Machał do policjantów, mając przy sobie sobie kastet i amfetaminę

Przedwczoraj (18.06.2017) w Łasinie, podczas rutynowego patrolu miasta, dzielnicowi zauważyli młodego mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął wymachiwać rękoma i stał się bardzo pobudzony...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Kujawsko-Pomorska
st. sierż. Maciej Szarzyński

Odsłony

378

Dzielnicowi z Łasina zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu grudziądzkiego. W trakcie legitymowania policjanci znaleźli przy nim kastet i narkotyki.

Wczoraj (18.06.2017) w Łasinie, podczas rutynowego patrolu miasta, dzielnicowi zauważyli młodego mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął wymachiwać rękoma i stał się bardzo pobudzony. Policjanci podjechali do niego i go wylegitymowali. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec powiatu grudziądzkiego.

Mężczyzna już w trakcie legitymowania zaczął być agresywny w stosunku do dzielnicowych oraz nie stosował się do wydawanych poleceń. W trakcie kontroli osobistej mundurowi znaleźli przy nim przedmiot przypominający kastet oraz 3 woreczki strunowe z białą substancją. Wstępne badanie wykazało, że jest to amfetamina o wadze prawie półtora grama.

27-latek został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj (19.06.2017) został mu przedstawiony zarzut posiadania środków narkotycznych. Mężczyzna będzie się musiał również „wytłumaczyć” z posiadanego kastetu.

Oceń treść:

Average: 6 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

Przedwczoraj wieczorem mialem okazje po raz pierwszy skosztowac proszku,

poszedlem do kumpla, ktory mial sie uczyc, najpierw zajebalismy sie lajtowo

zielskiem, a pozniej przez caly wieczor palilem i pilem browary. Kiedy bylem

juz maksymalnie zakrecony walnelismy sobie z kumplem do dwie niewielkie

krechy bialego. W nos za bardzo nie pieklo, dopiero pozniej, no i to

nieprzyjemne uczucie w gardle. Najpierw zrobilo mi sie bardzo zimno, oczy

otworzyly sie jakby szerzej, a pozniej zlapalem zajebisty humorek, ale nie

  • LSD
  • Przeżycie mistyczne

Sierpień, ostatni weekend wakacji tego roku. Zgodnie z planem spotkałem się z przyjacielem o 13 w lesie. Od razu zarzuciliśmy kartony. On jeden, ja dwa. Zaczęliśmy jechać rowerami w głąb lasu gdzie potem rozłożyliśmy koc i czekaliśmy aż zaczną nam się szczerzyć ząbki. Minęło z 40 min i czuć było już znajomą ciężkość w okolicach klatki z powodu spadku seretoniny. Chwilę po tym zaczęło się robić coraz lżej. Cały czas śmialiśmy się do siebie i zaczęliśmy chodzić po lesie. Gdy doszliśmy do altany w środku rezerwatu postanowiliśmy się tam zatrzymać.

  • Kodeina
  • Metylon

Set & Setting:

* ciepły i przytulny pokój,

* święty spokój i dużo czasu wolnego,

* spora nuda i raczej brak zmartwień

Substancje:

* około 250 mg MDMC w postaci pudru, przyjęte doustnie w soku,

* dwie tabaki od Polscha - Gawith Apricot i Ozona Cherry,

* ekstrakt z 32 tabletek Antka,

* nieopalona lufa po małej paczce Pineapple Expressa (0,25 g)

  • Etanol (alkohol)
  • Mefedron
  • Tripraport
  • Tytoń

początkowo pozytywnie, potem zwał, kolory spacer, deprecha.

Kiedy teraz o tym myślę, w sumie nie wierzę trochę w to, co się wydarzyło. 

I w to że główną bohaterką całej sytuacji byłam ja. 

Pojechałam odebrać prezent. 

Brałam to wcześniej już dwa razy, raz samo z alko - nic takiego się nie stało, drugi raz z fetą. Po tej mieszance - najgorszy zwał w życiu, jeden z najgorszych dni w życiu. 

 

Ale ten dzień był zupełnie inny. Pierwsza kreska weszła dość szybko, popita piwkiem.