Związek miedzy schizofrenią a używaniem marihuany – nowe wyniki badań

Osoby z większym ryzykiem rozwoju schizofrenii częściej próbują marihuany – tak pokazują wyniki najnowszych badań, które wykazały związek przyczynowy między używaniem marihuany a zwiększonym ryzykiem choroby.

Schizofrenia jest chorobą, która zazwyczaj zaczyna się we wczesnej dorosłości, pomiędzy 15 a 25 rokiem życia. Większą tendencję do zachorowania na schizofrenię mają mężczyźni. U większości z nich choroba rozwija się pomiędzy 15 a 25 rokiem życia, podczas gdy wśród kobiet objawy występują kilka lat później, a częstość jej występowania u kobiet powyżej 30 roku życia jest znacznie wyższa.

Osoby z większym ryzykiem rozwoju schizofrenii częściej próbują marihuany – tak pokazują wyniki najnowszych badań, które wykazały związek przyczynowy między używaniem marihuany a zwiększonym ryzykiem choroby.

Badania przeprowadzone przez Uniwersytet w Bristolu zostały wykonane z powodu ostrzeżeń dotyczących zdrowia publicznego, które zostały wydane przez naukowców wyrażających obawy zwiększonego ryzyka wystąpienia psychozy u osób podatnych na narkotyki.

Te ostrzeżenia spowodowane były dowodami sugerującymi, że młodzi ludzie coraz częściej używają silnych odmian marihuany. Jednak eksperci zastrzegają, że nie należy przeceniać ryzyka, biorąc pod uwagę potrzebę szerszych badań na temat związku pomiędzy zdrowiem psychicznym a nielegalnymi narkotykami.

Najnowsze badania przeprowadzone w Bristol’s School of Experimental Psychology rzucają nowe światło na związek pomiędzy używaniem marihuany a schizofrenią. Naukowcy twierdzą jednak, że wyniki powinny być rozpatrywane w szerszym kontekście innych czynników wpływających na zdrowie psychiczne.

Chociaż niektóre dowody zostały poparte hipotezami, że używanie konopi indyjskich jest czynnikiem sprzyjającym zwiększeniu ryzyka schizofrenii, to naukowcy byli zaskoczeni znalezieniem innych dowodów na to, że jest wprost przeciwnie.

Dowody wskazują, że ryzyko schizofrenii poprzedzone jest używaniem konopi indyjskich

– powiedziała Dr Suzi Gage.

Jednakże relacje mogą działać w obu kierunkach. Nasze wyniki nie pozwalają nam na dokładne przewidzenie rozmiaru tego efektu – bardziej przedstawiają dowody na to, że związek ten jest przyczynowo-skutkowy, a nie czynnikiem ryzyka.

W badaniu zastosowano technikę Mendelian Randomization (MR), aby zbadać dostępne dane z badań dotyczących genów. MR jest formą analizy zmiennej instrumentalnej, wykorzystującą warianty genetyczne, które przewidują ryzyko używania marihuany lub ryzyko rozwoju schizofrenii.

Dr Gage dodaje:

Nasze badania wykorzystują nową metodę, aby uszeregować związek pomiędzy marihuaną a schizofrenią. Znaleźliśmy silne dowody na to, że schizofrenia może zostać przewidziana przez używanie marihuany, a nie odwrotnie. Nasze wyniki wskazują, że rozpoczęcie używania konopi indyjskich zwiększa ryzyko zachorowania na schizofrenię, chociaż wielkość szacunku przyczynowo-skutkowego jest niewielka. Znaleźliśmy silne dowody na to, że ryzyko schizofrenii poprzedzone jest używaniem konopi indyjskich.

Mówiąc w skrócie – naukowcy sugerują, że osoby o zwiększonym ryzyku powstania schizofrenii częściej używają marihuany. Badania nie wskazują na to, że samo używanie marihuany powoduje schizofrenię. Gdyby marihuana powodowała ryzyko wystąpienia schizofrenii, to wykres przedstawiający liczbę osób chorujących na schizofrenię pokrywał by się z wykresem osób używających marihuany.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

Ninka (niezweryfikowany)

To tak jakby powiedzieć że jedzenie ciasteczek poprzedza zachorowanie na cukrzycę tymczasem lody i cola też się liczy. Moim zdaniem koncerny próbują łatać dziury w tonącym statku histerii marihuanowej
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Wiek: 22

Doświadczenie: mj, hash, amfa, gałka, DXM

Set & Setting: pokój, wrzut o 20.00, wywalenie na łóżku i jakiś marny film z Gibsonem (Edge of Darkness bodajże). Ostatni posiłek jadłem 2h temu żeby nieco ulżyć i tak katowanemu żołądkowi i przyśpieszyć działanie.

Dawka: 900mg+50g bimbru na 72kg przepite lemoniadą cappy

T+0

Wygodnie ułożony na łóżku wrzucam pierwsze opakowanie Acodinu. Film zaczyna się nieciekawie i dalej będzie tak samo (ale mniejsza z tym)

  • Benzydamina

W pierwszym i jedynym tripie już miałem dość! W sumie na początku były fajne i zaskakujące, ale po 2h odkryłem mniej więcej na czym one polegają. Chociaż było kilka ewenementów.


  • Dekstrometorfan
  • LSD-25
  • Miks

Popołudnie, własny pokój, nie mogłem się doczekać :)

Po tym jak kwaszenie ze znajomymi zostało odwołane, nie mogąc doczekać się kolejnej okazji postanowiłem zarzucić planowane kombo samemu w pokoju. Około godz. 13 połknąłem 18 kapsułek tussidexu, po ok. pół godziny poszedłem rzygnąć. Nie jadłem nic od paru dobrych godzin, więc łatwo poszło. Wróciłem do pokoju, usiadłem na łóżku, dalej czuję źle w brzuchu. Postanowiłem się położyć... nie, nie zdążyłem.

  • MDMA (Ecstasy)

Pierwszy drops nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia, podobne to do

tramalu, tyle że droższe i krócej trwa dziwny stan. potem kilka razy

było całkiem przyjemnie na jakichś chorych acid-techno-party na które

normalnie nigdy bym nie poszła, ale było cool. wszyscy wiemy jak :)