Znaleźli zakopane w lesie 2,5 kilograma marihuany (wideo )

Kryminalni z Białej Podlaskiej cały czas pracują nad sprawą odkrytych kilka dni temu na ich terenie plantacji konopi indyjskich Ustalili, że zanim zlikwidowano plantację, uzyskano z niej znaczną ilość marihuany. Jeden z zatrzymanych mężczyzn miał ją ukryć.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

lublin112.pl

Grafika

Odsłony

1190

Kryminalni z Białej Podlaskiej cały czas pracują nad sprawą odkrytych kilka dni temu na ich terenie plantacji konopi indyjskich (Pisaliśmy o tym TUTAJ ). Funkcjonariusze ustalili, że zanim zlikwidowano plantację, uzyskano z niej znaczną ilość marihuany. Jak ustalono, jeden z zatrzymanych mężczyzn miał ukryć narkotyki. Gdy informacja ta została potwierdzona, w piątek po południu policjanci udali się na teren województwa mazowieckiego.

Tam w jednym z lasów znaleźli zakopane w ustronnym miejscu zafoliowane worki z marihuaną. Po ich zważeniu okazało się, że jest w nich łącznie 2,5 kg marihuany. Do tego podczas przeszukania miejsca należącego do 37-latka domu w Konstancinie Jeziornej, znaleziono pieniądze w kwocie 20 tys. złotych. Jak ustalili funkcjonariusze, gotówka pochodzi najprawdopodobniej z handlu narkotykami. Odnaleziono również kolejną profesjonalną plantację konopi indyjskich. Zajmujący się sprawą policjanci ustalili, że drugi z zatrzymanych, 39-latek również z Konstancina Jeziornej, posiada działkę na terenie województwa podkarpackiego. Po jej przeszukaniu okazało się, że również tam uprawiane są konopie. Rosło tam 145 krzaków konopi o wysokości ok. 1,2 m, a plantacja tak jak poprzednie, wyposażona była w specjalistyczny sprzęt.

Dzisiaj wszystkie zatrzymane do tej sprawy osoby zostały doprowadzane do sądu z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie.

Oceń treść:

Average: 6.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Byl rok 1997 albo 98, mialem wtedy 17 lat i jak każdy w tym wieku

lubiłem imprezki (piwko, wódeczka, muzyczka). Do tego

czasu "zagadnienie" palenia marihuany a rzczej skuna, nie był mi znany.

Ale z czasem zmądrzałem i postanowiłem zabakać.

W tajniki tego "sportu" wprowadził mnie brat który już wcześniej jarał.

Na miejsce mojej inicjacji wybraliśmy działkę kumpla. Nabyliśmy sztukę

materiału i wyjechaliśmy. Na miejscu bez zbędnych ceregieli zabraliśmy

  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Trochę na spontanie wzięte można powiedzieć, bo miało być brane parę dni później na imprezie, ale ostatecznie zmieniłem zdanie. Byłem pozytywnej myśli i chciałem po prostu przeżyć coś miłego samemu ze sobą.

Już dość długo nie brałem xtc, coś koło roku. Jakoś chciałem odpocząć od tej substancji, bo co chwila miałem z nią jakiś problem. A to wziąłem za dużo i miałem potem za mocną jazdę, a to piguły średniej jakości się trafiały.

 

  • 5-MeO-DMT
  • Inne
  • Katastrofa

Przyjemnie przeżyty weekend, noc u mnie w domu z kumplami.

Uh, ten trip raport będzie taki sam jak profil działania tej substancji. Krótki. (Dobra, po napisaniu go, stwierdzam, że jednak jest długi) W zasadzie całość dotyczy dwóch tripów, które wydarzyły się w przeciągu godziny, może półtorej.
Wszyscy uczestnicy mieli już doświadczenie (niekoniecznie duże, ale mieli) zarówno z empatogenami, jak i z depresantami, jak i z stymulantami i psychodelikami.

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Diazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Klonazepam
  • Marihuana

150dxm, 50mg benzydaminy, 375msg 25c-NBOMe, 2mg clo, 10mg diazepamu, THC, alkohol.

10:00 - Połykam 1mg clonazepamu popijając energy-drinkiem

16:00 - 10mg diazepamu leci do mojego żołądka popity pluszem activ

19:00 - Połykam 500mg benzydaminy zawiniętej w chusteczkę. Czuje się wyluzowany, bezproblemowo, efekt działania benzodiazepin. Fajnie pisze mi się z ludźmi na gg, ircu, facebooku. W tle gra telewizor i dobranocka "tomek i przyjaciele"