Żartobliwe spoty „Hikea” pokazują, jak wygląda składanie mebli pod wpływem narkotyków (wideo x2)

Copywriterzy BBDO New York nawiązali kontakt z ochotnikami, którzy zgodzili się podjąć próbę złożenia mebli z IKEA będąc pod wpływem różnych środków odurzających.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wirtualnemedia.pl
ps

Komentarz [H]yperreala: 
:)

Grafika

Odsłony

1140

W dwóch spotach z serii „Hikea” copywriterzy BBDO New York kpią z trudnego procesu składania mebli z IKEA. Filmy budzą uśmiech pokazując, jak może to wyglądać w wypadku osób będących pod wpływem środków odurzających.

Hunter Fine i Alex Taylor to dwójka doświadczonych copywriterów, którzy kilka lat temu spotkali się w agencji BBDO New York i współpracowali przy kilku projektach. Teraz Fine i Taylor stworzyli serię dwóch spotów pod jednym tytułem „Hikea” będącym parafrazą nazwy IKEA.

W filmikach ich twórcy poruszają irytujący problem, który dotyczy wielu klientów szwedzkiej sieci - samodzielnego składania zakupionych w IKEA mebli. Temat został jednak potraktowany z dużym przymrużeniem oka.

Fine i Taylor nawiązali kontakt z ochotnikami, którzy zgodzili się podjąć próbę złożenia mebli z IKEA będąc pod wpływem różnych środków odurzających. W pierwszym spocie para młodych ludzi po zażyciu niewielkiej dawki LSD przymierza się do montażu komody złożonej z wielu szuflad.

Giancarlo i Nicole co prawda świetnie bawią się w trakcie trudnej operacji, jednak w końcu dają za wygraną i wybierają rozrywkę na placu zabaw dla dzieci.

Bohaterem drugiego spotu jest Keith, który po zażyciu grzybków halucynogennych mierzy się ze złożeniem biurka pochodzącego z IKEA. W przeciwieństwie do Giancarlo i Nicole po pięciu i pół godzinie zmagań Keith osiąga sukces, choć nie jest on do końca pełen. Bohater spotu zapomina bowiem o zamontowaniu w biurku kilku ważnych elementów, co każe widzom wątpić w stabilność zbudowanej konstrukcji.

- Czerpiemy dużą przyjemność z naszej pracy zawodowej, ale czasem lubi zrobić coś, co przyciąga uwagę ludzi i potrafi ich rozbawić – przyznaje w rozmowie z serwisem Adweek Alex Taylor.

Dwójka twórców spotów „Hikea” nie ukrywa, że w trakcie kręcenia filmów wszyscy mieli sporo zabawy, a przy montażu najważniejsze było zachowanie autentyczności przekazu.

Oceń treść:

Average: 9.4 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSA
  • Marihuana
  • Tripraport

Mieszkanie, nastawienie zawsze pozytywne niezależnie od warunków, brak specjalnego przygotowania, Impuls. Oczekiwania pozytywne po Poznaniu psychodelików nastawienie na ciekawe nowe doświadczenie. Zaczynam sam potem wpada ziomek posiedzieć jak zawsze. Nie do pilnowania, tripy w samotności to dla mnie żadna nowość nie mam z tym problemu.

14.00
Przepłukane nasiona powoju, heavenly blue z castoramy w opakowniu VERDE, producent W.Legutko  w ilości 150, czyli 5g. Wepchnięte barbarzyńsko do ryja. Smak mocno grzybowy, czyli taki, którego nienawidzę. Najgorzej było całość porządnie rozgryźć, gdyż z miejsca bierze na bełta ale to kwestia smaku raczej. W każdym razie w porównaniu z truflami, to i tak miód maliny. Zapite soczkiem z pomarańczki i tragedii nie ma. Czekam na efekty w międzyczasie zapalę papieroska i się zrelaksuje przy jakimś serialu.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka
  • Tytoń

Więc ogólnie dzień był słoneczny, moje nastawienie do świata zewnętrznego też było dobre. Zaczynając, przyszedłem do kolegi nazwijmy go G. (był tam jeszcze jeden - tego nazwiemy D.) Usiadłem w jego salonie, zarzuciłem spongeboba (dla mocniejszego efektu pogryzłem go [ jako iż smak był nie zbyt zachęcający zapiłem to piwem]) po odczekaniu 30 minut zażyłem kolejną pigułe ( w ten sam sposób jak poprzednią, z tym że ta to był własnie owy "smile")

T-15 minut (+ 30 minut od zarzycia poprzedniego Tabsa)

               [Na wstępie pragne dodać że koleszcy z którymi wtedy byłem (chodzi o G,D.) Byli na tym samym co ja]

  • LSD-25
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, chęć przeżycia samotnego nocnego tripa, domek nad jeziorem, pełnia księżyca, Jowisz na południowym niebie, niecały miesiąc do przesilenia letniego. 24h bez jarania trawy (dla mnie to spora przerwa) 3 piwa wypite w ciągu dnia, ostatni łyk ponad 2h przed zarzuceniem

T+0

Około północy zarzuciłem karton i wyszedłem z kumplem połazić nad jezioro i inne miejsca pogadać, w domu spał mój brat i rano wstawał do pracy, więc nie chcieliśmy hałasować

T+90min.

  • Heroina
  • Tripraport

Pisze znajomy: załatw H. Nie załatwię, mówię, nie załatwiam tego nikomu. Weź grama, przyjadę, oddam kasę, ćwiara dla ciebie - odbija znajomy.

Siedzę w autobusie, tłok jak cholera, ludzie wracają z roboty. Telefon - 'będę czekał na przystanku, kasa w drzwiach, zostawię Ci tam gdzie zawsze'. Ok, więc nie dostanę sreberka do ręki, muszę liczyć, że faktycznie będzie leżało tam gdzie leżeć powinno. Na każdym przystanku wykręcam głowę próbując przeczytać jego nazwę. Jeszcze 3, może 4.