Łanda: w Polsce będzie prowadzona kontrolowana uprawa konopi indyjskich

Plany Ministerstwa Zdrowia zakładają, że w Polsce będzie prowadzona kontrolowana uprawa konopi indyjskich - poinformował w Sejmie wiceminister Krzysztof Łanda. Planowana jest też produkcja w Polsce leków zawierających kannabinoidy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Biznes

Odsłony

396

Na wtorkowym posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. marihuany medycznej Łanda zapewniał, że resort zdrowia jest otwarty na rzeczowe rozmowy na temat wykorzystania leków zawierających kannabinoidy.

Poinformował, że średniookresowe plany resortu zakładają, że w Polsce będzie prowadzona kontrolowana uprawa konopi indyjskich. "Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zapisami, które umożliwią nam kontrolę nad uprawą tego suszu, po to, żebyśmy nie musieli go sprowadzać z zagranicy. Ta uprawa nie jest szczególnie trudna, więc wydaje mi się, że możemy wkrótce taką uprawę prowadzić w Polsce" - powiedział. Dodał, że resort wybrał już trzy miejsca, gdzie potencjalnie konopie mogłyby być uprawiane.

Powiedział, że w przyszłości planowana jest w Polsce produkcja leków zawierających kannabinoidy. "Chodzi o to, żeby zachęcić jakiegoś producenta do przeprowadzenia wszystkich niezbędnych badań i następnie produkcji leku, który by zawierał pochodne kannabinoidów, w Polsce" - wyjaśniał.

Wiceminister powiedział też, że każdy lekarz ma prawo stosować leki poza wskazaniami rejestracyjnymi, pod warunkiem wypełnienia postulatów wskazanych w Deklaracji helsińskiej. Zgodnie z nią lekarz przed rozpoczęciem takiego leczenia powinien m.in. sprawdzić, czy nie istnieje inna technologia o udowodnionej skuteczności klinicznej w danym wskazaniu, którą można zastosować u pacjenta.

Łanda przyznał, że procedura importu docelowego, dzięki której obecnie można sprowadzać m.in. leki zawierające kannabinoidy jest zawiła i trudna dla pacjenta. Z tego powodu resort planuje jej uproszczenie w przygotowywanej nowelizacji ustawy refundacyjnej. Łanda podkreślił także, że obecny rząd jako pierwszy zgodził się na refundację sprowadzanych z zagranicy leków zawierających kannabinoidy.

W resorcie toczą się prace nad przepisami dotyczącymi ratunkowego dostępu do technologii lekowych. "To również będzie dla pacjentów w sytuacjach wyjątkowych kolejna droga do możliwości refundowania leczenia" - powiedział wiceminister.

Poinformował też, że przygotowywana jest zmiana regulacji dotyczących badań niekomercyjnych. "Te badania niekomercyjne umożliwią, żebyśmy dla ograniczonej subpopulacji chorych mogli wprowadzić badanie obserwacyjne, które będzie finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia" - wyjaśnił.

Obecni na posiedzeniu zespołu krewni pacjentów przekonywali, że dzięki marihuanie poprawił się stan wielu chorych i powinna ona być dostępna do celów medycznych. "My walczymy tylko o to, żeby nasze dzieci miały możliwość godnego życia, walczymy o to, żeby nasi bliscy mieli możliwość godnej śmierci" - mówiła Dorota Gudaniec, matka chłopca leczonego marihuaną.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

mirwu (niezweryfikowany)

"...Powiedział, że w przyszłości planowana jest w Polsce produkcja leków zawierających kannabinoidy. "Chodzi o to, żeby zachęcić jakiegoś producenta do przeprowadzenia wszystkich niezbędnych badań i następnie produkcji leku, który by zawierał pochodne kannabinoidów, w Polsce" - wyjaśniał." I tego się obawiam. Farmacja wywinduje cenę tak że chory zrezygnuje bo nie będzie go stać...i może o to chodzi?
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Wszystko zaczęło się gdy weszliśmy z kumpelą na serwer dotyczący narkotyków. Było tam pełno fajnych artykułów. Kilka opisów tripów, a przede wszystkim dość spory artykuł o kwasie. Zaczęliśmy wyobrażać sobie jak to by było zarzucić sobie papierka. Słyszeliśmy o nim z opowiadań innych i z kilku sprawozdań znalezionych w necie. Faza kwasowa rysowała się w naszej wyobraźni zupełnie inaczej niż przeżycia po zwykłej, dobrej gandzi. Postanowiliśmy: trzeba będzie spróbować przy najbliższej nadarzającej się okazji. No i okazja nadeszła.

  • DMT
  • Ketamina
  • Przeżycie mistyczne

Burzliwy okres w moim życiu, nawrót depresji (tej z serii - nie wychodzę z łóżka, nie myję się, nie chodzę do pracy). Noc, łóżko, obok kobieta i pies.

Lata temu, chyba już dziesięć, miałem swoje pierwsze psychodeliczne tripy. Grzyby, trufle, kaktusy, kwasy... wiadomo. Dotarłem do sedna materii, odkryłem miłość, wieczność i zaburzenia psychotyczne, które niesamowicie utrudniały mi życie.

 

Chociaż patrząc na to z dzisiejszej perspektywy (czytaj: po doświadczeniu, które mam zamiar ci przybliżyć) byłem zbyt niedojrzały i zadufany w sobie, żeby to zrozumieć, częściowo przynajmniej. Byłem pewien, że psychodeliki tylko głaszczą cię po główce, a wszystko to - to naćpanie.

 

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Co mną głównie kierowało - ciekawość oraz chęć nowych doznań. Nigdy wcześniej nie przeżyłem halucynacji więc towarzyszyła mi również ekscytacja przed nieznanym. Namówiłem mojego znajomego do podróży w tą nieznaną razem ze mną. Spotkaliśmy się u niego. Wieczór i tylko śpiąca babcia za ścianą.

Postaram się jak najdokładniej opisać to co czułem i widziałem przez całą noc.

DMT

  • Ayahuasca
  • DMT
  • Tripraport

Zamieszczony tekst pochodzi od znajomego, jest długi, ale może Was zainteresować, całe info w samym tekście.

 

Zdecydowałem się - z przyczyn, których nie czuję potrzeby tutaj wyjawiać - zataić dokładne nazwy przyjętych przeze mnie substancji; jednak były to analogi składników ayahuaski.

Relacja jest dość chaotyczna, jednak wychodzę z założenia, że ma ona mieć cel dokumentalny - podarowałem sobie wysiłki w kierunku języka literackiego.