Twoje zdrowie – nie Twój wybór

„Palenie albo zdrowie – wybór należy do Ciebie”, głosi od wielu lat hasło umieszczane na opakowaniach wyrobów tytoniowych i podpisane przez Ministra Zdrowia. W dzisiejszych realiach to hasło przestało być już aktualne.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

NaTemat
Krzysztof Przybył

Odsłony

587

„Palenie albo zdrowie – wybór należy do Ciebie”, głosi od wielu lat hasło umieszczane na opakowaniach wyrobów tytoniowych i podpisane przez Ministra Zdrowia. W dzisiejszych realiach to hasło przestało być już aktualne. Wybór należy bowiem do unijnych urzędników. Nie ma wątpliwości, że zniechęcanie do palenia jest słuszne i pozwala ograniczać olbrzymie koszty społeczne wywoływane przez ten nałóg. I nie byłoby wątpliwości co do dobrych intencji brukselskich i warszawskich urzędników, gdyby nie fakt, że w zwalczaniu innych chorób cywilizacyjnych są oni znacznie mniej aktywni.

Oto dwie informacje z ostatnich dni. Po pierwsze, Polska przegrała batalię o to, aby nie wprowadzać zakazu produkcji i sprzedaży papierosów mentolowych. Po drugie, już niedługo tak u nas, jak i w innych państwach unijnych, zostaną wprowadzone jednolite opakowania papierosów. Wszystkie szare, standardowe, bez elementów przyciągających wzrok. Przyznam, że słyszałem rozmaite teorie na temat impulsów skłaniających ludzi do sięgnięcia po „dymka”, ale żeby było to ładne opakowanie, to jest to, proszę Państwa, nowość.

Palacze często skarżą się, że są dyskryminowani. Jakoś nie żal mi tych, którzy nie mogą palić w miejscach publicznych, w restauracjach, w hotelowych pokojach. Wylansowanie mody na niepalenie, także w Polsce, to naprawdę dobre zjawisko. Jednak kolejne pomysły eurokratów niebezpiecznie zahaczają o sferę wolnego wyboru. Bo, jeśli w końcu chcę się truć, to jest to moja wolna i nieprzymuszona wola. Szczególnie, że w kontekście innych zagrożeń unijne instytucje nie są ani w części tak stanowcze. Polscy decydenci zresztą też nie.

Nie zobaczymy w telewizji ani na billboardzie reklamy papierosów, ale reklamy różnej maści środków przeciwbólowych i owszem. Polacy należą do niechlubnej europejskiej czołówki konsumentów wszelkiego rodzaju suplementów diety, a wezwania do konsultacji z lekarzem lub farmaceutą traktują mniej więcej tak, jak palacze napisy ostrzegające przed szkodliwością palenia. Pomysł, by ograniczyć sprzedaż środków przeciwbólowych, które teraz są dostępne praktycznie wszędzie, wywołał falę protestów ze strony siei handlowych i producentów tychże specyfików. Proponuję sprawdzić, ile osób rocznie tylko w naszym kraju trafia do szpitali wskutek zatruć jednym ze składników takich specyfików - ibuprofenem.

Palacz, który chce ograniczyć szkody dla własnego zdrowia, także nie ma łatwego życia. Po wielu latach prac pojawiły się na rynku papierosy nowej generacji, o nazwie IQOS (skrót od: I quit ordinary smoking). Mówiąc krótko, dzięki spalaniu tytoniu w temperaturze około 300 stopni, eliminowanych jest, wedle rozmaitych badań, 90-95% najbardziej szkodliwych substancji. Nie są to absolutnie papierosy zupełnie nieszkodliwe, ale szkodzą zdecydowanie mniej . Dość wysoka cena – przede wszystkim urządzenia, w którym umieszcza się tytoniowy wkład – sprawia, że nie sięgną po niego gimnazjaliści. Niestety, w większości krajów Europy, w tym w Polsce, palacz dzisiaj tego wyrobu nie kupi. Jego wprowadzenie jest póki co blokowane przez rozmaite grupy nacisku. Zatem nawet szansa na ograniczenie szkód społecznych związanych z paleniem tytoniu nie zawsze jest wystarczającym uzasadnieniem dla podjęcia racjonalnych decyzji.

Polska, jako kraj członkowski Unii Europejskiej, w kwestiach dotyczących tytoniu i innych używek ma ograniczone pole działania. Warto jednak nawet to ograniczone pole wykorzystać do podejmowania decyzji racjonalnych. Od rozporządzeń i zarządzeń papierosy nie znikną. Co najwyżej niemądre kroki spowodują większe zyski przestępczych grup, które już teraz zarabiają krocie na przemycie papierosów zza wschodniej granicy.

Oceń treść:

Average: 7.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Morfina
  • Pozytywne przeżycie
  • Sevredol

Ogromna chęć spróbowania "tej mitycznej morfiny", z dużą dozą lęku i strachu przed tym jak zadziała i jak bardzo mi się to spodoba

Jest kilka narkotyków które mnie fascynują na swój sposób ale wiem że ich nie spróbuję - delirianty, benzydamina, rozpuszczalniki, kleje. Jest też kilka które są czymś fascynujacym i jakaś wewnętrzna siła mnie zawsze do nich ciągnęła, są to królowie swoich dziedzin: kokaina, sny, meskalina, ketamina czy morfina. Ketamina jest w drodze, pozostało jednak wierzyć, że kiedyś poczuje się jak witkacy w Meksyku.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Taki jak zwykle: pusto w domu, głęboka noc, zero oczekiwań i dobry nastrój.

Przyszedł czas by się pożegnać z ostatnimi kosmitami w pudełku. Ze dwa lata wcześniej wyhodowałem z kita kilkadziesiąt gramów suszu, w międzyczasie kilkanaście rozdałem i w ten oto sposób doszliśmy w naszej wspólnej podróży do chwili, gdy gramatura pozwalała na jeden konkretny trip, albo dwa na poziomie podstawowym (a muszę tutaj nadmienić, że odrobinę mocy już straciły). Zdecydowałem się na opcję "raz, a dobrze", ze względu na pełne zaufanie do Grzybów, a także chęć nieco donioślejszego uczczenia zdarzenia. Wszak przez ten czas przeszliśmy razem wiele.

 

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Jest to mój pierwszy tr więc proszę o wyrozumiałość

Data wydarzenia 10.05.19

 

Był piątek i szykowało się ognisko z moimi ziomeczkami, nazwę ich B i A, ognisko organizował moj ziomek nazwę go M i kilka innych osób później wpadło. Akurat się złożyło że z soboty na niedzielę miałem wolną chacjente i planowaliśmy wziąć kode + mj, ale na ognisku też trzeźwym nie można siedzieć, a że z kasą było krucho postanowiliśmy że ja i B weźmiemy dxm, a M i A wezmą kodeine, a w sobotę na odwrót.

16:00

  • Kokaina
  • Tripraport

Dom, mieszkanie, samochód

Kokaina jest piękną substancją, uwielbiamy ją zażywać sniffem, daje nam wtedy clerahead i skupienie charakterystyczne dla niej. A ludzie pracujący lubują się w mikrodawkowaniu tego gówna. 

Można jej spróbować także  na inne sposoby: paląc Krakena, waląc po kablach, domięsniowo oraz podskrónie. 

Fazy kokainy zmieniają się diametralnie przy każdej drodze podania.

Będę pisał o nich w kolejności jakiej doradzał bym się trzymać i jaką sam zastosowałem.