"Na podium stawia nas produkcja amfetaminy"

Znaleziony pod Warszawą rekordowy transport kokainy, to tylko ułamek nielegalnego narkotykowego biznesu, z którym walczą policjanci. Polska nie jest tylko końcowym konsumentem, ale również u nas są największe fabryki narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN Warszawa
ran

Odsłony

2156

Znaleziony pod Warszawą rekordowy transport kokainy, to tylko ułamek nielegalnego narkotykowego biznesu, z którym walczą policjanci. Polska nie jest tylko końcowym konsumentem, ale również u nas są największe fabryki narkotyków.

178 kilogramów czystej kokainy wartej 105 milionów złotych zabezpieczyli w sobotę stołeczni policjanci. To jeden z największych sukcesów w walce z przestępczością narkotykową, ale ten nielegalny rynek wciąż jest rozpracowywany.

"Nie tylko konsumenci"

Polska to nie tylko kraj tranzytowy dla europejskiego i światowego narkobiznesu. - To w naszym kraju również produkowane są narkotyki, nie jesteśmy tylko tym końcowym konsumentem – powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej Mariusz Mrozek, rzecznik stołecznej komendy.

Jak podkreślił, niechlubna statystyka, w której jesteśmy na podium, to właśnie produkcja amfetaminy. - Największe tego typu fabryki były likwidowane właśnie w Polsce. Również osoby zajmujące się wytwarzaniem tego konkretnego narkotyku, robiąc to w Europie, najczęściej pochodzili z Polski. Byli to polscy chemicy, którzy przygotowywali cały system produkcji – tłumaczył Mrozek.

Policja likwiduje również bardzo dużo plantacji marihuany. - Jeszcze kilka lat temu nie było takiego tygodnia bądź miesiąca, by w okolicach Warszawy nie likwidowano dużych, profesjonalnych, przemysłowych praktycznie upraw marihuany – przypomina rzecznik.

"Duże zagrożenie"

Policjanci tłumaczą, że Polska jest nie tylko rynkiem tranzytowym, ale także docelowym. - Kokaina to jeden z najdroższych narkotyków. Okazuje się, że w Polsce znajdują się na nią nabywcy. Wiem też doskonale, że jesteśmy jednym z krajów Europy, do którego trafiają narkotyki. Przez który trafiają na Zachód Europy – powiedział Mariusz Szyndler z policji.

Narkotyki rozprowadzane są m.in. w klubach i szkołach w Polsce. - Mamy świadomość tego, że jest to duże zagrożenie. Dlatego też szczególna troska komendanta głównego policji będzie skierowana na to, żeby policjanci zwalczali przestępczość narkotykową i aby takie sukcesy jak dzisiejszy powtarzały się częściej – mówił Szyndler.

Oceń treść:

Average: 4.6 (5 votes)

Komentarze

Ieiissbwu (niezweryfikowany)

A kogo w szkole będzie stać na koks? ???
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Użycie medyczne

Codzienna depresja

Grzybów nie jadłem już dość długo, więc, gdy udało mi się znaleźć nowego czarodzieja, byłem bardzo podekscytowany. Odliczyłem sobie "na oko" 2.5g i zaaplikowałem do ust. Uwielbiam ten smak, więc chrupałem je tak długo, aż całkowicie się rozpuściły.

Przyjaciółka obok, na swój pierwszy raz, dostała około 1.1g.

Dzięki grzybom udało mi się rzucić już trochę używek, zaś teraz chciałem zrobić coś ze swoją depresją. Grzybienie jest u mnie rzadkością i zawsze staram się w pełni wykorzystać ten potencjał.

  • LSD-25
  • Tripraport

Set z pozoru pozytywny, setting taki sobie.

"Go banging about with a psychedelic drug for a Saturday night turn-on, and you can get into a really bad place, psychologically. Know what you’re using, decide just why you’re using it, and you can have a rich experience." - PiKHAL

"Eee tam." - ja

---

  • Dekstrometorfan

Set & Setting: Matka wyjechała na 4 dni do ciotki, wolny dom tylko ze starym z którym nie gadam 2 lata, więc jest luz

Dawkowanie: 1500mg rozbite na 4 razy, 300mg co 3h, następnie 600mg po jakichś 12 godzinach, łącznie wyszło 22mg/kg

Wiek & doświadczenie: 18 lat. mj, dxm, benzydamina, dmh, kodeina, amfetamina, gałka; w tym miksy typu bxm i ze wszystkim co pod ręka (dxm + mj,koda,dmh)

Identyfikacja: akaz z hyperreal

---------------

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Własny dom, jesień, nienajlepszy stan umysłu.

W tamtym czasie miałem nikłe pojęcie o substancjach psychoaktywnych. Dopiero zaczynałem czytać hyperreal, fascynowały mnie doświadczenia psychodeliczne oraz świadomość. Ze względu na wrodzone lenistwo, postawiłem rozdziewiczyć się poprzez analog LSD ze względu na jego dostępność, (wtedy) legalność i prostotę użycia. Grzyby natomiast wydawały mi się zbyt czasochłonne, a mnie cechowała niecierpliwość i ogromna ciekawość, zatem odłożyłem je na inny czas (kto mnie "czyta" ten wie, że to jednak z nimi zostałem na dłużej). 

randomness