USA: co drugi nastolatek uzależniony od telefonu

52 proc. amerykańskich nastolatków od 12. do 18. roku życia przyznaje, że jest uzależniona od telefonu komórkowego - wykazał sondaż Common Sense Media opublikowany przez „CNN News”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

naukawpolsce.pap.pl/Rynek Zdrowia

Odsłony

56

52 proc. amerykańskich nastolatków od 12. do 18. roku życia przyznaje, że jest uzależniona od telefonu komórkowego - wykazał sondaż Common Sense Media opublikowany przez „CNN News”.

Rodzice uważają, że jeszcze więcej dzieci jest uzależnionych. Z tego samego badania wynika, że 66 proc. dorosłych jest przekonanych, że nastolatki zbyt często zaglądają do smartfona. Sondażem objęto 1240 dzieci w wieku 12-18 lat oraz ich rodziców.

80 proc. nastolatków przyznaje, że zagląda do telefonu przynajmniej raz w ciągu godziny, a 72 proc. twierdzi, że czuje przymus udzielenia natychmiastowej odpowiedzi na SMS lub wiadomości otrzymywane za pośrednictwem internetowej strony społecznościowej.

77 proc. rodziców narzeka, że ich dzieci są rozkojarzone z powodu używania gadżetów elektronicznych i często nie zwracają na nich uwagi nawet wtedy, gdy przebywają razem. 36 proc. dorosłych niemal codziennie próbuje tłumaczyć swym pociechom, że nie należy przesadnie się nimi posługiwać.

- Każda osoba może się uzależnić od elektronicznych gadżetów - ostrzega Holland Haiis, autorka książki „Consciously Connecting: A Simple Process to Reconnect in a Disconnected World”. Jej zdaniem jest to największe zagrożenie XXI wieku.

Od smartfonów, tabletów i innych urządzeń uzależnieni są również dorośli. Common Sense Media powołuje się na opublikowaną w 2011 r. metaanalizę 18 badań, z której wynika, że nawet 26 proc. dorosłych Amerykanów oraz studentów college’ów może być uzależnionych od Internetu.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

P: podniecenie, zadowolenie z perspektywy spróbowania czegoś nowego, chęć zrelaksowania się z nową substancją psychoaktywną. A: spokój, ciekawość i podniecenie. Otoczenie: wolny dzień w wynajmowanym pokoju w bloku, od właściciela mieszkania dzielił nas przedpokój. Pogoda raczej średnia. Dobre oświetlenie i muzyka gatunku "stoner rock", lecz nie tylko. Generalnie warunki nasilające atmosferę bezpieczeństwa.

Zacznijmy od tego, że słowa są puste. Nie opiszą tego, nie mają sensu ani znaczenia. Potężny trip wymyka się ludzkim miarom i pojęciom, język człowieka jest zbyt ubogi, żeby oddać chociaż 1/100 przeżytych doświadczeń. Próbowaliśmy jednak z A jakoś ubrać w litery nasze doświadczenie. Oto reultat - "... pustynia, kosmos, pustynia". Nasze mózgi pracowały na zbyt wysokich obrotach, aby nadążyć z opisywaniem co się dzieje. Jeżli jesteś zainteresowany właściwym tripem i tak zwaną "ostrą" jazdą przejdź od razu do T+5h.

  • DPT
  • Marihuana
  • Ruta stepowa
  • Tripraport

Spotkanie z jedną z najbliższych mi osób, w dodatku także psychonautą biorącym udział w ceremonii. Chęć wspólnego przeżycia czegoś wspaniałego i dającego samahdi. Ostatnimi czasy psychodeliki i tematy krążące w około ich stały się istotnym elementem mojej osobowości. Pozwoliły mi dostrzec zagłębione w nieświadomości problemy rzutujące na moje zachowanie w dorosłym życiu. Była to także chęć sprawdzenia siły DPT z iMAO. Z mojej strony chciałem by było to odświętne szamańskie doświadczenie. Duży wpływ na mnie miało zażyte wcześniej LSD i fakt przeczytania Tybetańskiej Księgi Umarłych.

 

 

Do mojego przyjaciela przyjechałem pociągiem. Odebrał mnie w te wczesne popołudnie z dworca i chwilę później już rozsiedliśmy się w herbaciarni na miłych pufach i zajęliśmy rozmową w oczekiwaniu na białą herbatę. Wymieniłem z nim kilka zdań na temat LSD zjedzonego kilka dni wcześniej oraz oczekiwania związane z połączeniem ruty z DPT. Podczas picia herbaty omówiliśmy też czytane przez nas namiętnie książki Grofa czy raport Strassmana z badań nad DMT. Ustaliliśmy, że podjedziemy do znajomego po zielsko i następnie zajmiemy się już tylko sednem doświadczenia.

  • Alprazolam
  • Dekstrometorfan
  • Kodeina

To mój pierwszy trip-raport, więc proszę o wyrozumiałość :)



Set & Setting: miasto, mój dom, dom dziewczyny

Wiek: 17 lat

Doświadczenie: maryśka, benzodiazepiny (prawie wszystkie), leki psychosomatyczne i antydepresyjne, kodeina, morfina, mieszanki ''ziołowe'', efedryna, pseudoefedryna, dxm, kofeina, alkohol, tytoń

Substancje: kodeina, dxm, alprazolam

Dawkowanie: łącznie: ok 300 mg kodeiny, 435 mg dxm, 1 mg alprazolamu (w ciągu całego dnia)


  • Grzyby halucynogenne


specyfik: pół opakowania suszonych meksykańskich psylocybków

exp: powój, dxm, benzydamina, san pedro, salvia i inni.

miejsce i czas: Amsterdam, cały trip w okolicach Dam.

dramatis personae: ja, R., jego dziewczyna i jej siostra A.