parkingu. To był moment, który mnie wyzwolił.

Wokalistka przyznaje, że uwielbiała ćpać do czasu, kiedy jej życie zamieniło się w koszmar. Twierdzi, że dzięki tamtym doświadczeniom dziś jest silniejsza.

Ćpanie było wielką frajdą... do momentu aż przestało. Ale wiesz co, dziękuję, że mi się to przydarzyło. Bo teraz jestem silna - powiedziała.

Historię o chowaniu się w kościele Fergie opowiedziała już raz w wywiadzie dla Oprah Winfrey w 2012 roku. Tłumaczyła wówczas, że zaczęła brać narkotyki, bo nie wiedziała, jak sobie poradzić z pragnieniem odłączenia się od zespołu i rozpoczęcia solowej kariery. Najpierw spróbowała ekstasy, które szybko zastąpiła metamfetaminą. Paranoja i halucynacje pojawiły się u niej po około roku. Dziś wokalistka uważa, ze wyjście z nałogu zawdzięcza Bogu.

Fergie przyznaje, że choć nie zażywa już narkotyków, nadal ma problem z alkoholem. Już w 2009 roku ogłosiła, że jest alkoholiczką i codziennie walczy z pokusą napicia się.

Wygląda na to, że ostatnio coraz częściej pokusa wygrywa z jej silną wolą. Niedawno, w trakcie gali na żywo Trevor Project wokalistka wtargnęła na scenę, chwiejąc się i bełkocząc. Wszyscy zastanawiali się wówczas, czy znów nie topi smutków w kieliszku, jednak ona zaprzeczała, twierdząc, że był to "tylko żart".

Trudno jednak nie zauważyć, że presja związana z promocją płyty i rozwód z Joshem Duhamelem po trzynastu latach musiały mocno odbić się na psychice gwiazdy.

Oceń treść:

Average: 9.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-B
  • Amfetamina
  • Grzyby halucynogenne
  • LSD-25
  • MDMA
  • Tripraport

Głównie we własnym mieszkaniu z bliską osobą.

Jest to kilka raportów, a raczej historia doświadczeń z całą grupą substancji, dlatego wstępne informacje o dawce itd. różnią się . 

  • Kwetiapina
  • Pierwszy raz

Set: Jestem podjarany. Będzie to pierwsze zażycie substancji psychoaktywnej od około 2 miesięcy oraz pierwszy raz z antyspychotykiem (przynajmniej świadomy). Czuję też lekki niepokój. Jestem na czczo i niedawno wstałem. Setting: Po połknięciu tabletek wyjdę z domu na miasto.

Substancja: Ketrel - kwetiapiny fumaran, w dawce 125 mg = 2,083mg/kg.

 

Set: Jestem podjarany. Będzie to pierwsze zażycie substancji psychoaktywnej od około 2 miesięcy oraz pierwszy raz z antyspychotykiem (przynajmniej świadomy). Czuję też lekki niepokój. Jestem na czczo i niedawno wstałem.

 

Setting: Po połknięciu tabletek wyjdę z domu na miasto.

 

  • Efedryna

Pierwszy raz w życiu zetknąłem się z jakimś środkiem pochodzenia

narkotycznego, przedtem

nie paliłem nawet marihuany, nie jadłem grzybów ani nie zażywałem LSD, za to

wlewałem w siebie

nieludzkie nieraz ilości "wody ognistej" - to mi wystarczało (i nadal będę

to robił).

Jednak o pewnych interesujących właściwościach Tussi przeczytałem na Neuro

Groove i po

dojściu do wniosku że Tussi mi chyba nie zaszkodzi, postanowiłem spróbować

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Spokojnie i cicho- noc, pierwszy śnieg za oknem, w pokoju ciepłe łóżko czeka na mnie.

OPIS ZMIANY I TEGO, CO MI DAŁA

(Pomiń jeśli interesuje Cię tylko część "właściwa" opisu i leć do nagłówka "zaczynajmy ;)"

 

Przeżywszy ostatnią banię na cannabis, począłem zastanawiać się, jak można odmienić los moich faz. Zaniepokoiło mnie lekko, że niegdyś każda, dosłownie każda przbierała zupełnie inny obrót, a im więcej palę, tym więcej następne tripy mają elementów wspólnych. Tak samo z deksem.