Waga: 70kg.
Data: 20.11.2010
Od 1 stycznia 2017 roku na aptekę, która złamie przepis i sprzeda większą ilość pseudoefedryny, kodeiny lub dekstrometorfanu, zostanie nałożona kara finansowa, nawet w wysokości pół miliona złotych - przypomniał Marek Tomków.
Od 1 stycznia 2017 roku na aptekę, która złamie przepis i sprzeda większą ilość pseudoefedryny, kodeiny lub dekstrometorfanu, zostanie nałożona kara finansowa, nawet w wysokości pół miliona złotych - przypomniał Marek Tomków.
Jak wskazał wiceszef NRA, ograniczenie, które mówi, że wolno kupić tylko jedno opakowanie leku zawierającego w składzie pseudoefedrynę, kodeinę lub dekstrometorfan istnieje już od prawie półtora roku. To znaczy, że pacjent w ramach jednorazowej sprzedaży może otrzymać wyłącznie jedno opakowanie leku zawierającego jeden z tych trzech składników psychoaktywnych.
- Te przepisy powstały po to, aby z jednej strony zapewnić dostęp dla pacjentów do tych najprostszych leków, żeby mogli sami prowadzić terapię. Z drugiej strony, żeby ograniczyć dostęp dla młodzieży, która chciałaby się nimi odurzać. Kolejnym argumentem jest ograniczenie dostępu dla przestępców, którzy wciąż produkują z tych środków bardzo duże ilości narkotyków – powiedział Tomków w programie "Dzień dobry TV"( 14 grudnia br.).
Dodał, że przestępcy przy pomocy prostych i prymitywnych metod potrafią doprowadzić do wytworzenia dużej ilości np. metamfetaminy.
Marek Tomków zaznaczył, że Polska stała się źródłem zaopatrywania w te składniki dużej części Europy, stąd potrzeba prowadzenia tych przepisów.
Co ważne - jak podkreślił - obecnie farmaceuta lub technik farmaceutyczny ma obowiązek odmówić sprzedaży leku zawierający jeden z w wymienionych składników w sytuacji, w której uzna, że lek może zostać użyty w celach pozamedycznych. Dodał, że od półtora roku obowiązuje także ograniczenie sprzedaży takich leków osobom poniżej osiemnastego roku życia.
- Leki te przypominają stany, które się uzyskuje po normalnych, psychoaktywnych substancjach. Niektóre leki z pseudoefedryna, kodeiną lub dekstrometorfanem powodują obniżenie nastroju lub odwrotnie - działają pobudzająco. Przypominają wówczas stan wzmożonej aktywności, człowiekowi wydaje się, że może wszystko osiągnąć – wyjaśniła Jolanta Łazuga-Koczurowska, szefowa Monaru.
Jej zdaniem, problem polega na tym, że młodzież doskonale wie, jaki lek na co działa. Leki te są zwykle używane wtedy, gdy nie ma dostępu do innego narkotyku: - W momencie, gdy dopalacze są łatwo dostępne, młodzież kupuje tych leków mniej, natomiast kiedy nie ma możliwości zażycia dopalacza, to młody człowiek wybiera się do apteki i wykupuje odpowiednią ilość produktów leczniczych – zobrazowała Łazuga-Koczurowska.
- Cieszę się z tego ograniczenia, bo te małe ilości nie działają jak substancje psychoaktywne - dodała.
Marek Tomków przypomniał, że od 1 stycznia 2017 r. na aptekę, która złamałaby przepis i sprzedałaby większą ilość pseudoefedryny, kodeiny lub dekstrometorfanu, niż jest to zapisanie w rozporządzeniu, zostanie nałożona kara finansowa w wysokości nawet pół miliona złotych.
Podał, że rekordowy zakup w ciągu roku wynosił 960 tysięcy opakowań takich leków, lecz teraz ich „zbieranie” z poszczególnych aptek będzie znacznie utrudnione.
- Nowe rozporządzenie określa, jakie maksymalne dawki mogą znaleźć się w opakowaniu tych leków. Będą to więc typowo opakowania terapeutyczne – 6-10 tabletek, zamiast trzydziestu – powiedział Tomków.
Szefowa Monaru uważa, że największą zaletą tego zapisu jest to, że pozwala on na „odzyskiwanie” substancji psychoaktywnych i ukrócenie wytwarzania ich na dużą skalę.
Dom po remoncie (straszny burdel, wszędzie wala się folia bąbelkowa i śmieci po zeszłonocnej libacji), las, znowu dom, sala prób.
Waga: 70kg.
Data: 20.11.2010
domek w lesie, nastawienie na doznania mistyczne, ukochana osoba jako współpodróżnik, kot i dwie osoby dbające o bezpieczeństwo w pobliżu
To miała być nasza druga przygoda z kwasem, ale pierwsza poważna. Poprzednia próba niecałe pół roku wcześniej była delikatna, nieśmiała i choć bardzo udana, to jednak czuliśmy, że to nie był Kwas przez duże K. Wzlecieliśmy wtedy na 100 µg ponad atmosferę, a chcieliśmy lecieć poza galatyki i poza znany nieboskłon. Uznaliśmy, że majówkowy wyjazd do domku w lesie będzie doskonałą okazją do głębokiego zaznania swojej Jaźni i swojego Wszechświata.
Miejsce : Woodstock, las, koncert Nastawienie/miejsce: Miejsce przepiękne, ludzie niesamowici, atmosfera nieziemska ( Słowa które w 100% opisują atmosferę panującą na polu woodstockowym)
Na wstępie dodam, iż cały ten bałągan który zaraz opiszę zdarzył się przypadkowo, nie był planowany. (Ekipa 10 osób, 8 osób pierwsza styczność z tym środkiem + 2 osoby bawiące się tylko przy alkoholu i MJ.
(tu zigzagwanderer, zapomniałam hasła i adresu email stworzonego na potrzeby konta, starość nie radość)
Wspomnienia się zacierają, a to jest stosunkowo nowe, więc postaram się je wylać póki jeszcze względnie potrafię. Zdarzenie miało miejsce zaraz po pierwszym dniu tegorocznej edycji Orange Warsaw Festival (swoją drogą olej konopny na papierosach przed koncertem Chemicznych Braci (raczej jednego brata) z ogromną ulewą i burzą współgrał wspaniale).