Niestety oznaczenie czasowe będzie dość słabe, bo nieczęsto spoglądałem na zegarek.

Weź udział w konkursie „Memem w dopalacze”, który Młodzieżowa Rada Miejska gminy Dzierzgoń przygotowała w ramach projektu “Kultura i sztuka - zapobieganie i walka z dopalaczami wśród dzieci i młodzieży na terenie gminy Dzierzgoń”. Forma konkursu jest bardzo prosta - stwórz mema i wyślij.
Weź udział w konkursie „Memem w dopalacze”, który Młodzieżowa Rada Miejska gminy Dzierzgoń przygotowała w ramach projektu “Kultura i sztuka - zapobieganie i walka z dopalaczami wśród dzieci i młodzieży na terenie gminy Dzierzgoń”. Forma konkursu jest bardzo prosta - stwórz mema i wyślij.
Projekty memów nie mogą naruszać praw autorskich osób trzecich. Wprawdzie memy opierają się na satyrze i ironii, jednak należy pamiętać o zachowaniu ogólnie przyjętych granic i „dobrego smaku”. Dotyczy to wykorzystanych zdjęć oraz języka hasła.
Udział w konkursie mogą wziąć uczniowie klas VI, VII szkoły podstawowej, uczniowie klas gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, którzy uczęszczają do szkół na terenie gminy Dzierzgoń, oraz ci którzy uczą się poza granicami gminy, ale zamieszkują jej teren.
Projekty można wysyłać do 3 grudnia br. na adres mailowy: konkursnamema2017@gmail.com.
W treści wiadomości mailowej uczestnik wpisuje swoje dane (imię, nazwisko, wiek, szkoła, klasa), a projekt dodaje w formie załącznika w formacie JPEG. Jeden uczestnik może zgłosić kilka projektów.
Ogłoszenie wyników odbędzie się 14 grudnia w Szkole Podstawowej w Dzierzgoniu podczas happeningu podsumowującego projekt. Autorzy najlepszych prac otrzymają nagrody rzeczowe w postaci sprzętu elektronicznego, a dla pozostałych uczestników przyznane zostaną nagrody niespodzianki.
Nastawienie: Beznadziejny nastrój po rozstaniu, brak chęci do ćpania, finalnie chęć wywołana etanolem i clonazolamem Otoczenie: Mieszkanie w bloku, potem centrum miasta
Niestety oznaczenie czasowe będzie dość słabe, bo nieczęsto spoglądałem na zegarek.
Mam tu tripa pewnego goscia po avio:
Jazda miala miejsce okolo rok temu dlatego nie pamietam jej zbyt dokladnie,
ale postaram sie ja opisac. Tego dnia nie chcialo mi sie isc do szkoly.
Okolo 8 rano odprowadzilem qmpla do jego szkoly. Los chcial, ze akurat wtedy
przyjechal do niej moj stary spotkac sie z dyrkiem (brrr) sciemnilem go, ze
teraz mam religie i odwiozl mnie na chate. Wiec poszedlem do apteki po
aviomarin (20 sztuk) kosztowaly jakies 17 zlotych. Mialem jeszcze jedna
W sumie nie jest to sam wlasciwy trip-report, ale raczej krótkie, fikcyjne opowiadanko, które można potraktować jako trip-report. "Szpulka" powstała z właściwych doświadczeń psychodelicznych i długich przemyśleń jakie wywarły one na subtelny umysł. Pisane na trzeźwo, ale tak, by uchwycić jak najwięcej tych najwłaściwszych doznań.
Hej! Chciałbym się podzielić z wami moimi porzeżyciami po zeżarciu kwasika...
Zresztą muszę nadmienić, że LSD to jest to co najbardziej mi odpowiada. Kwadraty żrę jush jakiś czas i od pierwszego razu pokochałem je... :)))))))))))
W jednym z trip reportów na Neuro Groove przeczytałem ze Bóg przekazł ludziom LSD poprzez ręce p. Hoffmana, aby zobaczyli jaki naprawdę jest świat... To prawda, LSD to furtka do prawdziwego świata.