Polska młodzież na podium w stosowaniu leków odurzających

Polskie nastolatki zajmują pierwsze miejsce w Europie pod względem zażywania leków uspokajających i nasennych bez zalecenia lekarza – podaje Polskie Radio.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rynek Aptek/DGP
Polskie Radio

Odsłony

1667

Co siódmy 15- i 16-latek miał styczność z lekami uspokajającymi nieprzepisanymi przez lekarza. Młodzież sięga też np. po leki stymulujące, które można kupić bez recepty – wskazuje socjolog Artur Malczewski.

Z raportu ESPAD opracowanego w ramach badań Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) wynika, że polskie nastolatki zajmują pierwsze miejsce w Europie pod względem zażywania leków uspokajających i nasennych bez zalecenia lekarza – podaje Polskie Radio.

Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest to, że tempo życia wzrasta, a Internet stał się bogatym i łatwo dostępnym źródłem informacji na temat tego, jakie substancje zażywać i jak je zdobyć.

- Tworzy nam się taki styl życia i bycia, że coraz chętniej zażywamy różnego rodzaju substancje chemiczne, żeby radzić sobie z problemami, czy wyrażać emocje. W zależności od dostępności albo mody, te substancje się zmieniają. Wcześniej były to alkohol i papierosy, później narkotyki, a od pewnego czasu leki bez recepty - przyznała terapeutka uzależnień Martyna Figurska.

Okazuje się, że blisko jedna czwarta 15-letnich dziewcząt sięga po leki uspokajające, a co dziesiąta nastolatka bierze leki przeciwbólowe w celu odurzania się - podaje dane Dziennik Gazeta Prawna.

Jeśli chodzi o zażywanie środków nasennych, średnia dla 37 krajów uwzględnionych w badaniu wyniosła 2 procent. W Polsce wynik był ponad dziesięciokrotnie wyższy.

Jednymi z powodów, dla których młodzież tak chętnie sięga po te specyfiki, są również ich dostępność i niskie ceny.

Oceń treść:

Average: 8.9 (8 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Nastawienie raczej pozytywne, ogromna ciekawość i chęć przeżycia czegoś nowego. Podmiejski las w chłodny, kwietniowy dzień.

 Obudziłem się rano, wiedząc, że wreszcie spróbuje tryptaminy która czeka w moim pokoju już od miesiąca. Wczoraj umówiłem się z kumplem (nazwijmy go Jaś), że widzimy się po południu na jego osiedlu i wyruszamy w tripa. Nie byłem pewien czy się nie rozmyśli, w ostatnim czasie był dość labilny. Tak czy siak, ja byłem zdecydowany nawet na samotną podróż ;)

 

T~18.00

  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza

Pozytywne nastawienie, lekki niepokój ale i ciekawość. Miejscem przeżycia był nieduży pokój w bezpiecznym miejscu. Obecność przyjaciela/opiekuna.

Wszystko to co zawiera poniższy TR zdarzyło się w ciągu 2,5 godziny.

Muzyka towarzysząca przeżyciu: A tribute to Amethystium: https://youtu.be/U9jAIXJW_IA

Zbieżność osób i nazwisk przypadkowa.

 

  • Marihuana
  • MDMA
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

na początku trochę wątpliwości, ale towarzystwo, klimat, muzyka zrobiły swoje.

Wszystko działo się na domówce sylwestrowej organizowanej w domu, w którym kiedyś mieszkałam a teraz jest przerobiony na gabinet mamy. Byłam trochę spięta, bo to pierwsza taka impreza organizowana w tym domu, na około mnóstwo wścibskich sąsiadów (piszę to bo w dalszej opowieści się do tego odniosę). Po spaleniu paru blantów i bong (bongów?) mój chłopak podchodzi do mnie i pyta się czy nie chciałabym spróbować MDMA. Sporo czytam na temat narkotyków, więc temat nie był mi obcy, wiedziałam jak mniej więcej to działa, ale nigdy nie próbowałam.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Ciemny pokój, późna noc.

Wszystko zaczęło się od wypadku, albo wypadek był pewnego rodzaju katalizatorem. Słoneczna pogoda, rześki, sierpniowy poranek i ja na rowerze, jadący do pracy. Ja kontra samochód.
Diagnoza: uszkodzone nerwy w ramieniu i połamany palec.
Wiare porzuciłem już dawno, ale leżąc na sorze przez moment pomyślałem, że bóg chyba na prawdę na mnie spogląda, przynajmniej od czasu do czasu.
Po wyjściu ze szpitala, po czterodniowym pobycie, mimo że ręka napierdalała jak szalona, cieszyłem się, że w końcu odetchnę od roboty.

randomness