Nazwa Substancji:
Dekstrometorfan
poziom doswiadczenia:
Ja ktorys raz z rzedu[~20], A. po raz pierwszy
Dawka:
[tylko] 300mg - doustnie
Set & Setting:
Blok, 2 piętro:)
Zebrali ponad 36 tysięcy podpisów pod petycją w sprawie legalizacji medycznej marihuany. Dziś, podczas posiedzenia Sejmu, przekazali je parlamentarzystom. Inicjatorzy akcji liczą, że dzięki temu przyśpieszą legalizację budzącego wiele kontrowersji specyfiku.
Zebrali ponad 36 tysięcy podpisów pod petycją w sprawie legalizacji medycznej marihuany. Dziś, podczas posiedzenia Sejmu, przekazali je parlamentarzystom. Inicjatorzy akcji liczą, że dzięki temu przyśpieszą legalizację budzącego wiele kontrowersji specyfiku.
Podpisy zbierała organizacja Avaaz, specjalizująca się w przygotowywaniu kampanii społecznych. Reprezentująca ją Martyna Dominiak, na zorganizowanej w Sejmie konferencji prasowej, podkreślała, że ta inicjatywa pokazuje, jak wiele osób popiera legalizację medycznej marihuany. Jak mówiła, stąd apel do parlamentarzystów i ministra zdrowia o natychmiastowe zajęcie się tą sprawą. - To pilne. Tysiące pacjentów w całej Polsce czekają - powiedziała Dominiak.
Projekt ustawy jest gotowy. Były minister zdrowia Marek Balicki uważa, że jego przyjęcie przez Sejm jeszcze w tej kadencji jest możliwe. Jak mówi, zajmuje on zaledwie jedną stronę. Zakłada zniesienie bezprawności posiadania, używania, stosowania czy hodowania marihuany medycznej do celów leczniczych.
- To jest wyzwanie chwili - podkreślał na konferencji Marek Balicki. Mówił, że chodzi o to, by o leczeniu medyczną marihuaną, wtedy kiedy są do tego wskazania, nie rozstrzygał prokurator. - Miejscem takich rozstrzygnięć jest pokój lekarza, a nie cela w tym, czy innym areszcie tymczasowym - podkreślał.
Akcję zbierania podpisów wspierała Dorota Gudaniec, mama Maksa, chłopca leczonego medyczną marihuaną. Według niej medyczna marihuana przynosi oczekiwane efekty, czego przykładem jest jej syn. - Po 11 miesiącach terapii moje dziecko po raz pierwszy w życiu, w trakcie infekcji, nie ma ani jednego napadu. Marihuana leczy i to nie podlega dyskusji - mówi.
Podpisy wraz z petycją zostały złożone na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia.
Nazwa Substancji:
Dekstrometorfan
poziom doswiadczenia:
Ja ktorys raz z rzedu[~20], A. po raz pierwszy
Dawka:
[tylko] 300mg - doustnie
Set & Setting:
Blok, 2 piętro:)
PROLOG:
T-10h
- [E] Szkoda, że Cię tutaj nie ma Milordzie... Co się tu dzieje. Przejebałem wszystkie bitcoiny na maszynach znowu. Całe 10 tysięcy poszło się jebać... A no i mam prawdziwy kwas i MDMA. Dałem Kebabowi przetestować to LSD i mówi, że to jakiś nbome, bo nie ma wizuali... Może przetestujesz?
- [A] No kusisz kusisz, zobaczymy, może wpadnę. Dawno mnie nie było...
[...]
T-6h
Dzwonię domofonem. Nie było mnie tu miesiąc. Nie ćpałem nic miesiąc. [Dryń dryń...]
- [A] Milordzie!
- [E] Kto tam?!
- [A] A...
- [E] Aha, wbijaj!
Wieczór, mieszkanie.
Wraz z przyjaciółką (S), często rozmawialiśmy o fazach po różnych psychodelikach, aczkolwiek nigdy nie mogliśmy wzajemnie wszystkiego zrozumieć, gdyż ona miała doświadczenie tylko z Tryptaminami, a ja z Fenkami. Postanowiłem zrobić jej niespodziankę na piątkowy wieczór, w który mieliśmy się spotkać. Około godziny jedenastej otrzymałem 25l-nbome oraz 2c-d. Byłem bardzo ucieszony z faktu, że wszystko jest na dobrej drodze do częściowego, wzajemnego zrozumienia.
Raczej ponury. W swoim pokoju w nienajlepszym humorze. Chciałem iść spać.
Tabletkę Stillnoxu kładę pod językiem. Po chwili zmywa się cukrowa otoczka. Moje usta wypełnia gorzki smak. Czekam parę minut i z minuty na minutę zaczyna mi się robić lżej, jakby moje ciało pływało w cieczy. Kończę pisać jedną ważną wiadomość do przyjaciela i zamykam komunikator. Cały czas ze słuchawkami na uszach wybieram utwór (Archive – Again), by wyciszyć się przed snem.
Po chwili, ledwo powstrzymując odruch wymiotny podchodzę do umywalki. Popijam gorzkie błoto po rozpuszczonej tabletce i wracam do komputera.