Siema!
Na wstępie zaznaczę, że nie wiem dokladnie co jadłem, ale było gorzkie i na kartoniku.
No to lecim:
Amerykański VICE zapytał jedną ze sprzedawczyń w sklepie z trawką jak wygląda jej dzień.
Kolorado to pierwszy stan w USA, który zalegalizował marihuanę nie tylko do celów medycznych, ale także do rozrywki. Od początku 2015 roku region z samych podatków otrzymuje miliony dolarów miesięcznie. Amerykański VICE zapytał jedną ze sprzedawczyń w sklepie z trawką jak wygląda jej dzień.
- Zaczęłam od tego, że upaliłam się przed robotą - strategiczne „jaranie na śniadanie" - mówi w rozmowie z amerykańskim VICE Zielarka Emily z jednego ze sklepów z marihuaną w Kolorado. Potem opowiada, że do sklepu przyjeżdżają tłumy spoza stanu. Mogą tam nabyć 7 gramów suszu (za 45 dolarów), a tubylcy aż 28 gramów.
Codziennie do sklepu-apteki przychodzi około 300 osób. Podobno dzienne wpływy to 20-45 tys. zł. Często są to zwyczajni ludzie, choć zielarka opowiada również o piracie z kotem zamiast papugi na ramieniu. - W części medycznej obsługujemy osoby od 18 roku życia za okazaniem recepty i dowodu tożsamości. Po rekreacyjną trawę przychodzą zupełnie inni ludzie: muszą mieć przynajmniej 21 lat, ale mogą być zameldowani również poza stanem Kolorado. W sklepie spotkasz zupełnie innych ludzi niż w aptece: sporo tu gości spoza stanu, którzy pierwszy raz w życiu widzą takie miejsce - tłumaczy Emily w rozmowie z VICE.
Według The Cannabist mieszkańcy Kolorado w zeszłym roku spożyli 130,3 tony marihuany. Według tych samych badań 485 tys. osób regularnie używa marihuany, z tego 23 proc. codziennie. Czy to się opłaca? Dane za większość ubiegłego roku (styczeń - październik) są oszałamiające. Przychód wygenerowany przez marihuanę wyniósł 573 mln dolarów. Ok. 60 proc. to wpływy za marihuanę medyczną, reszta za tzw. rozrywkową. Stan Kolorado bezpośrednio otrzymał z tego 60 mln dolarów w podatkach.
Przypominamy, że w Polsce posiadanie i kupowanie marihuany jest nielegalne. Grozi za to kara pozbawienia wolności. W niedługim czasie planowana jest nowelizacja ustawy w sprawie legalizacji marihuany medycznej. A jak wy uważacie, rozwiązanie z Kolorado byłoby dla Polski korzystne, czy obecne przepisy są w porządku?
Lekki lęk, ale i ogromna ciekawość. Domowka przezemnie organizowana w gronie bliskich znajomych.
Siema!
Na wstępie zaznaczę, że nie wiem dokladnie co jadłem, ale było gorzkie i na kartoniku.
No to lecim:
Tripowanie na łonie natury w wspaniała sprawa. Tripowałem już w różnych miejscach, teraz przyszła kolej na góry. Wybrałem się do Zakopca, właściwie to na spotkanie twórców neuro_groove ale to już inna bajka. Kwasa sprawdziłem na sobie parę dni wcześniej więc mogłem być pewien dobrej jazdy.
prawie 3 tyg. po niemal bad tripie po fatalnym przedawkowaniu doc; własny pokój, łóżko, noc, różnorodna muzyka, tlące się kadzidło, półmisek ze świeżymi owocami, nastawienie na samotną podróż, autoeksploracja
+30min Pierwsze delikatne efekty, a po kolejnych 5min byłam już całkiem po drugiej stronie. Ho-met jest dość delikatny dla umysłu, dlatego też przez całą podróż bardziej świadomie musiałam ukierunkowywać się na psychodeliczne doświadczenie.