„Piźnij się w łeb wolnościowcu za dychę!” Fani oburzeni na Cejrowskiego.

"To są całe ogromne populacje ćpunów, które wykreujemy w Polsce. Nie ma czegoś takiego, co można wyleczyć marihuaną, a nie da się wyleczyć innymi środkami[…]. To jest propaganda, są inne środki znieczulające. Chodzi o to, żebyśmy wszyscy byli ćpunami i nie protestowali przeciwko władzy "

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wiadomości Pikio

Odsłony

690

Wojciech Cejrowski wraz z Andrzejem Rudnikiem prowadzą w Radio Koszalin audycję pt. „Radiowy Przegląd Prasy”. To co powiedział znany podróżnik nie spodobało się słuchaczom i internautom. Wyśmiał go też współprowadzący.

W odcinku z pierwszego lipca podjęto temat medycznej marihuany. Wojciech Cejrowski argumentując swoją przeciwną wobec niej postawę opowiedział historię matki z Teksasu, która nie mogła poradzić sobie z niesfornymi dziećmi. Nie chciały one wyjść z samochodu, zamknęła ona je więc w pojeździe i poszła zapalić skręta w celach relaksacyjnych, którego przepisał jej lekarz.

Kobieta zapadła w sen wywołany odurzeniem. Gdy po dwóch godzinach powróciła do samochodu, okazało się, że dzieci zmarły. Na tym przykładzie Cejrowski opiera swoją krytykę pomysłu Kukiz’15 dotyczącego legalizacji medycznej marihuany, który z poprawkami przyjęty został przez Sejm.

– Lecznicza marihuana, jedna pani zapaliła, dzieci zmarły w samochodzie, zlikwidować to – ironizuje Rudnik.

Cejrowski twierdzi też, że taka polityka rządu doprowadzi do popularyzacji marihuany w ogóle, tak jak ma mieć to miejsce w Stanach Zjednoczonych.

– To są całe ogromne populacje ćpunów, które wykreujemy w Polsce. Nie ma czegoś takiego, co można wyleczyć marihuaną, a nie da się wyleczyć innymi środkami[…]. To jest propaganda, są inne środki znieczulające. Chodzi o to, żebyśmy wszyscy byli ćpunami i nie protestowali przeciwko władzy – dodaje Cejrowski.

Na Cejrowskiego posypał się grad nieprzychylnych komentarzy ze strony internautów.

– Cejrowski idioto na takiej zasadzie to zakazać yerby bo zwiększa ciśnienie. Piźnij się w łeb „wolnościowcu” za dyche – pisze NCR Soldier

– Argumentacja Cejrowskiego: broń do ochrony swojego życia lub zdrowia – ludzie nie są idiotami i nie będą strzelać z byle powodu do innych. Lecznicza marihuana do poprawy swojego zdrowia – ludzie są idiotami i będą ćpać bez opamiętania – mówi Adrian F.

– Tak. Padaczkę lekooporna da się lekami wyleczyć jak nazwa wskazuje. Cejrowski jest przeciwnikiem, bo mu liście sprzedali i nie podziałalo. Taki pies ogrodnika. Liście chce palić. Mama nie nauczyła mądrali, że nie wypowiada się na tematy o których nie ma się pojęcia? – old_spice 80

Oceń treść:

Average: 7.5 (4 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Przecież Cejrowski to debil i szur. Jak ktoś nie uznaje ewolucji to z miejsca powinien być skreślony jako autorytet.
Jk (niezweryfikowany)

Cejrowski wolnościowiec. Śmiechu warte. To zwykły katofaszysta.
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Odrzucone TR

Slabe, mialem raczej negatywne mysli

No to teraz ja opowiem Wam moja przygode...

Tego dnia po szkole poszlismy z kumplami wciagnac kotka, bylo ok.W domu przed kompem zlapalem dola, nie chcialem gadac z kolegami przez skype itp, bałem sie nadchodzacego palenia Czeszacego Grzebienia, bo kumpel robil urodziny.

Poszedlem do kolegi, spotkala sie mniej wiecej ta sama ekipa, z ktora ladowalem kotka, jako ze ja nigdy grzebienia nie palilem, to bardzo sie balem.

  • MDMA (Ecstasy)


Wogole zastanawiam się czy pisac czy nie pisac tego trip-reporta bo

jest zbyt charakterystyczny i rozpoznawaly, ale po chwili namyslu wale

to i pisze.





Zeby nie zanudzac postanowilem nie rozpisywac sie za bardzo co i jak i

ogolnie skoncentruje sie na samym tripie :)

  • Grzyby halucynogenne
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Pozytywne przeżycie

Set: podekscytowanie pierwszym tripem po blisko roku, poczucie bezpieczeństwa przez posiadanie tripsittera koło siebie, chciałem dużych wrażeń, szczególnie wyraźnych CEVów. Setting: pokój oświetlony na czerwono, później żółto, panorama miasta za oknem, obok mnie mój sitter (nazwijmy go K), przed nami telewizor.

T+0:00 - start

Zaczynamy zabawę. Ustawiam sobie w miarę czerwone-delikatnie pomarańczowe oświetlenie. Przez jakieś 20 min nie widzę żadnych wielkich efektów, tłumaczę K liczby zespolone. Przeradza się to w rysowanie funkcji logarytmicznych, zauważanie ciekawych zależności między życiem a liczbą e, ale to nadal bardziej takie świadome myślenie. Po 40 min czuję już delikatne zagubienie, zaczyna robić się nieciekawie.

T+1:00 - początki

  • 2C-E
  • Mieszanki "ziołowe"

Kto: Osobnik męski gatunku homo-sapiens, 180cm w górę, 74kg wszerz, 20 na karku. Ładne parę lat ćpania za sobą i chęć spróbowania całej chemii i natury tegoż świata. ;)

Co: 30mg 2C-E + mix syntetyków w zielsku o smaku palonego kota zwany „Taifun”.

S&S: Spokojny dzień, dużo słońca i ciepło, topniejący wszędzie śnieg. Nastrój „nie mogę się doczekać aż to zjem! :D”. Lekka poranna zamułka po zbytnim upaleniu się ostatniej nocy.

randomness