Pukając do kleju bram - part 3 - czyli ciemna strona mocy.
Sopocka nauczycielka Dorota Szczepańska, autorka książki Zakazane po legalu, została zwolniona z pracy w Bałtyckim Centrum Kształcenia.
Wydana przez wydawnictwo Prószyński i S-ka powieść traktuje m.in. o narkotykach i seksie, jest napisana dosadnym językiem. W piątek w "Gazecie Wyborczej" ukazał się wywiad z autorką, która w policealnym Bałtyckim Centrum Kształcenia uczy angielskiego słuchaczy w wieku od 19 do 25 lat.
Ofiara hipokryzji i prohibicji...teraz Polska...W wywiadzie udzielonym "Gazecie" autorka przyznała, że pali marihuanę, która jej zdaniem powinna być zalegalizowana. Zapytana o używanie w książce słów wulgarnych, powiedziała: Jakbym to nazywała "wagina" i "penis", to nie miałoby tego kopa, nie byłoby takie poetyckie i nie byłoby takie moje. Ja piętnuję niewolę narzuconą nam przez purytańskie archaiczne przekonania (...). Dodała także m.in.: „To, że lubisz kutasa, jest naturalne jak jedzenie i picie”.
W poniedziałek w Bałtyckim Centrum Kształcenia zebrała się dyrekcja oraz rada programowa szkoły. Rada stwierdziła, że wypowiedzi nauczycielki stawiają pod znakiem zapytania jej postawę etyczną.
- Uznaliśmy, że nie chcemy takiej koleżanki w swoim gronie - mówi dyrektor szkoły Waldemar Dębniak. - Na wniosek rady nie przedłużyłem z panią Szczepańską umowy-zlecenia. I tak miała wygasnąć z końcem semestru, a ja przyspieszyłem ten fakt o tydzień. Przyjęliśmy ją na okres próbny i ten okres właśnie się skończył.
Dorota Szczpańska jest załamana.
„- Tak długo starałam się o tę pracę i byłam z niej superzadowolona. Pracowałam w szkole od listopada i dogadywałam się z uczniami”.
Autorka dodaje, że dyrekcja wykazała się nieznajomością tematu: „- Nie potrafią odróżnić fikcji literackiej od rzeczywistości. Przecież ja nie jestem taka, jak moja bohaterka Aneta. To nie ja, to podmiot liryczny! A oni nawet książki nie czytali”.
Środek: Acodin w tabletkach - 450mg DXM HBr
Okoliczności: dom, noc, sam
Psychika: negatywnie nastawiony do DXM, wcześniejsze próby z DXM poniżej 300mg.
22:15 - 23:00
Zjadłem 10 tabsów i po 5 co kilka minut. (w sumie 30)
Wiek: 19
Doświadczenie: LSD, Psylocybina (3 raz), LSA, Ecstasy, DXM, THC, Calea Zachatechichi
Wrzucone: 2,2g suszonych Psilocybe Semilanceata + iMAO
Set&Setting: Grzyby wrzucone ze Shroom Jokerem. Zima. Słoneczny dzień. Najpierw w domu, niedługo później podróż miastem do pobliskiego lasku, tam kulminacja, następnie powrót w okolice zamieszkania.
Byłem niesamowicie radosny tego dnia, wręcz podniecony faktem, że dostałem 150 grzybów w środku zimy. Tęskniłem już za nimi.
Mój własny pokój w domu jednorodzinnym. Sam na I piętrze. Samopoczucie przed tripem bardzo dobre (zaliczona sesja!), pozytywne uczucia względem świata, nie mogę się doczekać spotkania z gałką, generalnie mam tutaj wszystko, czego potrzebuję.
Oczekiwania - Wyższe Poznanie.
Sądzę, że dobrym pomysłem będzie opis tego, co robiłem zanim zażyłem gałkę. Kolejne etapy podróży określać będę w godzinach. Miłego czytanka!
Godz. 23:10
Skończyłem konsumować 8 nasion gałki muszkatołowej przy pomocy 0,5 L czarnej herbaty liściastej Yunan i 0,25 L zielonej herbaty.
Komentarze