Tytoniowa szara strefa wciąż rośnie

Kupujący nielegalne wyroby tytoniowe wciąż rzadko zdają sobie sprawę z tego, że łamią prawo.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Naszemiasto.pl/JTI polska
Grzegorz Wojciechowski

Odsłony

213

Kupujący nielegalne wyroby tytoniowe wciąż rzadko zdają sobie sprawę z tego, że łamią prawo

Według firmy doradczej Niemczyk i Wspólnicy, w wyniku nieopłaconych podatków od nielegalnych wyrobów tytoniowych Skarb Państwa każdego roku traci co najmniej 6 mld zł.

Udział nielegalnych papierosów w polskim rynku od lat utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Badania prowadzone przez Instytut Almares wskazują, iż w czwartym kwartale 2015 r. udział ten wyniósł ponad 18 proc. rynku (wobec 17 proc. rok wcześniej). Z kolei jeżeli chodzi o tytoń do palenia, eksperci szacują, że ponad 50% jego konsumpcji pochodzi z nielegalnych źródeł.

W niektórych województwach we wschodniej Polsce blisko 40 proc. wypalanych papierosów to produkty nielegalne (podlaskie - 37 proc., podkarpackie - 34 proc., lubelskie - 31 proc.). W tym niechlubnym zestawieniu przoduje jednak województwo warmińsko-mazurskie - tam z nielegalnych źródeł pochodzi aż 2/3 wypalanych papierosów!

Rosnąca skala szarej strefy skłania służby państwowe do wytężonych działań. Dowodem na to są rosnące ilości przejętego tytoniu podczas różnych akcji i nalotów. W 2014 roku polskie służby zajęły ok. 500 ton nielegalnego tytoniu, a w ubiegłym roku już niemal 1300 ton.

Dodatkowo, w ciągu pierwszych 10 tygodni tego roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zlikwidowali aż 7 profesjonalnych fabryk nielegalnych papierosów, m.in. w Zabrzu, Bydgoszczy i niedaleko Włocławka. Zabezpieczono tam ponad 25 mln sztuk papierosów, 50 ton tytoniu i maszyny o wartości ok. 16 mln zł oraz aresztowano kilkadziesiąt osób.

O tym, jak wielkie wyzwanie stanowi handel nielegalnym tytoniem i papierosami świadczą nie tylko dane Policji czy Służby Celnej, ale także utrzymująca się niska świadomość społeczna w obliczu prawa. Wystarczy spacer po polskim targowisku, żeby przekonać się, że wielu Polaków nie ma żadnych dylematów związanych z zakupem „lewych” papierosów czy tytoniu. Mało kto bowiem wie, że prawo łamie nie tylko osoba handlująca takim towarem, ale również ten, kto go kupuje.

Według badania Ipsos, przeprowadzonego w lipcu 2015 roku na reprezentatywnej próbie tysiąca dorosłych użytkowników tytoniu (techniką wywiadów bezpośrednich w domach respondentów - CAPI), dwie trzecie konsumentów pociętego tytoniu bez akcyzy postrzega ten produkt jako legalny! Przeciętny polski palacz nielegalnego tytoniu wydaje na ten cel 96 zł miesięcznie, czyli 1155 zł rocznie.

Według ostrożnych szacunków, rocznie wszyscy palacze nielegalnego tytoniu wydają na jego zakup prawie 600 milionów złotych. Jeśli dodamy do tego znacząco wyższe kwoty wydawane na pochodzące z przemytu i podrabiane papierosy, zrozumiemy dopiero prawdziwą skalę problemu.

Służby państwowe doskonale wiedzą, że tylko skoordynowana i aktywna walka z wszelkimi formami nielegalnego handlu wyrobami tytoniowymi może przynieść pozytywne skutki w dłuższej perspektywie.

- W celu ograniczenia podaży nielegalnych wyrobów prowadzone są intensywne działania patrolowe na targowiskach, m.in. położonych w województwach przygranicznych, a także działania kontrolne w sortowniach pocztowych i kurierskich - informuje Wiesława Drożdż z Ministerstwa Finansów.

Konsumentom, którzy kupują nielegalnie papierosy lub tytoń, grożą wysokie mandaty. Nabywanie nielegalnych papierosów i tytoniu, także przez Internet, jest paserstwem akcyzowym.

- Potencjalni konsumenci niestety nie mają świadomości o karach z tytułu posiadania nielegalnych wyrobów tytoniowych - mówi Joanna Kącka, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Nierzadko w przypadku zatrzymania sprzedających, policjantom towarzyszy ostracyzm społeczny i oburzenie osób znajdujących się w pobliżu. Dopiero w trakcie indywidualnych rozmów, już w trakcie czynności z finalnym nabywcą, jest mu uświadamiany fakt popełniania przez niego czynu zabronionego, który wiąże się z karą grzywny - tłumaczy rzecznik KWP.

Aby nieco bardziej uświadomić klientom, którzy zaopatrują się w nielegalny tytoń lub papierosy, że łamią tym samym prawo, łódzka policja przeprowadza rewizje na targowiskach.

- Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją oraz Komisariatów Policji prowadzą ciągłe rozpoznanie środowiska oraz miejsc, gdzie dochodzi do handlu i magazynowania wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy skarbowej - mówi Joanna Kącka. - Większość naszych działań skupiona jest na łódzkich rynkach i targowiskach. Działania takie przeprowadzane są zarówno w ramach wcześniej zaplanowanych, jak i doraźnych kontroli - dodaje.

Również ostatni przykład skutecznych działań lubelskiej policji, która rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się nielegalnym handlem wyrobami tytoniowymi, pokazuje, że wzmożone działania służb przynoszą wreszcie zamierzony efekt. Nie ulega jednak wątpliwości, że ta walka będzie trwała jeszcze bardzo długi czas.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Inne
  • Pierwszy raz

Po mojej nieudanej przygodzie z Ubulawu, postanowiłem spróbować czegoś innego i miałem nadzieję, że zadziała. Poza tym jestem optymistą, więc nie zrażałem się uprzednim niepowodzeniem.

Zanim przejdę do opisu moich doświadczeń, chciałbym zaznaczyć, że jest on naprawdę długi. Ze względu na właściwości African Dream Herb (substancje prawdopodobnie kumulują się w organizmie), konieczny był wielodniowy eksperyment, dzięki któremu mogłem również badać różne sposoby przyjmowania tej rośliny.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

wewnętrzna silna potrzeba odbycia tego tripa, coś mi mówiło, że właśnie teraz jest ten czas grzyby zjedzone w domu

 

 

Przygotowałam lemon tek z 4 gramów grzybów.

Zapaliłam lampki ledowe przy łóżku, włączyłam muzykę, przygotowałam wszystko czego mogę potrzebować w trakcie tripa. Wiedziałam, że to jest dobry moment. Czułam wewnętrznie, że potrzebuję tego tripa, że przyniesie mi on coś dobrego, że czegoś mnie nauczy, że pokaże coś o czym nawet nie śniłam. Nie pomyliłam się….

 

Równo o 22:00 wypiłam wywar z magicznych grzybów, założyłam słuchawki na uszy i czekam.

  • 4-HO-MET

Nazwa gatunkowa: Czarny Lotos

Rodzaj: psychonauticus luciferis

Waga, wiek i kaliber: 22 wiosny, 171 cm, 86 kg (nie, nie jestem brysiowaty ani misiowaty, jestem tygrysio wygimnastykowany i umięśniony ;P )

Doświadczenie: wszelakie poza heroiną, kokainą i meth

S&S: Moja smocza grota, gdzie sobie płonę. Smocze kufry wypakowane magicznymi substancjami, źródło Mocy i orzeźwiająca, źródlana woda.

Substancja i dawka: 4-ho-met, początkowo 10 mg...

Czas: nie istnieje, zbiorowa iluzja,

Zaczynamy

  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Marihuana
  • Tripraport

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie był to mój pierwszy kontakt z psylocybina. Rok temu testowałem na sobie kołpaczki. Prawda jest, że mają śladowe ilości psylo, ale w większej ilości dają bardzo ciekawe efekty, ale do rzeczy...

W miniony weekend postanowiłem sprawdzić, jak działają Holenderskie magiczne trufle. Te, które przyjąłem w swoje ciało nosiły nazwę „Atlantis".
15 gram trufli, które to swoim wyglądem przypominają rodzynki w czekoladzie, a smakiem orzechy.