Wziął autostopowicza, a ten podrzucił mu narkotyki

O tym, że (w państwie policyjnym) dobre serce i uczynność nie zawsze popłaca.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN Warszawa
ms/r

Odsłony

455

Dobre serce i uczynność nie zawsze popłaca. Mężczyzna, który wziął autostopowicza, omal nie wpadł przez niego w poważne tarapaty.

Zaczęło się, gdy policjanci uznali zachowanie pasażera skody za podejrzane i zatrzymali do kontroli kierowcę, który jechał Tamką. Poprosili pasażera - jak się potem okazało, autostopowicza - o "dobrowolne wydanie przedmiotów, których posiadanie jest zabronione", co 25-latek natychmiast uczynił. Z kieszeni kurtki wyjął 3 gramy amfetaminy zawinięte w folię.

Ale na dywaniku policja znalazła jeszcze marihuanę. Zaskoczony kierowca zapewniał, że nie ma z tym nic wspólnego. W końcu pasażer przyznał, że przestraszony kontrolą próbował pozbyć się dowodów, podrzucając je kierowcy, który za pewne prędko nie odważy się zabrać kolejnego autostopowicza.

Kamilowi K. grozi do 3 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 7.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

potężny kac wraz z silnym zmęczeniem, otoczenie równie niesprzyjające, gdyż była noc

Był to niezwykle ciężki dzień, spowodował to potężny kac po równie potężnej ilościu alkoholu, dlatego idealnym pomysłem miało okazać się zapalenie trawy, tak więc mniej-więcej o godzinie 23:00 postanowiłem porządnie nabić lufkę zielonym dobrem.

  • Inne
  • Pierwszy raz
  • Powój hawajski

Bezpieczne i spokojne, własny pokój, wypoczęty i zdrowy. Długo oczekiwany pierwszy raz z LSA. Więcej na początku tr

 Jakieś 2 lata temu trafiłem na tr;
http://hyperreal.info/node/2042#axzz1qR3AA1l6

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tripraport

Ciepły czerwcowy dzień, grupka znajomych, obce miasteczko

Na wstępie powiem, że nie był to mój pierwszy raz. Paliłam THC niejednokrotnie, często po przyjęciu z moim organizmem nie dzieje się absolutnie nic, czasem mam głupawkę lub substancja delikatnie mnie zmula. Nic specjalnego. To jednak był na tyle interesujący trip, iż postanowiłam go spisać. Czas określony jest bardzo ogólnie.

* * *

Był to słoneczny dzień czerwca. Półmetek wakacji - okresu imprez i wypadów ze znajomymi. Wraz z dobrymi kolegami wybrałam się pociągiem na darmowy koncert do miejscowości niedaleko miasta, w którym mieszkam.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wolne mieszkanie, jedna swieczka, mile zolte swiatlo rozchodzace sie po pokoju, glosnik z muzyka. Trip przezywany razem z dziewczyna. Kazdy pozytywnie nastawiony, moja luba probowala pierwszy raz :)))

Wolny wieczór w srodku tygodnia, jednym słowem - sytuacja ktora musi zostac wykorzystana. Dziewczyna pozytywnie nastawiona przez moje opowiadania na temat działania opisywanej substancji, aczkolwiek z odczuciem lekkiego stresu który w dalszej części raportu odszedł niczym koty ktore były w mieszkaniu i widziały co odpierdalamy. Jesli mam byc szczery, nawet mi bylo ich troche szkoda - ciekawe co miały w głowach gdy to widzialy. Tak czy inaczej, groch na deskę, kroimy na pol, dajemy sobie buziaka i wcinamy.

randomness