Mefedron w lodówce

Za posiadanie narkotyków odpowie 20-letni chełmianin, który w zamrażarce lodówki przechowywał kilkadziesiąt porcji mefedronu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja Lubelska
E.C.

Odsłony

1530

Za posiadanie narkotyków odpowie 20-letni chełmianin, który w zamrażarce lodówki przechowywał kilkadziesiąt porcji mefedronu. W związku z tym został zatrzymany. Dzisiaj z jego udziałem będą wykonywane dalsze czynności procesowe. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3.

Wczoraj przed południem chełmscy kryminalni przeszukali jedno z mieszkań na terenie Chełma. Znaleźli tam ponad 40 gram mefedronu. Jak się okazało substancja ta należała do 20-latka zamieszkującego pod tym adresem. Narkotyki schowane były w zamrażalniku lodówki.

Mężczyzna został zatrzymany. Dzisiaj z jego udziałem będą wykonywane dalsze czynności procesowe. Zgodnie z przepisami ustawy posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3.

Oceń treść:

Average: 5 (2 votes)

Komentarze

Elesdi (niezweryfikowany)

Gramów, nie gram ;)<strong><<<<<< This comment was blocked and unpublished because <a href="http://www.projecthoneypot.org/">Project Honeypot</a> indicates it came from a suspicious IP address.</strong>
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Substancja: LSD-25, Turborower3000

Doświadczenie: thc na porządku dziennym, kilka piguł, okazyjne sesje speedowe, Heminevrin (nie polecam)




  • Benzydamina

Set & Setting : deszczowy smętny dzień, jakoś pierwsza niedziela Maja, zapowiadało się całkiem nudnie. Impreza rodzinna - tzw. komunia. Spontaniczne opuszczanie imprezy i powrót do nadciągającej, wiszącej w powietrzu benzy. Jako iż spacerowaliśmy podczas tripa i jeździliśmy autem miejscówek było sporo czyt. niżej

  • Marihuana

Cześć wszystkim...



W całym narazie krótkim życiu nie brałem nic innego oprócz trawki. Opisze wam moich kilka przygod ktore pamietam.



Zaczynam...



Rok: 2004

Dni: okolice jesieni


  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie dość standardowe, nic specjalnego. Pozytywny nastój, nieco bardziej przmyśleniowy.

To co się stało na długo zapadnie w moją pamięć...

Pojechaliśmy wieczorem do ziomka bo miał wolną chatę, zapaliliśmy blanta i trochę posiedzieliśmy, w sumie nic ponad normę.

Odczucia wtedy mogę określić na 5/10 w mojej skali najarania. Towar miałem już kilka dni wcześniej w nieco większej ilości. Tego dnia pozbywaliśmy się ostatniej sztuki. Od początku mówiłem że ta odmiana mi się nie podoba, słabo pachniała i z wyglądu sprawiała wrażenie , że będzie conajwyżej przeciętnym buszkiem. Realia były nieco inne, paliliśmy ją kilka razy:

randomness